Tydzień temu zakończyłam karmienie piersią i wreszcie czuję, że żyję!

Ja karmiłam piersią może z miesiąc, później wprowadzałam stopniowo butelkę, najpierw na noc, później także w dzień. Dla mnie karmienie do najprzyjemniejszych nie należało. Piersi mnie ciągle bolały, miałam nabrzmiałe, podobno za dużo mleka, lekarka radziła odciąganie, ale miałam wrażenie, że im więcej odciągam, tym więcej tego mleka było... czułam się za przeproszeniem jak dojna krowa... dodatkowo później brodawki mi popękały, miałam poranione i każde karmienie to była katorga... Syn w nocy budził się praktycznie co godzinę, w dzień też nie miałam w ogóle czasu dla siebie, bo mąż pracował cały dzień. Mleko mi ciągle leciało, nawet jak wychodziłam z dzieckiem na spacer, to czasami te wkładki nie wytrzymywały...Syn jadł mało, ale często, dlatego godzina na spacerze to max i do domu trzeba było lecieć bo głodny i płakał... Jak ktoś przyszedł, też musiałam wychodzić, żeby nakarmić. Z butelką było o wiele lepiej. Wieczorem dawałam ok. 22, później o 2-3 i kolejną już rano. Wreszcie mogłam wyjść na dłuższy spacer czy do supermarketu z dzieckiem, albo zostawić go z moją mamą na 2-3 godz, bo wiedziałam, że najedzony i będzie spał.

A mnie śmieszy cieszenie się, że dziecko na mm przesypia kilka godzin. Może warto się zastanowić dlaczego tak jest? Otóż mm jest ciężkostrawne, to tak jakbyś ty objadła się smażonym na noc. Po czymś takim dziecko zasypia, bo musi to trawić. Mleko matki jest lekkostrawne, dziecko ładnie je trawi, czasem nawet bezresztkowo, bo całe jest przyswajalne. Dlatego też dziecko wcześniej robi się głodne. Układ pokarmowy nie jest tak obciążony.

Mleko modyfikowane jest tak zmodyfikowane że nie zaszkodzi niemowlakowi więc nie wypisuj głupot jak obciąża układ pokarmowy.

Dziewczyny podpowiedzcie lepiej jak 8 miesiecznego brzdaca odstawic od piersi.Czuje ze juz wystarczy tego karmienia piersia ,smokow nie chce,nocy nie przesypia,gryzie mnie po piersiach,wiec stwierdzam koniec karmienia cycem.

Następna której po 8 miesiacach karmienie piersią sie znudzilo i teraz na odczepne da mm...dzieci wam odbierać powinni za to lenistwo i egoizm.pokarm ze dwa lata wtedy będziesz prawdziwa matka...

Tobie powinni dzieci odebrać bo wyssą z Twoim mlekiem ten cały jad którym Ty plujesz na inne matki. Będą takie same jak Ty-nikt ich nie będzie lubił, będą przemądrzałe, egoistyczne, wredne itd. Zagraża to innym ludziom więc pierwsza w kolejce do odbioru jesteś Ty!!! Nikomu moje karmienie krzywdy nie robi a wychowuję dobrego człowieka

" Mleko modyfikowane jest tak zmodyfikowane że nie zaszkodzi niemowlakowi więc nie wypisuj głupot jak obciąża układ pokarmowy. " haha, nie no jak jest "modyfikowane" to znaczy, że zdrowe :D Argument powala.

Owszem, jest modyfikowane bo zwykłego krowiego pić nawet dorosły nie powinien a co dopiero niemowlak. Modyfikowane jest po to by rozbić białko które się w nim znajduje na mniejsze cząsteczki przyswajalne. Kupujesz produkty które też są modyfikowane, no chyba że wszystko sama wytwarzasz-warzywa, owoce, mięso w co wątpię.

Pierwsze slysze zeby byc dobra matka trzeba karmic piersia ten kto tak pisze chce chyba siebie podbudowac !!!!

Karmilam tylko w szpitalu, w do mu dalam mm, troche tez odciagalam ze zmasakrowanych piersi. I napisze jeszcze cos, kwoczki i prowokatorki-moje piersi sa dla mnie atrybutem wylacznie seksualnym i nawet gdybym mogla, to karmilabym do konca pologu.

Nie chce czytać mi się tych wypocin fanatyczek, ale super, że ci to się udało i jest dobrze. Karmienie piersią jest super jeżeli wszystko jest jak należy - drożność, jakość, dziecko ma mocny odr***** tak dalej. A mleko zastępcze? Normalne mleko wzbogacone i suplementowane. Jestem na takim wychowana i nic mi nie brakuje, moje dziecko też rozwija się rewelacyjnie :)

A propos wpisu jak odstawić - są dwie szkoły. Ja ściągałam swoje do butelki i później z dnia na dzień wskoczyłam na zastępcze.

najepszy wpis to o tym porownaniu gdzie laska porownuje mm do smazonego miesa i ze dziecisk musi spac zeby to strawic, bo takie to niezdrowe , ehehehe no mi to sie jakos lepiej spi po zdrowym jedzeniu na noc niz schaboszczaku :)

Dziewczyno ja karmiąc piersia dwa lata miałam czysto i ugotowane, i zakupy zawsze zrobione. A mała puki ssała pierś budziła każdą noc przez dwa lata! Zostałam sama w domu z czteotygodniowym maleństwem, bo kurat mąz miał poligon miesięczny i a potem wrócił i znowu trzymiesięczny kurs na drugim końcu Polski. I pomimo wszystko zawsze wszystko zrobione i dziecko też wciaż przy piersi. Bo córka akurat nigdy nie chciała jeść z butelki żeby mi ktoś pomógł. Acha, jak miała pół roku to wróciłam do pracy na pół etatu. Pomocy rodziców i tściów nie mam.

gość dziś Następna której po 8 miesiacach karmienie piersią sie znudzilo i teraz na odczepne da mm...dzieci wam odbierać powinni za to lenistwo i egoizm.pokarm ze dwa lata wtedy będziesz prawdziwa matka... --- 8 miesięcy karmienia piersią wystarczy. 8miesieczne dziecko może jeść owoce, warzywa, kaszki, a nawet mięso. Pokarm 2 lata, to będziesz prawdziwą matką ha ha ha. Ty kpisz, czy o drogę pytasz? Wiesz co moja babcia mówiła? Osoba urodzona w 1914 roku? Że karmić takie duże dziecko piersią to już jest grzech.

"dziś Dziewczyno ja karmiąc piersia dwa lata miałam czysto i ugotowane, i zakupy zawsze zrobione. A mała puki ssała pie" z Twoim wykształceniem raczej nie było Cię stać na mm analfabetko wtórna.

Karmcie sobie nawet szczawiem, ale to, e mm jest ciężkstrawne i dlatego dzieci po nim śpią jest po prostu faktem. W dodatku badania pokazują, że mm faktycznie SZKODZI, czyli zwiększa ryzyko niektórych chorób. Jak trzeba być głupim, żeby wypierać ewidentne fakty...

ŻAŁOSNE!!!! Karmiłam dwoje dzieci przez rok i wytrzymałam.Debilizm kwitnie aż miło!!!! Słabo sie robi gdy czytam te idiotyzmy!

tylko sie przechwalaja ktora sie bardziej umeczyla szkoda mi tylko waszych dzieci na chama pchacie im te suty a te biedne niedojedzone bo mamausia leniwa nie chce jej sie wstac i przygotowac butelke sytego mleka a jak czasem widze jak sie takie matki karmiace zywia to tym bardziej mi zal bo dzieci nie maja nawet witamin jak sie zywicie frytkami zupkami chinskimi popijacie to litrami kawy koli pijecie palicie ale to nic wasze cudowne mleczko jest pewnie najcudowniejsze i zadna nikotyna czy alkohol tam nie dociera tak tak wmawiajcie sobie dalej zauwazcie ze nie meczycie tylko siebie ale i dziecko bo nie dojada czesto sie budzi w nocy biedne dzieciatka ale co zrobic najwazniejsze wepchac sutek bo sie nie chce sypac mleczka czy wyparzac butelek nad miloscia przewaza lenistwo popieram!

A pogadajcie sobie kwoki dla których cyce pełne mleka i wiecznie wiszące na nich dziecko to spełnienie marzeń. Prawda jest taka że mm nie jest szkodliwe i tyle a nawet jest lekiem dla alergików ale co wy możecie o tym wiedzieć

Pokaż mi badania na temat mm w którym jest napisane ze szkodzi??? Sama się na takim wychowałam i nic mi nie ma

Zaraz ci podeślą, że szczepionki są z komórek abortowanych płodów. Źródło - God for Life :D

Po co podważać fakty? Mm nigdy nie dorówna mleku matki i tyle. Możecie tu krzyczeć i się wyzywać ale nie zmienicie tego faktu. Mm zostało wymyslone na potrzeby kobiet które naprawdę karmić nie mogą np z powodu choroby ale wygodnicke matki szybko się zorientowaly ze mogą je wykorzystać dla własnego egoizmu

Wypowiadałam sie tu wczoraj.sama karmiłam piersią dlugo wiec mam prawo sie odezwać...wstyd mi za matki które tak sie tu wywyższają faktem ze karmily piersią i wyzywają od egoistek inne karmiace mieszanka, co wam to daje?jesteście tak ograniczone umyslowo ze żadnych wartości oprócz tego mleka z cycków swojemu,dziecku nie pezekazecie... Macie jakieś pasje w życiu poza swoimi dziećmi i sprzątaniem w domu?wyobraźcie sobie ze moga byc kobiety które nie chcą karmić piersią,nie wychodzi im to,ale po co sie wyzywać i komentowac w tak wulgarny sposób. niepojęte ze wy macie dzieci w ogóle...napisze taka jedna z druga jaka to ona nie jest super bo i karmiła i w domu wszystko robila...to powiem wam ze macie przerąbane życie ze wszystko musialo byc na waszej glowie i dziecko i dom.Rodzicow jest dwoje i jak sie zdecydowaliście na dziecko to i mamusia i tatus powinni dbać o wszystko po równo. śmieszą mnie wasze komentarze pfff wielkie mi męczennice

Przez poltora roku ani razu nie poczulam się lepsza przez to ze karmiłam piersią.dla mnie to nie ma znaczenia jak inne kobiety karmią Liczy sie charakter czlowieka,mozna sie wyksztalceniem pochwalic na forum, swoimi zainteresowaniami ale jak ktoś ani jednym ani drugim nie moze sie pochwalic to cóż :) pozostaja im inne "sposoby" dowartościowania sie i utarcia komus nosa...

Ten post z 14:08 pisalam ja.

o gościu z 12:49 Ta osoba chyba nie jest normalna. "Pchacie im suty do buzi!!!" Ha ha ha paranoja jakaś, to jest naturalne że kobieta karmi. Z lenistwa piszesz?? z lenistwa to niektórzy karmią mm, bo jest z tym mniej zachodu, kupujesz, przyrządzasz i gotowe. A z piersią to różnie bywa, dziecko długo wisi przy cycu, albo często je, zdarzają się zapalenia. Ściąganie pokarmu tez wiąże się z myciem butelek i wyparzaniem laktatora i co to jest lenistwo!!!????? Czytam w miare regularnie niektóre watki zakładane na kafeteri i nie które panie faktycznie plują jadem i piszą głupoty, bo skoro one tak robiły to każda tak musi i to bez dwóch zdań! ale czegoś takiego jak ten post to jeszcze nie było!!! to przebija wszystko!!! Aż szczena mi opadła jak to przeczytałam. Mocne przegięcie pani autorko/autorze postu. Przydała by się wizyta u takiego pana co się nazywa PSYCHIATRA. bo ten ktoś jest mocno wypaczony psychicznie i emocjonalnie.

Autorka tematu przegina. Jeśli Wisiało przy cycu to mogłaś odciągnąć i dać z butelki swoje mleko, wiedziała byś ile zjadło. Straszną z siebie męczennice zrobiłaś. Chciałaś karmić to dobrze w ogóle że dziecko chciało ssać pierś, bo nie które maluszki nie bardzo chcą ssać. (np mój) Ale znowu jak by nie chciało ssać to tez byś była zawiedziona, i tak źle i tak nie dobrze. Coś mi tu śmierdzi wyolbrzymieniem, że bez męża sobie rady nie dalaś???? zjeśc nie mogłaś? 24 godz na dobe przy cycu. :-) wierzyć mi się w to nie chce

gościu z 14:41 i 14:47 weź ty się lepiej za słownik a nie za karmienie piersią:O Jeszcze dziecko wraz z twoim mlekiem wyssie twoja glupote, a to z juz mu przekazalas swoje glupie geny to i tak duzo. Nie skazuj go na dodatkoe uposledzenie.