Gość gość Napisano Sierpień 17, 2014 jesteśmy razem prawie 3 lata mamy po 20 lat. to jest mój pierwszy poważny związek. na początku było cudownie.. takie emocje czulam tylko wtedy. byłam naprawdę szczęśliwa. do niedawna byłam gotowa robić dla niego wszystko. dla niego rezygnowałam z własnych potrzeb. po prostu chciałam go uszczęśliwiać. w naszym związku bywały wzloty i upadki. ale ostatnio bywa bardzo źle ... czasem w klotni mowi mi bardzo przykre rzeczy, męczy mnie psychicznie. kiedys nie widziałam przyszlości bez niego... teraz jak na to wszystko patrzę to nie widzę sensu, aby spędzić z nim życie. nie chcę tkwić w tej nicości bo nie ma tu już uczucia. ale boję się jednej rzeczy... boję się życia w samotności. tak naprawdę to tylko przed nim wylewałam wszystkie moje uczucia, i radośc i troskę i smutek i miłośc i rozpacz.. no po prostu wszystkie możliwe uczucia. nie wiem co będzie jeśli zabraknie mi kogo,s takiego.. a wiem że niełatwo byłoby mi znaleźć nową miłość na jego miejsce. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach