Dyskusje po blady świt

o naszej ziemskiej przyszłości... Mamy zmiany polityczno- gospodarcze, mnóstwo wojen i konfliktów... -Jak sądzicie co nas jeszcze czeka ? -Czym zaskoczy nas życie?

bardzo sie boje wojny... ale w razie czego mam krewnych w australii wiec jeśli podróże nie będą zakazane - zostawie wszystko i uciekne..

Moja rodzina nie miałaby dokąd uciekać.

up

chyba wazne żeby dalej od tego naszego cudownego "okręgu"? chociażby na wyspy i tam szukać szczęścia.. nie wiem. choć z drugiej strony myślę, że bronie, które w swoich tajnych zasobach ma chociażby Rosja, zmiotą wszystko z powierzchni ziemii i przeżyją tylko nieliczni... taka moja wizja apokalipsy. tak mnie to przeraża, jak o tym pomyślę to nie wiem dlaczego teraz uganiam się za pieniądzem, pracuję po 50 i wiecej godzin w tygodniu, zamiast cieszyć się rodziną, przyjaciółmi... chcę się teraz rozstać z facetem bo nie czuje już tego co kiedyś - ale robić to skoro niedługo może nas wcale nie być? poczucie bezsensu mnie ogarnia..

Up

up

to ja wystraszona

Po co niszczyć świat na długie lata obracać w gruz i narażać na promieniowanie? Myślicie że czeka nas aż takich rozmiarów apokalipsa?

ja myśle ze ludzie rządni władzy nic sobie z tego nie robią, moze jest jakiś sposób w który wydaje im się że uchronią swój własny kraj... nie wiem obym się myliła. na pewno jednak wojna nie bedzie wyglądać tak jak 100 lat temu bo wiadomo wszystko poszło do przodu...ale czy to dobrze niewiadomo

To smutne co piszesz

Up

up

Up

up

Up

up

UP

UP

up

up

Up

Up

up

up

up

up

up

up

up