Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co facet czuje do kochanki?

Polecane posty

Gość gość
czas zakończyć ten topik, bo wkradła sie tu jakaś debilka, którą tatuś zostawił dla kochanki i zieje jadem. mogę się założyć, że nie jesteś mężatką, tylko dzi/wką, którą wszyscy posuwają w dyskotece w wc i dlatego tak fascynuje cie ten anal, fu, obrzydliwe ścierwo. xxx Ty koorfo śmierdząca dzifka to sama jesteś. Przyjedź do mnie to pokażę ci akt małżeństwa i jak umiesz liczyć do 30 to sobie policzysz ile czasu jestem mężatką. Ludzie prawdę ci piszą to zaczynasz ich wyzywać, bo prawda cię boli. Sra na ciebie ten żonaty idiotko skończona. On ma żonę a takie flądry jak ty to może jedynie olać ciepłym moczem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda, że wyprodukowali takie wybrakowane goowno... wolał tatuś w trawę wysikać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaak, mężatka z takim starzem byłaby taką idiotką skończoną!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o matko. zajrzałam znowu na ten topik i oczom nie wierzę i tutaj też ta mała szmata, co ją tatuś zgwałcił, a później zostawił. wszędzie jej pełno i wszędzi jedzie chamstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z 30 letnim starzem byłaby twoja mama, gdyby tatuś od was nie uciekł, gdzie pieprz rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I chuj wam w dupę, będę rozkładać nogi przed waszymi mężami zawsze. I zawsze będę im obciągać kiedy tylko chcą, z połykiem. Bo to lubię, kiedy mnie twój mężuś rżnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co wyzywasz autorke, jakżeś sama dzifka i to taka co za piwo obciąga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się daję za darmo, bo lubię być rżnięta i obspermiona mmmmmmmmmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wesoło :) Ja się już nauczyłam ignorować takie wpisy, po tych kilku tygodniach na kafe. Niestety, z jakiegoś powodu nie mogę zgłaszać postów. Pozdrawiam :) / autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wezcie ignorujcie to niedowatosciowane, przeciez ona was wyzywa i niezla beke sobie robi. Meza nie ma zadnego, ba zaden facet nawet na nia nie spojrzy, to tu odregowuje swoje frustracje grubaska. Powtorze jeszcze raz - ona nie ma zadnego faceta!! Inaczej by sie z nim teraz zadowalala tudziez pichcila mu obiadki a nie pisala brednie na kafe, bo zadnej normalnej kobiety to nie bawi. Nie karmcie trolla juz, blagam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kości zostały rzucone powiedział mąż do żony gdy skończył z kochanką .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jadę autobusem, nie jest za luźno, ale miejsce siedzące mam. Trzeba podać bilet do skasowania. Obok stoi mężczyzna. Jak się do niego zwrócić - per Ty, czy per Pan? Autobus jest ekspresowy. Jeśli mężczyzna nie wysiadł na poprzednim przystanku znaczy, że jedzie do mojej dzielnicy. Jedzie z kwiatami - znaczy do kobiety. Kwiaty wiezie piękne, znaczy to, że i kobieta jest piękna. W naszej dzielnicy są dwie piękne kobiety - moja żona i moja kochanka. Do mojej kochanki facet jechać nie może, bo ja do niej jadę. Znaczy, że jedzie do mojej żony. Moja żona ma dwóch kochanków - Waldemara i Piotra. Waldemar jest teraz w delegacji. - Panie Piotrze, mógłby mi pan skasować bilet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej autorko, co tam u ciebie? nic ciekawego..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj to po co wyzywasz autorke, jakżeś sama dzifka i to taka co za piwo obciąga. x pokiełbasiło ci się do reszty łajdaczko. :D autorka to właśnie dzifka jakich mało co obciąga nie tylko za piwo ale o za darmo i jeszcze błaga cudzego męża żeby jej dał polizać :D coś się tak wnerwiła wywłoko co ją nawet własny ojciec pieprzył? przestali ci ludzie przytakiwać i prawdę piszą? bo się przekonali żeś ty głupia koorfa z wybujałą wyobraźnią. facet cię nie chce i broni przed tobą jak może a ty masz wścieklizne macicy i brednie tu serwujesz. mysliś ze ktoś ci wierzy? teraz nasmaruj ze złości z 10 postow pod moim to ci ulży głupia dziffko z dworca :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj normalna to ty nie jesteś :D Siedzisz tu całymi dniami i kłamstwa wypisujesz. Nie posraj się tylko teraz z wrażenia :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość autorka napisała 2014.08.21 twierdzi, że kocha żonę i mu wierzę. ale co wobec tego czuje do mnie? widzę fascynację w jego oczach, często sprawia wrażenie zakochanego. seks jest niesamowity, to naprawdę uprawianie "miłości". x x Ty głupia qrwo nie masz bladego pojęcia co to jest miłość, bo potrafisz jedynie łomotać się po kątach z cudzym meżem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koorfo śmierdząca pobudka! Wstawaj i wyjrzyj czym prędzej przez okno. Może za śmietnikiem stoi jakiś nawalony lump co cię przerżnie :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodź autorko do tematu jak zapomnieć o kochanku. Pojęczymy razem bo nie mama już z kim wyć. To ja magda tylko zalogowana jako Jesienny Pan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z 30 letnim starzem byłaby twoja mama, gdyby tatuś od was nie uciekł, gdzie pieprz rośnie. xxx Mój tatuś od dawna nie zyje ty głupi stary koorffiszonie. Nawet dla zmarłych nie masz szacunku, więc nic dziwnego, ze i ciebie nikt nie szanuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak tam u Ciebie autorko? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka wali w gacie ze strachu, żeby by nie dostać po ryju od jego żony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co czuje? Tak naprawdę niewiele poza fascynacją bo jesteśmy takie inne niż żona... A nawet gdy poczuje coś więcej nigdy nie zrobi nic by być z Tobą przez zwykłe tchórzostwo... A My? Tak idealnie interpretujemy jego zachowanie, gesty, słowa byle tylko nie stracić tego poczucia.. Jaka jestem dla Niego wyjątkowa. To że przestaje z dnia na dzień się odzywać świetnie tłumaczymy przed samą sobą jego postępowanie idealizując dalej.. gdy się w końcu odezwie lecimy jak oparzone. Aż pewnego dnia dociera do Ciebie świadomość jaką idiotkę z siebie robisz. Że jesteś dla Niego tylko i wyłącznie chwilą zapomnienia, zabawką a Twoje uczucia nie mają dla Niego znaczenia.. Ba... nawet więcej. Przecież nie może być żadnych uczuć.. Obiecałaś mu przecież!!! Kazda, która wchodzi w taką relację niech zada sobie pytanie.. Czy będzie potrafiła być takim "robotem"??? Mi się wydawało że potrafię.. i się zawiodłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cześć :) u mnie ok. wyjechałam, nie kontaktując się z nim ani z nią w ogóle po tej aferze. musiałam napisać do niego jednego maila w sprawie formalnej (potrzebuję pewnych dokumentów) i to zrobiłam już zza granicy (żeby było jasne, że w żadnej, nawet formalnej, sprawie nie chce się spotykać, tylko chcę wszystko załatwić mailowo). dodałam krótkiego PSa dotyczącego naszej relacji. i tyle. czekam na odp, jestem ciekawa, co zrobi, czy odniesie się do tego PSa czy nie :) PS był tak sformułowany, że on doskonale sobie zdaje sprawę, że jeśli go przemilczy, to koniec relacji jakichkolwiek, nawet na płaszczyźnie profesjonalnej. ja się już pogodziłam z tym, że może tak być. i jestem z siebie zadowolona, że tak uniosłam się dumą. niech wie, razem ze swoją żoną, że potrafię się zachować z klasą i elegancją, której im najwyraźniej brakuje. poza tym cieszę się, że wreszcie będę miała jasność. w tej sytuacji nawet jego milczenie będzie jednoznaczną odpowiedzią w naszej sprawie. i nie boję się jej. tu, gdzie jestem, mi nie zagraża. poza tym, gdyby mi coś zrobiła, pożałowałaby. ja bym nie odpuściła, to już by miało konsekwencje prawne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ogólnie, wszystko dobrze... wyjazd rzeczywiście dobrze mi zrobił. czasem jeszcze o nim myślę albo mi się przyśni. ale trudno, przeżyję. uważam, że zachował się jak d**ek, co też ułatwia sprawę. gdyby chciał to ciągnąć (a myślę, że by chciał), nie wiem, co musiałby zrobić, żeby mnie przeprosić. tutaj mam dobrze... będzie ok. xx pozdrowienia z innej strefy czasowej! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej autorko, fajnie że napisałaś. Widzę że sprawa jakoś sama się wyklarowała, głównie dzięki jego żonie, ale zawsze to coś. Najlepszym rozwiązaniem byłoby gdybyś sama z siebie skończyła z nim rozmową w cztery oczy, ale wiem jak trudne by to było więc nie ma co rozpamiętywać. Jedna rzecz mnie niepokoi w Twojej wiadomości, to że dałaś mu furtkę. Dalej myślisz że jest coś co mógłby zrobić żebyś z nim miała jeszcze seks w przyszłości. Jego odpowiedź będzie oficjalna, ale nawet jak się nie odniesie to powiem Ci co Ci napisze jak w końcu wyrwie się na 5 minut spod nadzoru żony. "Jest mi przykro że się nie pożegnaliśmy... bla bla bla... żona nabrała podejrzeń, nie mogłem nic zrobić... bla bla bla... wciąż Cię pragnę... bla bla bla... nie zrywaj ze mną kontaktu (w domyśle, jeszcze Cię kiedyś przelecę)... bla bla bla... buziaki, zrozum mnie i proszę nie gniewaj się na mnie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analiza popołudniowa
Hej, Czytałam Twoją historię od początku i mam nadzieję, że jeszcze za kilka dni napiszesz jak Ci jest, tak szczerze czy nie tęsknisz i przede wszystkim co odpisał. Jestem w podobnej sytuacji i uważam, że jak już kończyć znajomość to definitywnie, nie daj się wciągnąć w jakieś kolejne toksyczne relacje nawet przez maila. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpisał. Nie tylko nie odniósł się do PSa, ale też ton w sprawie formalnej był wyjątkowo suchy. Ani żadnego "cześć" ani żadnego "pozdrawiam". Dla mnie to jak kolejny cios. Ostatnio każdy kontakt z nim odbieram jakbym dostała kopniaka w brzuch... nie wiem dlaczego, akurat w żołądku odczuwam wszystkie nerwy. Szkoda. Gdyby to się inaczej skończyło, mogłabym zapamiętać całą historię jako cudowną letnią przygodę, albo nawet coś więcej, piękny romans. A tak to będę myślała o tym jak o jednym z poważniejszych błędów mojego życia. Z konsekwencjami zarówno dla mojego życia osobistego, jak i zawodowego. Dużo złości i upokorzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem zresztą, dlaczego on się tak zachowuje. To jest strasznie nienaturalne. Przecież wiem, że przeczytał tego PSa i wiem, że cała historia kosztuje go też wiele... Ale nawet nie chce mi się analizować jego emocji. Fakty mówią, że zachował się podle. Jakbym znaczyła dla niego mniej niż nic. I to mi wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie brak odniesienia do tego PSa jest jednoznaczny - koniec relacji jakichkolwiek. Nie będę się z nim kontaktować w żadnych sprawach, a nawet gdyby nam przyszło kiedyś brać udział w tym samym projekcie (to się niestety może zdarzyć), będę go unikać jak ognia. xx Aha, no i nie sądzę, żeby odniósł się, jak się wyrwie od żony. Od afery minęło dobrych 10 dni, od mojego maila z PSem też kilka. Miał na pewno mnóstwo okazji, żeby coś zrobić. Tak więc mówię... upokorzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×