Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gościana

sa tu jakies staraczki na 2015 :)???

Polecane posty

a co do starszych dzieci czekających na dzidzię to ja znów z mojej pracy zawodowej mogę powiedzieć, że każde dziecko na swój sposób to przeżyje bo nawet jeśli pragnie rodzeństwa to i tak czuje zagrożenie, a okres ciąży dla dziecka jest mega długi i obawy rosną, lepiej mówić dzieciom starszym o ciąży nieco później, tak jak już brzuch robi się na tyle duży, że nie da się tego pomylić z przytyciem, wtedy jest im troszkę łatwiej, a obawy i lęki to naturalne następstwa i już, trzeba teraz jeszcze więcej mówić(o tematach nie związanych z ciążą), spędzać razem czas, przytulać, kochać i mówić to słowo b.często no a bliżej porodu zatrudnić do zadań specjalnych tylko dla starszego rodzeństwa, przygotowanie pokoju dla malucha, wybór ubranek, niech podejmuje poważne decyzje w sklepie i w domu, wybór wózka itp., potem już po narodzinach niech się czuje mega potrzebne starsze dziecko- prosić o pomoc np: kochanie podaj mi pieluszkę, mówienie oj- ty to moja prawa ręka- bez Ciebie skarbie nie dałabym rady itp., no musi się starsze dziecko czuć mega potrzebne i niezastąpione!!!! Przy nacisku na NIEZASTĄPIONE!!! Taka krótka porada w pigułce dla kobiet zostających mamą po raz kolejny. Tak, tak kochane jest to o wiele trudniejsze niż jak się zostaje mamą po raz pierwszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzaMIsieDWIEkreski
Oj tak oby bylo jak najwięcej upragnionych prezentów świątecznych :-) ja testuje jutro albo (jak wytrzymam) to w sobotę. Ja do gina chodzę na kase chorych i usg mnie kosztuje 60 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba już odpisałam wszystkim, którym byłam w stanie coś poradzić po nocnej nieobecności, czekam na wczytanie stronki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
laski ide dzis na msze o uwolnienie i uzdrowienie pomodle sie za was zebyscie miały te swoje upragnione dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beta84
co do seksu to mój mąż ma ...dużo większy potencjał niż ja.... on po prostu zawsze ma ochotę ...rano w dzień w nocy....masakra... dla mnie seks co dzień to za dużo.... dla niego co trzy to za mało...więc normalnie to średnio co drugi dzień.... jak sie staraliśmy to co dzień lub co drugi dzień nawet..., ale teraz jestem zmęczona i nie chce go jakoś odepchnąć ale szukam sobie wymówek bo po prostu nie czuje się na siłach....tym bardziej że przez pierwszy trymestr wolałam nie szaleć,i pocieszałam że w drugim nadrobimy... teraz jest drugi ale.... no właśnie ......nie będę się zmuszać..... uważam że i tak nawet co 3 dzień to nie jest źle po 10 latach związku?.....chyba że się mylę? Mała dziękuje za korektę :0 jejku ile teraz będzie testujących...oby wysyp dwóch kresek:) dokupiłam jeszcze trzy kilo mandarynek:) ....pycha....:0 i jeszcze coś co mi teraz strasznie smakuj******arszcz czerwony.....mmmmmmniam przydało by się zrobić coś ze sobą przed praca..... zmykam :* miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ginekolog tez na NFZ. Usg płatne 60zl. U mnie póki co cisza. Ale mam takie wrażenie ze lada moment nadejdzie... Mimo że nic mnie nie boli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beta84
ale mnie ocenzurowało za ten barszczyk :P ja za wizytę prywatnie zapłaciłam ostatnio 140 zł z usg , jak chodziłam 7 lat temu do tego lekarza to brał 100, ale trudno mam do niego zaufanie , i myślę że jest wart tej ceny choć wiem że to sporo ale wizyta co miesiąc wiec jakoś dam rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w ciąży i bez mandarynki w grudniu idą kilogramami, tira z biedronki mogliby u mnie rozładować i by się nic nie zmarnowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mandarynki tez uwielbiam :-P Jak są takie soczyste i jak można im ściągać ta biała skoreczke :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beta seks co 3 dni po 10 latach, to jak dla mnie bardzo ładny wynik. Ja jestem w krótszym związku, a u nas seks jest raz w tygodniu. Ja też mam mniejsze libido niż mój partner, ale on ostatnio nawet nie naciska na seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak byłam w ciąży to robiłam wszystkie badania prywatnie oprócz biocenozy pochwy, wydałam fortunę!!! teraz przy ewentualnie drugiej ciąży nie byłabym tak rozrzutna, chodziłabym po skierowania na co się tylko da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elilu
ja nie szalalam z badaniami robilam tylko te co gin zalecal a nawet mnie dziwilo ze zlecal tak malo, np nie mialam badan na tarczyce toksoplazmoze czy cytomegalie a wiem ze dla wiekszosci sa to podstawowe badania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest południe a ja nadal w szlafroku, ale super, nie mogę nacieszyć się wolnym czasem, wczoraj dzwoniła do mnie koleżanka i pytała czy ja coś wciągam bo martwi się o mnie bo od tygodnia cały czas się śmieje, jestem mega wesoła, a ja jej na to , że brak pracy to moje lekarstwo na wszystko, hi, hi, hi, ech życie kocham Cię nad życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słowianka89
Rossses a nie możesz iść prywatnie na usg? Nie wyobrażam sobie tyle czekać... Ja co roku chodzę prywatnie na wizytę kontrolną do ginekologa, robi usg, pobiera cytologię i dzięki temu mam spokojną głowę, że wszystko jest ok. Ogólnie współczuję tyle czasu czekać na okres. Ja też nie zawsze mam regularne co do dnia, ale jak się spóźnia, to maksymalnie kilka dni i mój gin twierdzi, że to normalne (chyba do 7 dni jest ok). Judyta gratulacje :) Buka co u Ciebie? Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyszła moja sukienka na święta z zalando - bardzo ładna :) Ja mandarynki kupuję gdzie popadnie - i są różne - czasem pyszne a czasem beznadziejne :) A dziś rano mój synek zapytał: "a czy jak spadnie śnieg to będę już miał brata? Bo bym chciał z bratem łapać płatki śniegu ... " Smutno mi trochę, że nie mogę powiedzieć, że TAK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 kawy, głowa do góry.... wiesz ja nadal się nie mogę zdecydować co do sukienki, już przeglądam na domodi, zalando, bon prix oj i nic mnie nie przekonuje bo mój rozmiar i tak nie bedzie tak wyglądał jak te na zdjęciu w roz36 mój to 42-44

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beanie hormonków przez lata i tarczyca z cukrzycą zrobiły swoje jeśli chodzi o metabolizm i wagę....mam z tego powodu troszkę dołka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elilu
kurcze dziewczyny jak mnie korci zrobic ten test, ale teraz to juz chyba tych hormonów bedzie mniej niz rano nie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gośćInka, wiem o czym mówisz bo na początku roku też miałam 42 - więc zakupy w necie zazwyczaj były nieudane - a to fason nie taki, a to brzuszek wystaje, a to rękawek za ciasny, a to coś tam. Dlatego w zasadzie zawsze kupowałam osobiście, z mierzeniem :) masz teraz dużo czasu wolego to marsz na zakupy! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 kawy masz racje, u mnie to zwykle rękawek za ciasny albo brzuszek wystaje lekko, no poczekam, aż mały dojdzie do siebie po chorobie, bo katar go nie opuszcza niestety, i udam się na slalom po sklepach za sukienka mam dziś troszkę stresa bo jutro mam usg tarczycy(1,5 roku temu miałam ostatnio, były tam dwa guzki) jutro się okaże co z nimi, mam nadzieję, że nie urosły, bo nie uśmiecha mi się mieć operacji, badanie mam jutro między 13-15, no już mi z tyłu głowy tykaja myśli choroba jasna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 kawy a co do sukienek to mnie jest najładniej i najszczuplej w ołówkowych fasonach, blisko ciała wszystko jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi z kolei w ołówkowych teraz nie za dobrze :) co prawda teraz jestem chuda 36, ale brzuszek pociążowy trochę z zaniedbania go mam - bo nienawidzę ćwiczyć :), więc teraz noszę rozkloszowane jak u baleriny - i brzuszek się chowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elilu
moze macie racje nic sie nie stanie jak poczekam a test bedzie pewniejszy, co do ubran to ja jestem wysoka 178cm i jakos specjalnie gruba nigdy nie bylam ale zawsze miałam tzw boczki a po ciazy to i taki flaczek nawet został z brzucha i w bardzo ciasnych czy dopasowanych rzeczach zle sie czuje mimo iz mówią ze dobrze wygladam to zawsze wole ubrac sukienke np odcięta pod biustem i uwielbiam wszelkiego rodzaju tuniki, maskują wszystko i dobrze wyglądaja w każdej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elilu
kurcze zawsze jak sie włącze w rozmowe to sie zawiesza to pieprzone kafe wrrrrr..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja muszę mieć inaczej bo jak nałożę z klosza to dupsko jest jeszcze większe i brzuch się nadyma bardziej, a tak to wszystko mam spięte i jakoś między ludzi da się wyjść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam już wiele razy u dietetyczki, ale dieta była jak błędne koło z moją cukrzycą, straszne spadki cukru, poza tym mojej pani diabetolog sie to wcale nie podobało, bo po spadkch były skoki i jeszcze bardziej spowolniały metabolizm, oj i tak to jakos sie nie udało, jeżdżę codziennie na rowerku ale z moim metabolizmem to ani za mna ani przede mna, no ale robie to, żeby pozbyć się wurzutów sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×