Moja rodzina tym się różni od bidnych roboli

a co to jest bidota? może lepiej niech ci wykupi korepetycje u polonisty?

gość dziś Dzięki Bogu nie masz wiedzy na temat cudzych zarobków

Wśród polonistów trudno o kogoś z klasą, to biedacy z niską pensją, nie zadaję się z takimi. Chude to to, w tanich oprawkach i tanich sweterkach.

idę trochę popierdzieć fiołkami na tym złotym sedesie, bo właśnie robole mi go dostarczyli, jak ktoś będzie pisał tzn. że to mój podszyw, więc się nie pień za wiele plebsiku

Popierdź sobie w spokoju. Nikt nie zniży się do twojego poziomu z tymi podszywami.:)

szkoda ,że już idziesz. a tak chciałam jeszcze zaistnieć...

o widzę, ze plebejusze się rozszaleli na moim topiku :D Chwilę mnie nie było a tu jak samowolka. Chcecie choć przez chwilę posmakować, jak to jest być bogatym? ha ha ha Kundelki wy, paproszki na drodze nic nie znaczące. Ten świat należy do takich jak ja.

Długo ci zeszło. Tak daleko masz do tego wychodka? Lepiej było postawić bliżej chałupy, a nie za stodołą.

ale ujadacie, ale was to boli... żal normalnie anusa ścisnął, że przez tydzień się nie wypróżnicie. Może lewatywka? Poproszę ktoregoś doktorka co u nas na koloacyjkach bywa. Przeczyścicie jelita, świat wyda wam się lepszy. Wasz ubogi światek bidoty

A na czym się dorobiliście, na produkcji srajtaśmy? ;) Bo to chyba jakaś twoja obsesja? Nie żebym uważał, że to uwłaczające. Z ciekawości pytam.

znam wiele bogatych osób ,ale nigdy im nie dorównasz. jesteś zbyt słaba,żeby być bogatą.

o srajtaśmę pytaj tych specjalistów co tu na takie tematy piszą. U nas srajtaśmą zajmuje się kobiet. Mnie to tyle interesuje, że MA BYĆ w toalecie.

Kundelku. Bogatym się po prostu jest. Nie trzeba być silnym, słabym. Wystarczy być bogatym. Wszystko inne samo przyjdzie. Z perspektywy swojego kundlowskiego życia oczywiście nie możesz tego widzieć, ani wiedzieć.

gość dziś w takim razie ty nie należysz do tych najbogatszych. jesteś taka jak my :)

To prawda- ci biedniejsi na codzien nie traktują osób majętnych jak przyjaciół-gdy tylko zajdzie jakaś potrzeba nagle odnawiają z nimi kontakty....

Zaczynasz pierwszy komentarz od srajtaśmy, ostatni był o lewatywie. Spędzasz pół dnia na kiblu czy to twój ojciec biznesmen odpowiada za tą obsesję w twojej głowie? Może zaopatruje Biedronkę w papier toaletowy? ;)

Wy? Jacy wy? Wy jesteście tak jak by was nie było. Szara masa i tyle. Sięgamy do was kiedy jest potrzeby kobiet do sprzątania, czy gotowania. Nie potrzeba kobieta - znikacie. Tyle znaczycie w moim świecie. Ujadajcie sobie, trochę mnie zabawiliście. Cieszcie się - na jeden moment zaistnieliście w moim swiecie. Choć przez chwile wasze życie nabrało sensu.

gość dziś absolutnie nie odnawiam znajomości z bogaczami,z którymi przestałam rozmawiać,bo wbrew twojej wypowiedzi to akurat ci bogacze potrafili tylko wyzyskiwać biednych i dorabiać się na nich.

No to jak nie srajtaśma to co? ;) Skąd ta kasa? Kosmici wam przywieźli w walizkach? ;) I napisz może jakim autem jeździsz, jakiej wielkości nieruchomości posiadasz to ocenimy czyś bogata czy może tylko ci się wydaje. ;)

a ty się nie ciesz tak autorko,bo znałam bogatszych od ciebie a dzisiaj mijam się z nimi w biedronce

Jeśli dla kogoś wyznacznikiem bogactwa jest, że używa białego papieru toaletowego to może i jest bogaczem, ale chyba w jakiejś zapyziałej wiosce.

,,Bogatym się po prostu jest. Nie trzeba być silnym, słabym. Wystarczy być bogatym. '' Nie,bogatym można się stać na trzy sposoby: dziedzicząc majątek, zarabiając, kradnąc. Przepraszam jest jeszcze czwarty sposób: snując marzenia na sedesie wywołane zbyt długim wpatrywaniem się w opakowanie białego papieru toaletowego po 5 zł za osiem rolek. ;)

Wyznacznikiem bogactwa jest to, że masz kasy tyle, ze starcza na zagraniczne wojaże kiedy chce, masz dom ze służbą, kilka samochodów do dyspozycji i nawet dwóch kierowców do dyspozycji. Papier to szczegół. Jest kobiet od tego - dajemy mu wolną ręke. Skoro kupuje biały - uważa że nasz status tego wymaga. Jest z plebsu jak wy, ale jakiś tam pomyślunek ma. Nawet w tej szarej masie da się wyszukać jakieś brylant i można go wtedy zatrudnić do szorowania kibla.

no tak - sposoby zdobywania bogactw... jaka różnica. Ważne dla mnie jaki stan jest obecnie, czyli jest kasa, duuużo kasy. Nikt nie pyta skąd masz kasę, każdy w rękę całuje i czeka na skinienie. Moralnośc jest dla kmiotków, niech więc ich ta moralność napoi, nakarmi i zabierze na wycieczkę zagraniczną.

gość dziś nawet księżna Kate nie ma czasu na wojaże. nie jesteś bogata, nie byłaś i nigdy nie będziesz

hi hi ale ty bogaty jednak biedny jesteś, mózg widać bardzo wysuszony. Współczuję bardzo. Mimo wszystko pozdrawiam

To jednak biedna ta Twoja rodzina, my podcieramy się dolarami ;)

księżna sprawuje urząd, ja jestem wolna jak ptak... dziś jesteśmy tu a jutro jemy z rodzeństwem kolację w Paryżu... ale to szczegół...

papier toaletowy wyznacznikiem bogactwa. No cóż jaki kraj tacy bogacze

ależ długo srają ci bogaci, tyle czasu kloca cisnąć to nawet bogatemu nie wypada