Kto z was przeżył imprezy ja na filmie KacVegas

Bo ja wczoraj, oglądam zdjęcia w telefonie i nie wierzę że to ja, istna Sodoma i Gomora łeb mi pęka od kaca, ale nie żałuję mam wpisy nowych nr. telefonów a nie wiem kto to:)

A ja nie rozumiem takich ludzi jak Ty. Co w tym fajnego, że się tak schlałeś, że nie pamiętasz nawet z kim się widzialeś, kogo poznaleś? Czy to powód do dumy?

mi na szczęście udało sie tego uniknąć, a raz było blisko

Ja, ale na szczęście dorosłem i przestałem imprezować.

Ja też miałem ostrą imprezę taka odskocznia od komputera i od swojej baby, a szaraki zawsze będą krytykować i uważać się za inteligentów siedzących w soboty w domu bo jest sierotą życiową i nie wie co to impreza.

gość dziś I nie zrozumiesz bo nadajemy na innych falach.

Oj oj ból dupki. Jacy z was wspaniali imprezowicze, bije pokłony.

taaa, sieroty zyciowe nie wiedzace co to impreza. jakoś amerykańskie komedie mi się przypomniały :D

Ja niestety nie mogę sobie pozwolić na imprezę chciało się mieć kobietę i dziecko to niestety wyrzeczenia są.

Ja umiem imprezowac ale z głową a nie jak moje koleżanki szmacą się a potem wstyd...

Czyżby moherowe berety się odezwały od krzyża hahahaha. Puści ludzie co nie wyjdą z domciu bo im kasy szkoda lub nie mają znajomych tylko rodzinka dobrze ułożona im została jak na filmach z pastorem w roli głównej.

"a nie jak moje koleżanki szmacą się a potem wstyd..." bo Ty pewnie jesteś sierota życiowa i nie wiesz co to prawdziwa impreza :D a one wiedzą

Mnie się zdarzało :) Mieszkając w Londynie. Było to połączenie Kac Vega i ...hmm powiedziałbym American Pie. Wtedy nie mogłem w to uwierzyć, budzisz się, obok Ciebie jakieś laski, metr dalej jakiś typ dyma koleżankę. Spalone łóżko. :D

Dla mnie to imprezą jest sylwester, niestety raz w roku.

Co sie z tym swiatem porobilo masakra... pusci ludzie bo nie chleja co tydz do nieprzytomnosci? Masakra. Nie, nie upijam sie co weekend mam ciekawsze rzeczy do roboty :D i bynajmniej nie jest to siedzenie przed tv czy kompem. Ale co ty mozesz wiedzieć o ciekawych zajęciach skoro w wolne od pracy weekendy nie mozesz sie z łóżka podnieść z powodu kaca. Tak zazdroszcze Ci calym sercem :D

były londynczyk dziś nie pisz bo zaraz cię skomentują że ty taki i owaki, zresztą większość kafe użytkowników to buce do potęgi entej:)

gość dziś nie upijam sie co weekend mam ciekawsze rzeczy do roboty - chyba układanie znaczków w klaserze :)

haha ja nie uważam, że to coś złego. Nie robiłem głupstw, nie ćpałem, mimo wszystko wszystko było pod kontrolą w miarę. Jestem normalnym, poukładanym facetem ale czasami trzeba zaszaleć :). Jak się robi wszystko z głową to później tylko są miłe wspomnienia a nie kac moralny czy inne niepożądane rzeczy :)

ale mówisz o tym swoim dziewczynom, londyńczyk? bo to mnie ciekawi, może jestem sztywna ale cenie sobie jak facet się nie uchlewa i nie ma przygodnych panienek. więc przyznajesz się bez problemu skoro sie ne wstydzisz i nie miałbyś problemu gdyby ktoś z tego powodu zrezygnowal ze znajomości z Tobą skoro macie różne podejścia i priorytety?

gość dziś Przecież wy kobiety nie lubicie jak facet opowiada o byłych kobietach to poco ma ci się chwalić:)

Ale to nie było tak, że ja brałem udział w jakiejś orgii, tzn. orgia była ale ja nie poszedłem na całość, chociaż aż się prosiło...Po po prostu były takie imprezki żywcem z American Pie, na których ja się świetnie bawiłem, ale tak jak wspomniałem bez ćpania, bez innych głupot. Czy o tym mówię? Na pewno się nie chwalę, bo i tak dziewczyna by tego nie zrozumiała. Ja byłem fair wobec siebie...Dlatego powtarzam, wszystko można ale z głową :)

Podejścia i priorytety to mają te kobiety co polują na takich co mają pieniążki i wyłapują na imprezkach niczym polowanie na zwierzynę, i tu nie ma mowy o kobietach lekkich obyczajów, wręcz przeciwnie to że dama przesiaduje w nocnych klubach nie oznacza że jest jakąś tam, po prostu taka szuka mężczyzny na imprezach a nie na portalach randkowych.

wiesz, seks oralny to też seks ;) i tu nie chodzi o opisywanie byłych, ale no nie rozumiem własnie ukrywania. to nie chcesz szukac takiej co zrozumie i tez ma podobne rzeczy za soba? przeciez lepiej tak sie dobrać, niż gdy imprezowe jabłko udaje, że jest spokojną pomarańczą.

A która kobieta wykłada kawę na ławę? Chyba Cię pogięło :) Każda kobieta coś zataja.

cóż widac przebywamy w totalnie różnych środowiskach. ja zawsze byłam szczera, ale fakt faktem nie uprawiam seksu poza zwiazkiem ;)

To musi być pani co uprawia seks po ciemku i nigdy nie widziała sisiorka swojego partnera na oczy:)

Szczera to ty możesz być pisząc sobie na klawiaturze hahahaha.

Oj było , było :D . Kiedyś pod kaloryferem na klatce spałam , obudził mnie ojciec jak szedł do roboty z rana :D

a Wy lepiej wiecie jaki seks lubię i czy jestem szczera. powiedzcie jaka mam temp ciała jeszcze bo po termometr nei chce mi się iść ;) chociaż tak samo jak dla mnie sa dziwne Wasze kłamstwa bo mam inne podejście, tak samo pewnie dla Was musi wydawać się dziwne, że istnieją ludzie jak ja. po co mam kłamać? by związek się rozleciał po pół roku bo sie okazuje, że ktos oczekiwal czegoś zupelnie innego? to nielogiczne, chyba, że kurczowo trzymacie sie danej osoby bo boicie się ze nikt inny nie zwróci na Was uwagi. nie wiem tak czy owak współczuję i życzę miłego dnia

Żeby się ostro zabawić trzeba niestety mieć trochę kasy, ale raz budzę się w jakimś mieszkaniu na jednym łóżku z dziewczyną poznaną w klubie i moim kumplem okazuje się że to u niej w domu jesteśmy, morał jest taki że teraz kolega z nią jest razem już 2 lata, także są dobre strony medalu imprez zakrapianych.