Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co sadzicie o kobietach które nie gotuja obiadów swojemu mężowi ?

Polecane posty

Gość gość
Madre kobietki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumie ze nie gotuja mężowi,a co same żrą i ich dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie sadze. Nie obchodzi mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po chłopu babsko które bedzie tylko leżec i zasmradzać w chałupie.Facet ma zarobic na wszystko co niezbędne dla domu i żony a ona co?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumie ze nie gotuja mężowi,a co same żrą i ich dzieci? Nie kazda mezatka ma dziecko - pepaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś to nie przesadzaj,z tym zaspakajaniem również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do szowinisty powyzej Tylko szkoda k*********a m..a..c ze ja np.oprocz tego ze obsluguje męża calościowo łącznie ze sniadankami rano (choc on laskawie chyba w ciazy 2 razy mi podal sniadanie i to tylko dlatego ze przyszlam ze szpitala i chodzic nie moglam-podal jajko na miękko w skorupce bez soli i herbate nie poslodzoną,no coments) muszę także - wychowywac dzieci -pracowac zawodowo =sprzatac w domu- robic zakupy- -potem te gacie prasowac -prac mu gacie - robic mu loda choc on mi minety mimo moich ciaglych docinek z tego powodu nie zrobil mi z 2 lata - byc szczupla,miec zawsze idealne paznokcie,ladne majtki, najlepiej sexi bielizne -pozwalac mu ogladac p****le i nie miec dotego zadnego ale P*****LE TAKIE ZYCIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedze w domu z dzieckiem, nie gotuje. Maz gotuje jak wraca z pracy. Pozdrawiam wszystkie kobiety myslace!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niezależne, mądre, współczesne kobiety. Takie jak ja. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, dlaczego zakładasz te głupie topiki, nudzisz sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sądzę że są leniwe i nie umieją gotować a nie że takie nowoczesne:D Reszta to kwestia umowna między małżonkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leniwe? Nie! Jest w zyciu wiele wazniejszych spraw niz bycie czyjas sluzaca! Jak komus odpowiada uslugiwanie facetowi to juz inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybyś miała coś do gadania to by mąż czasami ci ugotował :D a nie jak jakaś darmowa służąca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dom bez dobrych posiłków to jakiś bunkier nie dom ktoś gotować musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robienie obiadu to masa roboty , przeciez myjesz warzywa, robisz mięso, oprawiasz, smazysz, pieczesz, gotujesz, sprzątasz razem z robieniem zakupów to są godziny a ja pracuję i zarabiam i szkoda mi czasu na takie coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż pracuje w domu, a ja poza domem. Jak wracam czeka na mnie pyszny obiadek, mąż wspaniale gotuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie moj maz gotuje jak wraca z pracy. Nie jestem zadna sluzaca. Ja gotuje tylko jak mam czas I ochote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda ci czasu na dobre,zdrowe jedzenie na codzień ? ja wiem ,że są dobre bary, stołówki i restauracje, ale niespecjalnie wierze,że każdy domownik trafi na takowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Man of the moon, dokladnie. Moj maz ma super prace. Nawet mysle, ze on sie relaksuje pracujac. ja 24 godziny na dobe z dzieckiem jestem. Oczywiscie zaraz sie pojawia te co zajmuja sie dzieckiem, domem, kariera zawodowa i mezem oczywiscie. Ja niestety nie mam wbudowanych tych wszystkich opcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Solidarność kobieca zwłaszcza w tym temacie jest porażająca.... Zamiast wspierac jedna drugą to jeszcze ktoras dowali"jakbys miala cos do powiedzenia to mąz by ci cos czasem ugotował". Bardzo wymowne. To napisala pani z serii "zaj***e drugą bo spojrzala na mojego misia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się nie tak brzydko nie wyrażam latawico bez kultury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I prawidlowo! Nie wolno matkowac bo potem sie taki przyzwyczaji i kopnie taka co za niego wszystko robi!!! Prawidlowo! Jak chce obiadek to niech popiernicza do galeri...za dychę ma i pierwsze i drugie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To napisala pani z serii "zaj***e drugą bo spojrzala na mojego misia" Mój facet cię wyśmiał, lubi prawdziwe kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wlasnie jest. Czlowiek biega za takim, obiadek pod nos, ugotowane, posprzatane, wyprane a potem budzi sie pewnego ranka i odkrywa ze mezus ma na boku jakas lale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to samo co o mężczyznach, którzy nie gotują obiadów swojej kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety z 17:27 i 17:33 sa poprostu durne! Tak sie dajecie chlopu traktowac to was tak traktuje. Ja sobie meza wyszkolilam i to on teraz mi nadskakuje. W zyciu nie dalabym soba tak pomiatac! Chlopa trzeba od poczatku zwiazku krotko trzymac a nie mu matkowac bo sie rozleniwi i bedzie potem grzal jaja na fotelu a durne baby beda skakac kolo pasozyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co mamy sadzic? glupie pytanie. Jakbym miala meza to pewnie zostalby ustalony podzial obowiazkow. Ja gotuje on sprzata, ja piore on idzie wieszac ubrania itp. Zreszta jak sie gotuje to co jedna porcja wiecej zbawi. Co innego gdy ktos (kobieta) obiadów nie je , wtedy albo niech sam robi (rak nie ma?) albo ja zrobie ale on w tym czasie mnie wyreczy w czyms .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×