Mam 19 lat i jestem dumna z ciazy!

tak jak w temacie, mam 19 lat i jestem w 30 tc. Rodzice zachowuja sie jakby sie mnie wstydzili, nie chwala sie znajomym ze beda dziadkami, siostra tez niezbyt ze mna chce gadac. A ja jestem dumna, ze nosze pod sercem malenstwo, ktore bardzo z chlopakiem kochamy i pragniemy.Z duma eksponuje swoj brzuszek i nie obchodza mnie spojrzenia obcych ludzi :)

i jak rozumiem to jedyne twoje osiągnięcie na 19 lat życia...

A te dziecko jesteś w stanie sama utrzymać? Czy jesteś dumna, bo urodzisz a płacą rodzice?

Wiedzialam, ze zaraz zaczniecie o wszystko wypytywac. No wiec ja sie jeszcze ucze w technikum, moj chlopak pracuje. Mieszkamy u rodzicow chlopaka, wyremontowalismy jego pokoj, tak by byl dobrze przystosowany do dziecka :)

tylko pokój? i sądzisz że to wystarczy dla 3 osobowej rodziny?

Ta ciaza oczywiscie nie byla planowana, nasza coreczka zrobila nam "niespodzianke" :)

no i może właśnie dlatego, że będziesz mieszkała kątem u rodziców chłopaka, Twoi nie są dumni

Haha, córeczka zrobiła niespodziankę. Prowo jak prowo, dam 2/10.

sądzę, że powodem do wstydu jest żerowanie na innych, a właśnie ty tak robisz

W moim domu nie mogliśmy zamieszkac bo niemamy do tego warunków, małe 3 pokojowe mieszkanie w którym mieszkają moi rodzice, siostra i brat. Ja mialam pokoj z siostrą. Pokoj nam wystarczy bo jest dość duzy i spokojnie sie zamieścimy z małą :)

no właśnie....o tym mowa...

a jakie plany na przyszłość? bo dziecko rośnie i takie mieszkanie w jednym pokoju jest ok, ale max do pierwszego roku życia, a co potem?

Wypowiedź z 16.03 podszyw. Chociaż nie powien ze to nie byla niespodzianka :D

Potem mamy w planach cos wynająć, rodzice chłopaka napewno nam pomogą, bo biedni nie są ;) nie zrozumcie źle

rodzice chłopaka nam pomogą- to jest Wasza "dorosłość" i odpowiedzialność

Autorko nie przejmuj się tymi wypowiedziami. Z czasem ono pójdzie do przedszkola, ty do pracy. Dacie sobie radę.

Z "teściową" wytrzymasz max rok, bo jesteś u niej gościem i będzie się do wszystkiego wtrącała, potem albo się rozstaniesz z facetem, który nie weźmie twojej strony albo wyprowadzicie się na swoje. Macie już odłożone pieniądze na własne mieszkanie?

dopóki nie jesteście małżeństwem to "wam" nie pomogą, tylko synkowi

gość dziś rodzice chłopaka nam pomogą- to jest Wasza "dorosłość" i odpowiedzialność ---- Ha ha ha. Ty popytaj ile młodych ludzi dostaje od rodziców mieszkanie, samochód itd.

a Ty zapytaj, czy ci rodzice będą mieli ochotę pomóc

Ale wy jesteście zawistne

a na co liczyłaś zakładając tu taki temat? na oklaski?

tu nie chodzi o sam fakt,że panna jest w ciązy...w koncu nie 15-latka,a dorosła pannica...tylko to podejscie zenujace....dumna jestes,bo co? bo bedziesz na utrzymaniu chlopaka i jego rodzocow???

nie zawistne, przeżyłyśmy więcej niż ty i wiemy trochę więcej o świecie. Zresztą wystarczy poczytać tematy o mieszkaniu z teściami. I jeśli nawet kupią mieszkanie, to kupią je synowi, a nie tobie. W razie rozstania zostaniesz z niczym

ona jest dumna z tego, że wrobiła faceta w dziecko. Problemy zaczną się wtedy, kiedy faceta przestanie interesować rodzina, a zacznie szukać straconej młodości

Osobiście uważam że decyzje podejmowane w tak młodym wieku nie są zbyt dobre.Ile jesteś ze swoim chłopakiem?( Mówię z własnego doświadczenia . ) mimo wszystko życzę Ci powodzenia i mam nadzieje że skończysz szkołę.

a jak się "wrabia" faceta w dziecko? seks uprawiają dwie osoby i są raczej świadome, że może wyniknąć z tego ciąża

wiesz,co ...ja tez zaliczylam wpadkę mając 20 l.ale duma,to bylo ostatnie uczucie,jakie mogloby mi przyjsc do glowy...moj chlopak tez juz pracowal,ja bylam w maturalnej klasie(bylismy para 3 lata)...przede wszystkim towarzyszyl mi lek o przyszlosc,o nauke,o to,gdzie bedziemy mieszkac i takie tam....a ty bewstydnie chelpisz sie ,ze bedziesz na utrzymaniu chlopaka i jego rodzicow i nic wiecej sie dla ciebie nie liczy,bo pomoga....jakby to byl ich obowiazek!

metody "wrabiania": 1. jestem bezpłodna (autentyczna wypowiedź 18latki, która w życiu nie była u gina) 2. biorę tabletki 3. dziś są moje dni niepłodne 4. uda się

no tak, a facet to bezwolne ciele i nie używa głowy do myślenia