Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gościana

sa tu jakies staraczki na 2015 :)???

Polecane posty

Może z betą wstrzymaj się tak z 10 dni. Do zagnieżdżenia najwcześniej zachodzi 6 dni po owulacji i dopiero potem po około 48h zaczyna rosnąć poziom beta hcg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słowianka89
Ola można, tylko po co... Może być za wcześnie i tylko niepotrzebnie się zdenerwujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to moze rzeczywiście powinnam wstrzymac sie do dnia planowanej @. Zobaczymy co z tego będzie, jak cos bede wiedziala to dam znac ;) Chyba musze sie odstresowac i nie myslec o tym, trudne to jest kiedy sie wie, ze moze powstaje w tobie nowe zycie i chcialabys byc bardzo ostrożna. Wtedy wlasnie mysli sie o tym caly czas i to jest straszne, a najgorsze jest to rozczarowanie :( Nie wiem czy zyc tak jak dotychczas i nie myslec o tym, czy byc ostrożna i przestrzegać różnych zaleceń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słowianka89
Ola jakie zalecenia masz na myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola przestrzegaj tylko wiesz nie picia alkoholu i brania jakiś tam leków a tak funkcjonuj normalnie bo zwariujesz rozmyślając każdy ruch....Ja do 2 miesiąca pracowałam a później gin mnie wysłał na L4 w cale nie zabiegałam o nie .Co ma być to będzie jak ma być dzidzia to będzie się fasolka trzymała...Ja całą ciąże była aktywna ,wyzywali mnie ,ze mam sie opanować bo urodzę w biegu :P.I jeszcze pod sam koniec kombinowałam jak młodego zachęcić do wyjścia bo coś mu sie nie spieszyło....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola zrób w dniu spodziewanej betę bo wcześniej nie wiadomo kiedy byłoby zagnieżdzenie :-) trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No takie podstawowe czego nie robic itp ;) 2 cykl. Wiem, wiem.. troche świruje ale same wiecie jak to jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słowianka89
Ola spoko, wszystko wiemy i rozumiemy :P Ja miałam taki jeden "miesiąc świra". Po tym co wtedy wyczyniałam przyrzekłam sobie, że nigdy więcej nie doprowadzę się do takiego stanu i staram się wrzucić na luz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro mam pierwsza wizyte w klinice nieplodnosci... Denerwuje sie, ciekawe ci mi powiedza lekarze... Trzymajcie za mnie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie racja ;) Jesli mam byc w ciazy to w niej bede, jak nie w tym cyklu to w kolejnym sie uda. Chyba nie ma co sie napalac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w nowym tygodniu:) Mi weekend minął bardzo rodzinnie tzn odwiedziny odwiedziny i jeszcze raz odwiedziny;) Jestem tym wykończona;) ale przynajmniej nie miałam czasu rozmyślać czemu to francy jeszcze nie ma skoro beta wyszła 0,0:( Dzis dalej tempka wysoko, cyce jak donice nawet spokojnie po schodach nie mogę chodzić, brzuch pobolewa od czasu do czasu. No ale nic czekam jeszcze kilka dni i powtórzę test bo chociaż ta beta negatywna to jeszcze tli się we mnie iskierka nadziei z tego wzgledu że tą bete robiłam wg wyliczeń ovufriend gdzie wyliczyli mi owulacje na 20dc to z tego wychodzi że bete robiłam w 9 dpo. Ale ja wyraźny skok tempki widze dopiero w 25dc więc wg mnie owu było 24dc a to znaczy że bete zrobiłam w 5dpo, a to chyba troche za szybko;) Narazie czekam cierpliwie na @ a przynajmniej tak mówi rozum, a serce swoje nadzieje jeszcze rozbudza;) Jakie to nasze życie staraczek pokręcone;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jussio trzymam kciuki, żeby w dobrą stronę się to rozegrało :) Mój weekend tez troszkę pracowity i rodzinny, imieniny cioci w sobotę, urodziny teściowej w niedziele i tak sobie weekend zleciał, a teraz spokojny tydzień w pracy :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny U mnie prawdopodobnie ostatni tydzień w pracy... Za tydzień w pon. ide na wizyte i poproszę go o L4, troche głupio mi prosić go juz o L4 w 6 tyg ale zaryzykuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elilu
czesc dziewczyny a u mnie 35 dc a @ brak, test negatywny ale mdłości mam niemiłosierne od soboty, albo te testy miałam jakies felerne albo tak mi organizm świruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćInka
hej laski, no ciężko ogarnąć 2stronki, a jak wrócę za 2 tygodnie to chyba się nie da, dziewczynki nie pamiętam wszystkich ników, ale co do wymiotów w ciąży to mój przypadek jest taki, że jak z syna nosiłam pod sercem to żadnych witamin nie mogłam braż bo zaraz silne wymioty, mdłości i tak były zaczęły się jeszcze kilka dni przed 2 i trwały do 3 miesiąca, a wrażliwość na zapachy i widok jedzenia miałam do rozwiązania, dużo rzeczy mnie brzydziło, lekarz wściekał się , że witamin nie biorę mimo, że wyniki były spoko, ale ja naprawdę nie mogłam ich brać, kwas foliowy to było już dużo i brałam go do12 tygodnia, luteinę też brałam i przed ciążą i w czasie ale po niej czułam się ok., jeśli chodzi o l-4 to byłam na nim w 5 tygodniu bo miałam plamienie a u mnie w pracy dziecko jedno miało różyczkę i ja jeszcze z nim na dyżurze siedziałam sama, przeszłam katusze, zrobiłam badania prywatnie ale na szczęście miałam jeszcze przeciwciała, choć mój szwagier lekarz mówił, że są zwykle do 25r.ż potem dobrze jest się doszczepić, tylko trzeba wtedy odczekać z zachodzeniem, już nie pamiętam czy 3miesiące czy dłużej, więc nie będę zmyślać, potem jeszcze pracowałam (byłam na urlopie wypoczynkowym33 dni)a potem już do końca na l-4, u mnie praca stojąca po 8 godzin, dźwiganie dzieci, które czasem i po 20kg ważą, bo są różne, nadmierny hałas, no i najgorsze choroby zakaźne wieku dziecięcego i wirusy(wylęgarnia) co do starań to mi zapał ostygł jakoś, sama nie rozumiem tego, chyba jednak w głębi duszy bardzo mnie bolało to, że w ubiegłym cyklu się nie udało, byłam pewna, że już jestem bliska celu od jutra czas relaksu, wrócę 23.12, mam nadzieję, że pod choinkę dacie kilka niusów z dwiema kreskami i wysokimi betami, ja w tym cyklu za bardzo na to nie liczę, sucho jak na pustyni, od stycznia piję ziółka, już nic nie tracę tak ze 3 cykle jak nic nie ruszy to wracam do cholernych zastrzyków(nienawidzę samopoczucia po nich)mąż śmiał się wczoraj, że jeśli znów będę brała zastrzyki to może tym razem będzie więcej pęcherzyków i on wtedy zapłodni je wszystkie i spełni się nasze marzenie o dużej rodzinie za jednym zamachem... jak ja lubię jak on tak mówi, przynajmniej wiem, że szczerze tego pragnie, dobra bo się rozczulam, spadam jeszcze ogarnąć coś troszkę bo wieczorem jedziemy już na samolot bo mamy kawał drogi(długa podróż nas czeka) , żeby dostać się na lotnisko, pa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judyta jeżeli nie czujesz się na siłach pracować, to nie masz się czego wstydzić żeby prosić o zwolnienie, a jeżeli idziesz prywatnie to bez gadania pewnie Ci wystawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki :) No to nowy tydzień myślę,że nowe szanse na te upragnione kreseczki :) jussio puki nie ma to zawsze jest szansa :) Judyta powiedz lekarzowi jak się sprawa ma u ciebie w końcu to tez człowiek to powinien ci pomóc tym bardziej w takiej sytuacji :) Ja dzisiaj idę do rodzinnego bo jak zaczynałam dietę to dietetyczka mówiła ,że warto zrobić podstawy , tarczyce ,cukier i te wszystkie ob i inne wtedy tego nie zrobiłam ale dzisiaj idę a co mi szkodzi.Zawsze będę pewna ,ze nic mi nie jest .Ale u mnie paskudna pogoda pada deszcz :( a głowa to boli nie miłosiernie jak tylko wstałam,nienawidzę takiej pogody....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola_456
Dzień dobry kochanie ;) Jaka temperatura powinna byc po owulacji tak mniej wiecej? Slyszalam ze utrzymuje sie dosc wysoka przez kilka dni a pozniej maleje? U mnie dzisiaj odnotowałam az 37,9 stopni. Dlatego zastanawiam sie czy to normalne ze az tak wzrosla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ola_456 jak jest podwyższona to generalnie owulacja i druga część cyklu, jak spada tzn., że się nie udało i nadejdzie @, u mnie z tymi temperaturami to zawsze był cyrk, ale zawsze jak spadła przed @ to wiedziałam, że nic z tego i się potwierdzało, także trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beta84
mamczitka- a w jakim celu Ty bierzesz tą luteinę?ja już jestem pewna....to wirusowe.....i mamczitka myślę że TY też ...dziś wzięłam wolne gadałam już z teściową i tak...w środę najpierw miał tak szwagier który mieszka tu ,a w piątek teściowa, dziś rano obudził mnie telefon od męża ...z pracy że wymiotuje....mam tylko nadzieje że córeczkę ominie bo i tak zastawiłam ja w domu -zaczęła kaszleć :( a z pracy dzwoniła koleżanka że w sobotę zawozili na dyżur w nocy siostrę bo to samo! mam brata w poznaniu tam te jest ten wirus i siostrę pod warszawą ...to samo... antonikar-ja bym zmieniła lekarza...ja na każdej wizycie ciśnienie ,waga ,szyjka usg.... idę do córci się poprzytulać bo mnie woła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo proszę... a mój synio wczoraj wieczorem też zwracał a on nie wymiotny raczej, chyba 2raz w zyciu mu się zwymiotowało, może to też wirusek jakis....hmm, ale noc była spokojna jak nigdy i dziś tez jest ok. no i my z innych stron jesteśmy( lubelskie) no ale wirusy szaleja i nie znaja granic... jeszcze jedno, któraś z Was chwaliła się używaniem borowiny na brzuszek, jak to robiłyście, tzn, okłady, kąpiele czy jak, bo w necie wyczytałam, że można kupić w plastrach lub kostce do rozpuszczenie...?Napiszcie co i jak się robi, lub co jest lepsze z tej borowiny...po powrocie chcę stosować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elilu
mój młody tez wczoraj po połududniu zasnał i obudził sie z gorączką sypon na noc, smalec borsuczy wypocił sie i dzis juz ok, podobno szaleją jakies wirusy, a może to ta chmura znad ukrainy :D hehe kto wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka ja stosowałam w ostatnim cyklu te okłady borowinowe, w prawdzie efektu w postaci ciąży nie było, ale tyle ile sie zrelaksowałam podczas tych okładów to moje;) Ja kupiłam w aptece plastry borowinowe ( za 5 szt ok 10zł placiłam) bo wg mnie najlepsze i najmniej brudzą:P Wrzucałam taki okład do miski z goracą wodą na 15 min aż się nagrzał, rozcinałam tą folie i przykladalam do brzucha na wysokości jajników, owijałam sie ręcznikiem i do łożeczka pod kołderkę na pół godzinki. Czasami aż było czuć jak jajniki pracują podczas takiego okładu;) W tym cyklu okłady odpuściłam bo próbowałam z ziołami, a jedno i drugie bałam się stosować żeby nie przestymulować jajników;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale zawiecha długa :/ U mnie weekend zabiegany. Mikołajki, goście itd. Dziś w pracy nie lepiej. @-om mówię precz! miały być same II kreseczki a tu po kolei nic... Dziewczyny - weźmy się w garść :) Po świętach MUSI się coś ruszyć! Ja od piątku wchodzę w płodne i znowu czekanie... mam nadzieję, że dzięki świętom czas szybko zleci i nie będę miała czasu na analizy odczuć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antoninka- mi przy pierwszej wizycie zrobil wywiad, zbadal szyjke i usg, zalozyl karte ciazy i zlecil mase badań.. Cisnienie i waga dopiero od drugiej wizyty dodał do tego wszystkiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słowianka89
Witajcie dziewczynki :p Magdalenakak trzymam kciuki :) Buka gdzie jesteś? Chyba znowu zawiecha na kafeterii :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×