seks z dziewczyną która idze do ślubu

Witam, otóż kilka dni temu spotkałem sie z dziewczyną fajną , ładną i wgl, skonczyło sie tak ze poszliszmy do jej nowo wynajętego mieszkania, pilismy drinki i skonczyło sie tak ze uprawialismy sex... po wszystkim powiedziała mi ze za miesiąc idzie do slubu z facetem... Co robic w tej sytuacji ? Ja w danej chwili jestem rozczarowany i zszkowany bo to moja pierwsza taka sytuacja , nie chciałbym nic tej dziewczynie zepsuc, niech bd szczesliwa, ale z drugiej strony jestem głodny i chce sie z nią spotykać... Ona ma też wyzuty sumienia i ją to boli i mowi ze było jej dobrze ze mna... i tez by chciała sie spotkać ale sie boi , tez jest zszokowana... Trudna sytuacja :(

normalnie SZOK! :P

:(

szok szokufff

Zaraz, zaraz, czegoś nie rozumiem. Marzysz o dziewczynie, która się "stuka" z innym miesiąc przed ślubem ?

Ja się z nią stukałem i było super, i w myslach juz układałem sobie plan na jakies dalsze spotkania, niestety zostałem sprowadzony na ziemie bo ona idzie do slubu ... Ja jestem rozczarowany ale chce sie mimo wszystko z nią spotykac ona tez by chciała i mowiła ze jej dobrze było ze mna :)

oj tam, sami są zszokowani;P

oj tam, sami są zszokowani;P Wcale nie zszokowani, tylko nie wolno się wiązać z takimi pannami. Na jedną noc, tak, na jedną no się nadają, ale żeby od razu tęsknić?

niby tak, no tęsknic, powinienem wyjsc od niej zaraz po seksie, zostałem na noc, i było super, rano jeszcze gadalismy o wszystkim ale było ciezko, ona płakała jak wyszedłem...

:)

Dlaczego od razu wyjść? Pewnie by się czuła poniżona i wykorzystana. Wystarczy, żebyś nie robił sobie wyrzutów, jaka to fajna panna "przeszła bokiem". Wcale nie jest taka fajna, w sensie materiału na partnerkę/żonę

Mhmm nie wiem, ona twierdzi ze chce sie spotykac ze mną ale boi sie ze jej facet sie dowie... pozatym mowi ze ma wyrzuty sumienia... Moim zdaniem ewidentnie jej czegos brakuje, bo z kims na boku zaznaje czułosci i seksu a zaraz idzie do slubu z innym... Jakby nie patrzec powinna mu powiedziec...

:)

:)

poinformuj jej faceta z kim ma do czynienia zanim sie z nia ozeni biedak

Nie wiem czy go informować, mam z nią układ ze nikomu nie powiem, nie jestem s********m zeby facetowi psuc związek, ja sie dowiedziałem dopiero po seksie, wiec nie zrobiłem tego z premedytacją i ze wczesniej wiedziałem :) Jak mu powiem to ona bd kłamac ze nic sie nie stało, odemnie sie odetnie całkowicie, a koles wezmie mnie za debila... a swiadkow nie ma którzy by to potwierdzili ...

:)

?

Ja miałam sytuację w drugą stronę, Byłam wolna, bez zobowiązań, poznałam chłopaka, przyszedł na imprezę z moimi znajomymi. Dużo piliśmy. Bardzo dużo. W sumie skończyło sie tak samo jak u Ciebie. Odprowadzał mnie, zaprosiłam go u mnie drinki jeszcze i łóżko. Wyszedł niewiele po wszystkim. Ale broń boże nie wiązałam z nim żadnych planów. Mieszkam w małym mieście, opowiadałam o tym mojej przyjaciółce. Okazało się, że ona go zna. Jest zaręczony a jego przyszła żona była w 8 czy 9 miesiącu ciąży. Do tego jego narzeczoną była siostra mojej innej koleżanki. Poczułam się głupio. Winna wobec tej dziewczyny. Ona biedna w domu, w ciąży a on takie coś... Jakbym wiedziała że facet kogoś ma nie zaprosiłabym go. Nie wiedziałam co zrobić. Z jednej strony dziecko i laska, nie chciałam im niszczyć życia. Wiedziałam od tej przyjaciółki że oni uchodzą za dobrą parą. Postanowiłam nic nie mówić. Ale nie spotykać się z nim. Widać chłopak jak wytrzeźwiał może też miał wyrzuty. Do dziś są razem. Zakochany w córce, podobno świetny tata. Myślę że dobrze zrobiłam nic nie mówiąc. Każdy może popełnić błąd.A to co robi ta laska to istna perfidność. Niech się bzyka z Tobą ale niech zerwie z biednym chłopakiem. On nic nie wie z jaką laską bierze ślub. Ona po slubie też go będzie zdradzać.

widzisz, to jest tak ze ja nie chce jej robic krzywdy, i nie chce mowic jej facetowi, ona sama musi to zrozumiec ze z tym slubem to nie jest dobrze... ma 18 lat zna faceta rok i juz slub... w tak młodym wieku małżenstwa szybko sie rozpadają oczywiscie zycze jej wszystkiego dobrego... nie wiem co robic... olac sprawe i siedziec cicho... czy spotykać sie tak lużno i ryzykować nie wiem... cos do niej poczułem... ale sytuacja jest taka ze nie mam wielu wariantów...

:(

Do gazu moim zdaniem

Wszystko złe do nas wraca. Kiedyś ktos Twoja narzeczoną może tak lużno posuwać... Lub Twoją żonę. Jak będziesz się czuł? To ona jest zła. Nie jej facet.

no tak ona robi zle, ja bym nigdy nie poszedł do łółzka z nią jakbym wczesniej wiedział ze idzie do slubu... moze sama zrozumie, i zaczną ją zrec wyzuty sumienia... jestem cholernie za dobry i głupi ze pakuje sie w takie sytuacje.... coś do niej poczułem...

Jeśli dalej zamierzasz z nią sypiać jesteś też zły. Oki - nie wiedziałeś trudno, wiesz - nie pakuj się w to. Inaczej zobaczysz wróci do Ciebie to złe co komuś zrobiłeś. Pisze to ja co miałam podobną sytuację co facet miał laskę w ciąży.

Spotkaj sie z nia pogadaj a z doswiadczenia wiem ze wyladujecie w lozku :-). Poprostu sie zakochales ale uwazam ze ona musi postawic sobie najwazniejsze pytanie czy go KOCHA ? Bo jak nie lub nie potrafi na to pytanie odpowiedziec to niech da mu wolnosc a nie zawraca mu glowe... a jak kocha to zapomnij o niej i o sytuacji :-)

ale komu ja zle robie ? napewno nie jej, tylko jej facetowi... nie wiem, nie bd sie z nią pakował chyba w nic wiecej... ale ten związek długo nie przetrwa , wyrzuty sumienia ją zniszczą chyba ze jest laską lekkich obyczajów i dla niej to normalne... moze sama zrozumie... najgorsze ze na codzien bede ja widział na uczelni... ona chce tej znajomosci, napewno do mnie podejdzie pogadac itd... jak bd chciała sie komus wyzalic itd to pewnie do mnie przyjdzie najpredzej...

18 lat i ślub? Dobrze czytam? O matko! Tragedia! Chlopie pomóż jej bo dziewczyna zmarnuje sobie życie!

Mowie Ci zapytaj wprost czy go Kocha !

w czym mam jej pomoc... ja moge z nią pogadac... ale to ona sama musi zrozumiec i dojsc do odpowiednich wnioskow, nie bd jej zmuszał do niczego, a slubu zepsuc nie moge