Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chciałam zrobić żart chłopakowi i mam teraz ogromne limo

Polecane posty

Gość gość

Miało być śmiesznie a skończyło się płaczem. W nocy zaczaiłam się na mojego chłopaka i wyskoczyłam z zza drzwi (jak już mnie minął) z dzikim wrzaskiem a on mi tak przywalił w twarz łokciem że aż się od drzwi odbiłam. Strasznie mnie teraz przeprasza, bo zrobił to odruchowo a ja mam siniaka. To nie prowo, tylko moje pomysly:(*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba było wymyśleć jakiś bardziej wykwintny żart , np. zaczaić się z nożem do niego gdy śpi. śmiechu by było ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy mnie teraz pytają czy to ''X'' mi zrobił a ja nie zaprzeczam bo wiem że i tak nie uwierzyliby w moją opowieść o żarcie...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha fajnie jakby ci czache rozpier'dolił, powinien jeszcze ci nakopać po cip'ce tak żebyś sie zesrała z bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21;27 PODSZYW Ale sama nie mogę uwierzyć, że mi coś takiego strzeliło do głowy:( Jemu było jeszcze bardziej przykro niż mi jak sięzorientował co się stało. A ja się wydarłam i chciałam mu skoczyć na plecy, było ciemno a on odwracając się znokautował mnie łokciem. No tego nie przewidziałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chociaż już zimno i wiaterek sierpniowy, to ja popylam w okularach przeciwsłonecznych jak jaki debil. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam go jeszcze złapać za penisa i go ugryźć ale to na pewno by mi sie nie udało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE, chciałam tylko go przestraszyć jak wracał do domu (nie wiedział że jestem). On nigdy nie zapala światła, tylko po pracy kieruje się zmęczony do łazienki i potem sypialni. Więc ja stanęlam obok drzwi, jak wszedł i mnie minął to wrzasnęłam i na niego chciałam skoczyć i wtedy oberwałam:( Miało być śmiesznie a skończyło się płaczem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myśmy kiedyś z wygłupów wybili szybę w drzwiach do pokoju, pokaleczył sobie całą rękę az do łokcia, potem z tym bandażem wyszedł wyrzucic szkło - sąsiedzi mieli gadania na miesiąć, że się bilismy, az krew leciała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha ... to masz swój żart. Pech zażartował Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hihi, u cb też dobre z tą szybą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×