Inteligentny człowiek próbuje wszystko racjonalizować, mądry nie próbuje

takie zdanie przeczytałam w charakterach jestem bliska płaczu....;-((

a i tak zawsze u baby górę bierze rozum ten między nogami

a chory psychicznie wymyśla teorie i wmawia je innym, wyzywając ich przy tym tak jak ty to robisz

nie p/i/e/r/d/o/l

Najbardziej chory jest ten, który temu zaprzecza....a ja nic jeszcze 'sobie nie wymyśliłam'

up

up

Wybacz, ale co Cię do tego płaczu skłania? x To zdanie nie jest pozbawione sensu. Inteligencja jest czymś innym od mądrości. x Bez względu na znaczenie w tym zdaniu słowa racjonalizować (wg mnie mogą być równie dobrze dwa znaczenia) człowiek inteligentny, zawsze będzie dociekał jakiegoś związku przyczynowo-skutkowego, natomiast człowiek mądry założy, że ma zbyt mało danych, do poprawnego ustalenia takiego związku i zajmie się czymś sensowniejszym :).

Nie rozumiesz mnie- chodzi o to, że ja nie rozumiem dlaczego kocha się dzieci bardziej od współmałżonka, a nie po prostu inaczej i potrafie sobie to jakoś wyjaśnic, boli mnie ten temat. i chociaż kontekst tej złotej myśli był inny niż związany z moim problemem, to jednak jakoś się w nim odnalazłam i przykro mi, bo nie wszystko jednak mam ochotę rozumieć, pomimo waszych wszelkich magicznych porodowych przeżyć; ale poza tym oczywiście rozumiem różnicę, na jaką wskazuje owa myśl; boli mnie tylko, że w tym jednym najważniejszym dla mnie aspekcie mogłabym nie mieć racji. Tyle. Mam gorącą nadzieję znaleźć faceta mojego życia, żyć z nim bezdzietnie i nigdy tego nie żałować, mieć DSS i w nie rozpamiętywać wyborów osobistych. Oby tak było;-(( Hela.

Inteligencja jest ograniczona a mądrość jest niezmierzona !

wypwoiedz się

up