czy boicie się eboli

nie wiem czy panikuje ale ja strasznie :( u mnie w okolicy nikt o tym nie mówi,każdy żyje swoim życiem ale ja jakoś panicznie się boję o dzieci,męża , rodzinę... czytałam duuużo o tej strasznej chorobie...podobno umiera się w bólach :( nie boję się jakoś śmierci ale tej męczarni i nie przeżyłabym jeśli moi bliscy musieliby się z tym męczyć...nie umiem sobie z tą myślą poradzić :( porozmawia ktoś?

:(

Ale po co nakrecac się czymś czego prawdopodobieństwo jest tak male?

a skąd wiesz że małe? w każdej chwili może ktoś to przywlec do polski....może właśnie w tej chwili

Tylko, ze teraz na lotniskach jest bardzo wzmożona kontrola lacznie z pomiarem temperatury. I nie nie boje się wybuchu epidemii bo jest to praktycznie niemożliwe u nas

i co z tego???? na lotnisku??? a wiesz ilu ludzi podróżuje autami np. z Anglii , Niemiec...wiem wiem tam eboli nie ma ale nigdy nie wiadomo kiedy i gdzie się pojawi

Dobra nie będę kopać się z koniem.

Nie, analogiczna sytuacja do "epidemii" świńskiej grypy.