śpiworek dla roczniaka czy inne rozwiązanie

córka ma prawie rok, problem w tym, że w nocy "tańcuje" po całym łóżeczku, obraca się jak wskazówki zegara i non stop rozkopuje kołderkę i śpi odkryta. do tej pory to nie był problem, noce były ciepłe, ale od kilku dni zauważyłam, że jest jej zimno, zimne policzki i szyja za głową. ciepło ją ubieram, ale to nie wystarcza. czy śpiworek dla roczniaka byłby dobrym rozwiązaniem by nie rozkopywała się? córka wstaje i uczy się chodzić. raz się nawet zdarzyło, że spała na stojąco, trzymając się szczebelków w łóżeczku, nie wiem ile tak stała, zanim to w nocy zauważyłam :)

up

kazde dziecko sie odkrywa, spiworek to meka dla dziecka, niech spi jak chce daj jej spokój

u mnie spiworek sprawdził sie od urodzenia do okolo 9 miesiaca zycia, super sprawa nawet jak corka byla *****iwsza i wierzgala nogami nie odkopywala sie a ja spalam spokojnie. Potem przyszlo lato i corka spala juz bez spiworka bo bylo jej za cieplo. Raz na wyjexdzie w góry chcialam jej ubrac spiworek bo noc byla chlodna ale to byla juz masakra, bo córka teraz sobie chodzi po lozeczlu itd, wiec w spiworku czula sie uwieziona, plakala strasznie, wiec spala bez.Niedlugo jesien i chyba juz nici ze spania w spiworku, musze pomyslec nad cieplejszym pajacem...