Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Marradi

Ratunku! 2 lata razem i bez sexu!

Polecane posty

Mam problem: Jestem w związku dwa lata, właśnie się zaręczyliśmy jest prawie idealny i oprócz seksu niczego nam nie brakuje. Na samym początku kochaliśmy się prawie codziennie i za każdym razem po dwa, trzy razy a od roku może troszkę więcej ma problemy ze wzwodem, zaczynamy się kochać on na chwilę wejdzie we mnie i robi się już malutki... kocham go bardzo i go wspieram, ale powiem wam że od nie dawna włączam sobie czasami jakieś porno na chwilę i chociaż się po dotykam trochę bo już mi się płakać chce... ;( a wieczorami to nawet nie mówię, już go nawet nie zaczepiam bo wiem że to skończy się że on dojdzie a ja zostaję jak wybuchający wulkan. ;( w ogóle ma małego penisa porównując do mojego byłego to ma mniejszego o połowę, jak jest we mnie to nie czuję go aż tak do końca jak bym chciała i się fajnie na 'nim' pobujać.. Chodził do urologa prywatnie jakiś czas, ale nic mu nie pomógł a przestał bo dużo pieniędzy wydał a nic nie pomagało ;( Kocham go bardzo i nie wyobrażam go zdradzić ale jeśli pomyślę, że do końca życia mam tak mieć to nie wiem jak to wytrzymam skoro już ledwo daje radę ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaprawdaotco
podpowiem Ci- nie wytrzymasz. to jeszcze młody mężczyzna? współczuje Ci bardzo dziewczyno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuje ci mam podobna sytuacje z narzeczoną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzwonekudrzwi
mam cudowny seks z narzeczonym i ciągle na niego ochotę, więc nie wyobrażam sobie jak Tobie musi być źle...współczuje Ci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sa właśnie te skomplikowane problemy w związkach, które przychodzą z czasem i prawie każdy związek dotykają prędzej czy później . Sam czasem się zastanawiam o co w tym wszystkim chodzi . Ale powiem Ci, że ja też miałem niechęć przez jakiś czas do mojej a jesteśmy już razem 7 lat i rok po ślubie. W zasadzie to z nią mało uprawiałem seksu raz na miesiąc czasami częściej zależy wszystko jak ona potrafiła mnie podniecić . Ale ważne jest jak kobieta potrafi podejść faceta. Miałem wcześniejszy związek to praktycznie przez 4 lata nonstop się ******iśmy i kochaliśmy do samego końca i teraz trochę żałuje bo tamta poprzednia pasowała mi chyba w 100% fizycznie . Jednak ostatnio jakoś obecna mi zaczęła się dbać o siebie no i trochę mnie bardziej zaczęła podniecać . Spójrz najpierw na siebie czy potrafisz wywoływać u faceta podniecenie . Pomyśl nad jakąś zmianą , jakieś seksi ciuszki no i co najważniejsze dbać o siebie o my faceci nie lubimy zaniedbanych babek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem powinniście sobie trochę urozmaicić życie sexualne, jak jest taki mały to dodajcie jakiś odpowiedni na wielkość wibrator, który pozwoli poczuć Ci wypełnienie. Uświadom go, że też chcesz kończyć orgazmem, to że on szybko się spuści czy też mu opadnie nie znaczy, że już po wszystkim i czas spać. Moim zdaniem jego problem nie jest końcem świata i powodem do zdrady jeśli go kochasz. Jeżeli chodzi o sex, są setki innych sposobów na pobudzenie, orgazm, doznania, np.takie 69, wcale nie musi mu stać, pieść jego miejsca intymne i niech on pieści Twoje, wszystko zależy od was i waszych fantazji. Może uświadom go, że w niczym Ci jego przypadłość nie przeszkadza, bo jak się domyślam to przez to on zaczął unikać sexu, krępuje się chłopak, a powinien poczuć się pewniejszym siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje wam bardzo bo jest mi lżej a nikomu znajomemu nie chce mówić o takich rzeczach bo wiadomo jak jest ze znajomymi. Kocham go bardzo i nie chce go zdradzić ale jeśli bedzie tak za 10,15 lat? to nie jestem siebie pewna czy wytrzymam w takim związku.. już wytrzymue długo i chociaż raz na dwa miesiące dojdę ale nie tak jakbym chciała.. żeby mocno poczuć go w sobie "że się kochamy" kiedy zaczynamy pieścimy się dużo on dotyka całe moje ciało ja też zaczynam że pierw całuje go wszędzie a na końcu tam to czasami jest że dojdzie i po wszystkim a ja taka rozpalona zostaje, kiedyś ok trudno idę spać a teraz czuje wielką rozpacz w sobie i nie potrafię już zasnąć.. tak bardzo mi brakuje normalnego seksu czuje się jak jakaś chora :( jemu podobam się w 100% ciągle mnie dotyka i różne teksty mówi że zaraz nie wytrzyma zresztą jak leżymy i chwile mnie dotknie to już stoi.. tylko co ma do czego przyjść to robi się flak i już nic się nie zdziała a jak stanie na chwilę to parę pchnięć i finał :( a może to kiedyś przejdzie? co myślicie bo ja jestem załamana a nie wyobrażam sobie go zostawić ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wizyta u seksuologa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbujcie jakiś środek na podtrzymanie erekcji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On ma dopiero 21 lat, właśnie dzisiaj podejme rozmowę aby zakupić coś w aptece są różne co reklamują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No macie kryzys, a w takich kryzysach przeważnie zaczynają się zdrady czyli osoby trzecie wkraczają do związku . Ale jako facet mogę powiedzieć jedno, że jak zaczynam wyczuwać zagrożenie to zaczynam się zmieniać. Jak do mojej się zaczął koleś dobierać, wypisywać smsy, a ona zaczęła być obojętna to sexu chciałem prawie codziennie, a wcześniej nie miałem ochoty. Takie to są ciekawostki życia w związku :) Być może potrzebujecie wolności żeby jedno zatęskniło za drugim .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha tylko coś szybko u was ten kryzys bo przeważnie to po 5-01 latach, a tu już po dwóch .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mało popowo
:O ojej 21letni facet i już w seksie niedomaga, straszne . współczuje dziewczyno. nie wiem...jak podłoże psychiczne to seksuolog, jak natura to jakiś inny lekarz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No kiepsko coś chyba, że Ty jesteś mało atrakcyjna i go nie kręcisz po prostu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooo dobra muza
moim zdaniem go kręci, on nie ma problemów z tym że mu nie staje tylko że za szybko kończy się zabawa...i dziewczyna się nie może zabawić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kręce na pewno z tym nie ma problemu.. jak mnie dotyka w zwykłych sytuacjach kiedy nie ma mowy na seks to mu zaczyna już stać ale tylko na chwilę później już lipa.. a podobam mu się na pewno bo odkąd mnie poznał w widzenia to nie mógł o mnie zapomnieć i nie mogę się odpędzić od chłopaków nie żebym pisała że jestem jakaś bóg wie co ale opisuje sytuacje... hmm przerwa myślę że dobrze by zrobiła tylko jest problem że mieszkamy razem i jednego dnia beze mnie by nie wytrzymał.. ehh może jest jakiś chory? po nie udanych stosunkach jest także załamany, przeprasza mnie non stop i nie raz powie musisz sobie znaleźć innego ale żartobliwie kocham go ale boje się że kiedyś tego nie wytrzymam nie chciałabym go zostawić bo nie wyobrażam sobie być z innym facetem dzisiaj zapytałam czy zakupimy wibrator i czy będziemy "kończyć" nim abym ja doszła powiedział zmartwiony jak nie wiem co że dobrze ale na tym rozmowa się skończyła... a czy coś w psychice? hmm od 4 lat trenuje mma jak byliśmy już rok jeszcze trenował ale spotykając się ze mną zaczał opuszczać treningi itp przytył trochę i mówi że czuje się okropnie że nie jest tym kim był kiedyś i o ogólnie od jutra zaczynamy chodzić na siłownie a on powróci za jakiś czas znowu na swoje treningi ale myślę że do "tego" aktywność fizyczna nie ma nic wspólnego ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dość że się szybko kończy i jest po chwili "flak" i nic już nie idzie zdziałać.. jakiś czas miałam to gdzieś ale ostatnie dni coś na psychikę mi to zaczyna działać że taki wspaniały związek a życie seksualne "takie" ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem cię i współczuje, mój chłopak miał taki problem ale on pił za dużo więc myślę że to ta przyczyna była, coś strasznego to było chyba dwa razy mu się coś takiego przytrafiło i nie mogłam już z nim być, odrzucało mnie na myśl o nim, że znowu zobaczę tą porażkę, wycofałam się z tego związku ale z powodu picia no i to też trochę miało wpływ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twój chłopak nie bierze narkotyków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam podobnie. w związku od 5 lat, ale też duże problemy z seksem (choć z innych przyczyn, ale było ich dużo - członek za duży, problemy ze wzwodem i in.). pod pewnym względem jeszcze gorzej niż u autorki, bo takiego zwykłego seksu, zeby we mnie doszedł nie było ani razu. też bardzo go kocham i wspierałam, i czekałam, starałam się nie stresować i dostosować. aż stało się, zdradziłam :( nie planowałam tego, ale tak wyszło. teraz mam troche mętlik w głowie i moralniaka... ale zdrada jeszcze bardziej uświadomiła mi, jak bardzo brakowało mi seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I właśnie co to brak seksu robi w związku? to jest najgorsze jak byłam wcześniej z chłopakiem 4 lata seks był udany jak nie wiem co ale pił też dużo i go zostawiłam a teraz takie coś facet idealny a seksu nie ma :( Wiesz co przyznał mi się kiedyś że w wieku brał coś typu steryd jak się na siłownie chodzi i że to było "lekkie" nie jakieś te co te zwane koksy biorą.. ale rok wszystko było ok stał mu normalnie i normalnie się kochaliśmy nawet pare razy z rzędu a ja dochodziłam po 3-4 razy a zaś zaczęły się kłopoty że zaczął robić się flak jednym słowem... ja dojść jedynie mogę wtedy jak sobie leżę a on śpi pofantazjuję sobię trochę żeby mieć straszną ochotę ale coraz gorzej z tym skoro ciągle chodzę nie zadowolona i jak śpi to zaczynam go wszędzie całować on się budzi i się kochamy że ja wtedy podkręcona szybko na niego "wejdę" i szybko dojdę i on zaraz i koniec.. ale co to jest ja bym chciała się chociaż z pół godziny pokochać.. pobawić się albo po tym szybkim numerze jeszcze jeden.. ale nie ma szans... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinniście szukać pomocy u innych lekarzy. może pójdźcie razem do seksuologa? ja z moim mielismy takie pomysły, ale zwlekaliśmy, starając się poradzić sobie na własną rękę. no i teraz widać, jak ogromny to był błąd. problem jest nawet poważniejszy niż sobie uświadamiasz i nie życzę ci tego, ale... bardzo łatwo znaleźć się nagle z innym w łózku, jak są takie problemy. sama nie będziesz wiedziała, jak to się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PoMis
A co trenował ico brał .Odżywki suplementy sterydy Może testosteron? Po odstawieniu sa problemy. powodzenia w leczeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będę brutalny w tej wypowiedzi.... no to są właśnie konsekwencje brania w młodości sterydów niestety. Pamiętam kumpli jakimi kozakami byli ale przed 30stką niektóry już narzekali że im nie stoi, a wielu po 30stce już jadą na viagrze . Takiego sobie wybrałaś bo pewnie patrzałaś na jego budowę "przypakowanego koksika". Znam wiele takich lasek co były zakochane bo on miał takie wielkie mieśnie i stał na bramce i wszystkich lał dookoła ale niestety nie całe życie będą takimi. Niektórym od koksów i prochów to się pomieszało tak we łbie, że nie wiedzą kim są i jaką mają orientacje . Myślisz, że takiemu Pudzianowi staje ??? Wybrałaś takiego i już ....a za jakiś czas zatęknisz albo zaczniesz zwracać uwagę na zwykłych skromnych kolesi, przeciętniaków, którzy być może są mega kochankami ale już zajętymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale właśnie on nie wygląda jak 'mięśniak' tylko lekko barki większe i nic poza tym wygląda jak normalny chłopak ale problem teraz niestety jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To na pewno przez sterydy, tak samo jak facet pije albo bierze narkotyki ma problemy, mnie odrzuca jak takie coś widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno dobrze się zastanów czy brać ślub z tym chłopakiem, bo macie nieudane życie seksualne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to musisz być cierpliwa i zaakceptować go bo nie nie ma ideałów . Problem zawsze się da rozwiązać może brać jakieś tabletki itp. Niestety życie nie jest takie proste. Ja też miałem dziewczynę kilka lat która była namiętna i w ogóle super w łóżku itd. no ale jak się okazało nie tylko ja byłem w jej życiu :) a co więcej było ich kilku i to z grona znajomych . Więc narobiła mi świństwa takiego że już wstyd mi się pokazać gdziekolwiek bo mam wrażenie że wszyscy ze mnie się śmieją . Tak więc jak chcesz ogiera to musisz się z tym tez liczyć że może mieć wiele przyjaciółek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×