Chce usunac ciaze a sie boje...

To.trwa.ok25.min.troche.krwi.a.na.drugi.dzien.juz.mozesz.isc.do.pracy.czy.sxkoly.zadnych.komplikacji.i.nic.nie.boli.

dokładnie, łatwe i bezbolesne!

W pieluchy się pakować nie chcesz, ale do łóżka się wpakowałas :D

dzieki za wypowiedzi. Mam nadzieje ze tak wlasnie bedzie ze nie bede zbytnio cierpiala

Wiesz, jestem od Ciebie tylko 2 lata starsza, też wpadłam... Właśnie jestem w 8 miesiącu ciąży, z ojcem dziecka nie jestem mimo,że byliśmy razem dwa lata, mieliśmy plany... Też studiuję i już w ciąży skończyłam licencjat,a teraz będę robić magisterkę w trybie indywidualnym,już się dostałam. Dodatkowe fundusze będę czerpać z uczelni, bo nie pracuję a mi się należą. Do tego dojdą alimenty od ojca dziecka, bo nie odpuszczę, wystarczy, że wszystko dla dziecka muszę kupować sama, organizować. Wiesz... Gdy w lutym dowiedziałam się o ciąży byłam przerażona. Ale gdy w marcu przez matkę mojego byłego dostałam krwawienia, jadąc do szpitala modliłam się tylko by serduszko biło. I biło. To był najpiękniejszy dźwięk jaki słyszałam. Wiem,że są różne sytuacje w życiu, ale myślę, że aborcja to najgorsze wyjście.

Ty nie, szkoda dziecka... Z drugiej strony - takie jednostki nie powinny sie rozmnazac, wadliwe DNA. Pozdro :)

Dobra nie wiem czym się różni zabieg aborcji od łyżeczkowania ale powiem tylko tyle co mnie spotkało . Rok temu miałam łyżeczkowanie ze wzgledu na poronienie ale organizm sam się nie oczyscił, powiedzieli że to niczym nie grozi na następne ciąze. Po 6 msc zaszłam w ciąze i urodziłam w po ponad 5 msc , okazało się że mam uszkodzenie po tym zabiegu i teraz jeżeli chce urodzić dziecko musze lezeć plackiem 9 msc , i co zaszłam w ciąze 4 msc od porodu leże a mimo to marne szanse a jestem w 6 tyg!! Pamiętam że po łyżeczkowaniu wyszłam ze szpitala w ten sam dzien krwawiłam chyba 2 tyg , zaburzenia @ . Po 2 miesiącach od łyzeczkowania miałam @ która trwała 3 tyg. A waga mi skoczyła w góre bo organizm zachowywał się jak u kobiety w ciązy , lekarz mi tłumaczył że tak bedzie jakiś czas!! A wasze aborcje są tak nie szkodliwe? A jak bedziesz chciała dziecko za 10 lat?Nie namawiam cię ani za ani przeciw. Mnie przerażają te matki które biją swoje dzieci , zostawiają na śmietnikach , zabijają po porodzie i zakopują kolo domu !! Boli mnie jak widzę matkę po przepiciu z 5 brudnych dzieci w małych ubraniach chyba jeszcze po ojcu !!Dzieci w pl sa bardzo krzywdzone i byłam totalną przeciwniczką aborcji a teraz sama nie wiem . Autorko zamieniłabym się z tobą dałabym ci moją niepewną ciąze a zabrała twoją 8 tygodniową!

Szkoda dzidziusia. Skąd wogóle w matkach rodzi się myśl żeby zabijać swoje dziecko. Mam nadzieję że ten w górze odpowiednio cię za ten czyn zabójstwa ukarze. Nie rób tego potworze bo kobietą i matką na pewno nazwać cię nie można.

mysle ze niektore kobeity mimo nie chcianej ciazy kochaja dziecko juz od poczatku a ja nie potrafie. Wiem, ze to dziecko zniszczyloby jedna szanse na to bym wyszla z biedy. Cale zycie sie uczylam, poswiecilam wiekszosc swojego na zycia na nauke, mam szanse skonczyc jeden z najlepszyh kierunkow. Dziecko to dla mnie w tej chwili cos co rpzekresla wszystko co dobre i kaze mi wracac do biedy. Moze za 10 lat zapragne dziecka ale wtdy bede je miala. Jesli nie urodze to adoptuje.

Ja jestem matka ale uwazam ze jeśli autorka nie chce tego dziecka to ciąże powinna usunac. Jestes mloda i moze za kilka lat zostaniesz matka i bedziesz cieszyła sie z macierzyństwa. Nie kazda kobieta wyje po aborcji i ma depresje .Znam takie które po zabiegu poczuły ulge . Dodam tylko ze 5 lat temu mialam usuwana ciąze martwa w 10 tc . W szpitalu mialam podany cycotec na wywołanie krwawienia a po niej zabieg łyżeczkowania. Brzuch trochę bolał i jakoś 10 dni krwawilam ...tak nic wiecej mi nie bylo. 2 lata później bez problemu zaszłam w ciąże .

Stwarzasz problemy tam, gdzie ich nie ma. W najgorszym wypadku rok dziekanki - zaden wstyd. Czym jest rok w porownaniu z czyims zyciem. Badz dumna! Mam 2 dzieci, nie chce wiecej, ale jesli sie zdarzy kolejne - nie zabije! Olé!

za dużo jest metek które niepotrafią udźwignąć macierzyństwa jeśli nie czujesz się gotowa to usuń To będzie mniejsze zło a po latach znajdziesz miłość swojego życia prace i pojawi się w twoim życiu chciane i kochane dziecko

Wy tak piszcie jakby wychowanie dziecka to byla istna sielanka. Macierzyństwo to jest duza odpowiedzialność psychiczna i finansowa. Jak dziecko zdrowe to ok ale jak chore ? No i nie kazda kobieta nadaje sie na matke ... jak ktos tego nie czuje to powinien ciąze usunac.

a co ja bede robic przez ten rok, z czego zyc? a po roku dziecko mam rozumiec zniknie? Troche niezyciowe rady. I co z uczuciami czy matka nie powinna kochac dziecka?

autorko jestem z toba! nie daj sie moherowym popaprancom! to zwykly zarodek, splot komorek, nie daj sobie wmowic ze to zywy organizm. jestes madra, wiesz ze urodzenie dzieciaka bedzie sie rownalo z porzuceniem studiow, brakiem jakich kolwiek perspektyw na przyszlosc, bezrobociem, glodem, bieda itp. ci wielce krzyczacy niech sie zobowiaza ze beda sie opiekowac tym dzieciakiem i placic ci jeszcze alimenty na niego skoro tacy sa madrzy . to nie sa czasy gdzie jest praca i ulgi dla matek z dziecmi, to ciezkie czasy glodu i bezrobocia wiec nie p********e jej bzdur i nie mydlcie oczu. bedzie musiala do konca zycia tyrac jak wol na dzieciaka, lapac sie jakiej kolwiek roboty bez wyksztalcenia, dawac soba pomiatac bo jak nie to wyleci z roboty i tak do usranej smierci. ja pare razy mialam obawy ze ejstem w ciazy i za kazdym razem mialam na uwadze aborcje i gdyby byly dwie krechy na tescie na bank bym sie jej podjela. a te swoje moherowe, infantylne wierszyki wsadzcie sobie w buty dewoty. do kosciola w********ac obciagac czarnemu co mozgi wypral a nie zasmiecac w glowie dziewczynie

Autorko nie chcesz dziecka to usuń .Naprawde nie zmuszaj sie do niczego bo dziecko to nie zabawka tylko odpowiedzialność do konca zycia.

autorko idz na jakies normalne forum, napewno jakies sie znajdzie gdzie doradza ci babki ktore sa po aborcji. tutaj odpowiedzi nie znajdziesz bo mohery cie zjedza od "bestii piekielnych" i "potworow" i beda straszyc ogniem piekielnym :D usuwaj, nie daj sobie zrobic sieczki z mozgu bo bedziesz strasznie tego zalowac. a te p***y z ciemnogrodu moga rodzic nawet po 10 bachorow nie majac na chleb czy jakiej kolwiek perspektywy- ich sprawa i problem ze mozgu nie posiadaja!

Autorko a jak usuniesz to dziecko bedziesz dalej z ojcem dziecka tak jakby nic się nie stało ? Bo skoro facet postawil cie w takiej sytuacji to na twoim miejscu kopnełabym go w d**e!!

nie masz się czego bać . sama to przeżylam kilka lat temu. teraz jestem w chcianej ciąży bez żadnych problemów przebiega. nie mam też jakiejś traumy i nie żałuję. .sama musisz do dokładnie przemyśleć i podjąć odpowiedzialną decyzje. powodzenia

dziś Ej gościu nie mierz wszystkich swoją miarą!! To że ty nie chcesz dzieci nie musisz nazywac dziecka zlepkiem etc !! Nie namawiam autorki do usunięcia ani do urodzenia .. Jej ciało jej sprawa zadałam gdzies tam wyzej pytanie czy bedzie chciała kiedyś założyc rodzinę ! Dodałam że sa po glupim łyżeczkowaniu zostałam uszkodzona na całe życie jestem 3 raz w ciąży i pragnę dzieck bo tylko dzieck nam do szczęścia brakuje - i nie obrażaj mnie bo mnie nie znasz !! Autorko co byś nie zrobiła życzę powodzenia

tak, bedziemy razem jak do tej pory bo niby dlaczego nie? przeciez on mnie do aborcji nie namawial

jestes zwykla egoistka bo liczy sie tylko twoja dupa i twoje studia. twoj dzidzius zostanie rozerwany i bedzie uciekal pod serduszko jego mamy. pan bog chcial dac ci maluszka a ty go zabijesz juz nigdy nie zdmuchnie swieczki z tortu juz lepiej oddaj malenstwo komus innemu bo ty nie zaslugujesz na macierzynstwo

to wyzej to ja autorka

"jestes zwykla egoistka bo liczy sie tylko twoja d**a i twoje studia. twoj dzidzius zostanie rozerwany i bedzie uciekal pod serduszko jego mamy. pan bog chcial dac ci maluszka a ty go zabijesz juz nigdy nie zdmuchnie swieczki z tortu juz lepiej oddaj malenstwo komus innemu bo ty nie zaslugujesz na macierzynstwo" hehe gdzie sie rodzą takie histeryczki ?

Chyba czytałam że on postanowił ci dać kase na zabieg bo dziecka nie chce!! Czyli jakbys zostawiła dziecko to by was zostawił , i ty z kimś takim chcesz być całe życie!!

maszwybor(kropka)net

ja pierwsza powiedzialam mu ze usune, potem bralismy rozne opcje pod uwage i on stwierdzil, ze to nie czas na bycie ojcem. Zapytalam wiec czy chce to dziecko powiedza, ze nie ja tez nie chce wiec dlatego sie zdecydowalam na aborcje. Oboje nie chcielismy dziecka wiec dlaczego mielibysmy sie rozstawac?

a to nie jest tak, że usuwasz własnie przez niego? Sama pisałaś o różnych opcjach, ok może ty wystraszona zaproponowałaś aborcję, ale gdyby on razem z tobą pomyślał o tych innych opcjach, wsparł cię to może jednak decyzja byłaby inna

nie to nie tak. Jedna z tych opcji bylo wlasnie to czy on zechce dziecko wychowac, bo gdyby chcial to bym sie zastanowila nad tym czy mu nie oddac

Szkoda,że w ogóle dopuscilas do takiej sytuacji. Mogłaś się zabezpieczyć. Mogłaś wziąć tabletkę 72 h po. Teraz jjesteś już w 8 tyg. Mogłaś zdecydować się na zabieg szybciej, skoro od razu czulas, że nie jest to pora na dziecko.