Jak byscie sie zachowaly na moim miejscu? Tesciowa w ramach prezentu na urodziny

Tesciowa w ramach prezentu na urodziny wykupila mi miejsce na cmentarzu... Powiem szczerze ze opadla mi kopara i nie wiedzialam co powiedziec. Jestem przerazona i jest mi przykro...

Ja bym się popłakała i uciekła, serio :O Co to za okropny prezent, to nie jest coś typu figurka, która nam się nie podoba. To prezent z podtekstem :O

no cóż, teściowa ma chyba specyficzne poczucie humoru, ale z drugiej strony nie jest skąpa ;), chociaż dla Was dwojga to miejsce, czy tylko dla Ciebie?

Ona uwaza, ze to jest swietny prezent, jest z siebie dumna, ze wpadla na taki pomysl i wykupila mi miejsce zaraz kolo swojego i tescia. Mowi ze mezowi kupi obok mnie jak on bedzie mial urodziny. Szczerze to ja sie poplakalam jak przyjechalismy do domu...

To nie musi być niemiły gest. Ona trochę inaczej myśli o zabezpieczaniu się na przyszłość. No dobra... Próbuję jakoś znaleźć logikę w tym, ale się nie da!

:D Ma rozmach kobieta :D Była mowa jakaś o tym kiedyś, coś? Czy tak sama z siebie? Z życzliwości? :D No nie no, padłam. Ja bym się nie obraziła. Tyle, że ja nie chce w ziemi leżeć to bym odsprzedała komuś :)

No nie ma w tym zadnej logiki po prostu, chyba sie nie da tego niczym wytlumaczyc...

Nie wierzę

Nie, nigdy o tym nie wspominala. Tylko jak wykupowala sobie i tesciowi miejsce, a to bylo kilka lat temu, to pytala sie czy chcemy miec miejsce obok nich. Nic wtedy nie powiedzielismy, tylko ze mamy jeszcze czas i nie myslimy o takich rzeczach.

a moja dała mi 300 zł i poprosiła abym sobie kupiła okulary przeciwsłoneczne, bo jej trudno zdecydować w czym mi do twarzy. I co Wy na to? Ja nie chcę okularów, a ona dopytuje

wolałabym okulary niż wieczny spoczynek w ramionach tesciowej :P

To ja od okularów Moja stale robi mi takie kłopotliwe prezenty. Rzuc***arę stówek i każe kupiś sobie perfumy i pkazać. Albo na kolczyki mi daje. No nieraz nie mam ochoty na to co ona tam wymyśli a muszę kupić sobie.

A myślałam, że nikt nie przebije mojej teściowej. Na urodziny kupiła mi pościel w lumpeksie, czym chwaliła się przy stole :o.

Do od okularów Może teściowej chodzi o to, żebyś na pewno z tej kasy kupiła coś dla siebie, a nie wtopiła w domowe wydatki, jak to często bywa, że sobie się odżałuje, a do budżetu wrzuci. Następnym razem powiedz jej coś w stylu, że kolczyków czy perfum to Ty masz, ale widziałaś super to czy tamto i sobie kupić. Albo kup to, na co masz ochotę i tak jej powiedz. zobaczysz czy będzie foch, że nie to czego ona sobie życzyła czy normalnie się ucieszy, że na siebie wydałaś.

Eee tam :p moja teściowa też wykupiła kilka sąsiadujących ze sobą kwaterek i porozdzielała która dla kogo :D moim zdaniem Twoja teściowa nie chciała Ciebie obrazić ani popędzać na cmentarz, więc nie przesadzaj

Po, prostu nie chce mi się wierzyć. W jakim wieku jest Twoja teściowa? Na Twoim miejscu sprzedał bym kwaterę.Nie powinna mieć pretensji, bo to przecież prezent:D

Ja na Twoim miejscu,kupiłabym teściowej na urodziny trumnę i powiedziałabym,że to też z troski o nią, nie powinna się obrazić...

Haha :-D Gdyby moja teściowa dala mi taki prezent na urodziny to chyba pierdolnelabym ze śmiechu :-D tak się oburzacie jakbyście nie zdawały sobie sprawy z tego, że kiedyś umrzecie :-) ludzie mnie rozwalaja ;-)

Do osoby powyżej : No pewnie,bo mają skakać z radości,że ktoś im wykupił miejsce na cmentarzu? Co innego gdy kupuje się to miejsce osobie , która ma plus sześćdziesiąt lat,wtedy już poważniej mysli się o śmierci,ale młodej kobiecie kupowac miejsce na cmentarzu? Po jaką cholere?

Ja bym sie cieszyla:-) Wiecie ile kosztuje kwatera w moim miescie? Duzo:-) A pewnie tesciowa i tak przezyjesz i potem mozesz to miejsce zwyczajnie komus odstapic, albo odsprzedac. Moja babcia mimo zd zyje i dobrze sie ma, posiada juz nagrobek. Tylko puste miejsce na zdjecie i nazwisko z datami jest. Starsi ludzie jyz w innych kategoriach mysla:-)

Prowo nidawno byl taki odcinek NIANI :P

Aż strach pomyśleć co Ci da za rok ..........

Ciekawe. My jak wykupowaliśmy miejsce dla mamy to wykupilismy też okoliczne. To był pomysł moich dziadków bo chcieli lezec koło córki która przeżyli. Ale miejsc jest 5 i nikomu by chyba nie wpadło do głowy je rozdzielać między członków rodziny. ale na prezent? Okropne. Jakby szukac plusów tej sytuacji to można uznać za zaszczyt że teściowa chciała synowa mieć obok siebie. A tak powaznie - myslę że to prowokacja.

Nie wierze :)

"To ja od okularów Moja stale robi mi takie kłopotliwe prezenty. Rzuc***arę stówek i każe kupiś sobie perfumy i pkazać. Albo na kolczyki mi daje. No nieraz nie mam ochoty na to co ona tam wymyśli a muszę kupić sobie. " Ja bym była zachwycona

Moim zdaniem jeśli teściowa dla siebie i teścia już wykupiła miejsce to bym się zastanowiła jeszcze czy się obrażać. Poczekałabym jeszcze do czasu aż synowi wykupi miejsce. Jeśli tak to wtedy bym uznała że to jednak nie złosliwość