jestem beznadziejna w łóżku

moja ma tak samo..a skutkuje to tym ze juz zaliczyłem innych dziesiatki..i mi wciąż za mało.. niech dalej sie mwstydzi i robi za kłode i ALGIDE!

Jak można się wstydzić swojego faceta? Co to w ogóle jest? Kółko różańcowe? Nie wiedziałam, że można być tak pruderyjnym! Wyluzujcie i czerpcie z sexu radość. Po co się spinać ?

też kiedyś nie mówiłam , poczekaj jeszcze przemówisz

Zrób mu loda to nie będzie chciał żebyś mówiła

Lepiej mrucz jak kotka

Dobra kobieta w łóżku to ta którą się prawdziwie kocha i ona to odwzajemnia i nic więcej nie trzeba fantastyczny sex gwarantowany

a co tu mówić , mówią tylko świnie zboczone po obejrzeniu miliona pornusów poryło im dekiel , jestes jak najbardziej normalna za to twój facet to buraczanny jełop

Czy jesteś gotowy umrzeć za wiarę? http://f.kafeteria.pl/temat/muzulmanie-morduja-naszych-braci-p_6010993 http://gloria.tv/media/E6Ec6N6FoqR

Dziewczyny.... nie ma s

No to jeszcze raz :-) Dziewczyny.... nie ma co się spinać, jeśli idzie się do łożka z facetem,ktory kocha Cię,to dla niego nie jest wazne ,czy stękasz czy mowisz cos. Samo to,ze dajesz mu siebie i swoje uczucia,daja max przyjemnosci,bo chlopak czuje,ze jestes dla niego w tym momecie... nie musisz stekac,to samo wychodzi,nie planujesz ,ze o teraz powiem mocniej czy szybciej.nie myslisz o tym czy byc glosniej czy ciszej. Skup sie na przyjemnym sexie. Chyba jest przyjemny ? :-) wino,inne mocne trunki ,czemu nie :-) obys nie puscila pawia podczas figli hehe.pozdrawiam

Ja spinam się tylko na kiblu, a seksu nie uprawiam, bo jestem hipsterę :-D

Rozwiązanie problemu jest banalne. czytaj http://wck.me/4uy

stękać...co za tekst...jęczeć...z tym kiblem to dobre porównanie...w kwestii tego stękania...a może tak dajmy na to westchnienia...np...pomruki...z resztą to jest taka sfera życia, że udawać się nie da na dłuższą metę. albo jest ok i nie potrzeba słów albo nie jest ok i wówczas żadne słowa nie pomogą...ani stękanie tym bardziej.

Ja jak mi się juz nie chce bzykać to jęczę i mój wtedy szybciej dochodzi

Myślę że to indywidualna sprawa każdego jak się zachowuje w łóżku i nie każdy lubi mówić. Problem jest jak się nie dopasujecie temperamentami, pogadajcie o tym poza łózkiem.

Uważam że dużo zależy od partnera. Z moim byłym zawsze było przyjemnie i romantycznie, ale zawsze pod kołderką, w nocy i PO CIEMKU. Myślałam że jest mi dobrze, ale dopiero poznając swojego obecnego partnera dowiedziałam się co naprawdę lubię i jaka jestem w łóżku. Gdy mamy ochotę kochamy się przytuleni patrząc sobie w oczy, innym razem wchodzę na niego i ujeżdżam do póki mnie siłą z siebie nie na zrzuci (nie chcąc we mnie skończyć) . Sex jest wtedy przyjemny gdy jest taki na jaki mamy ochotę. Bez sensu jest zakładać "nie wiem co mam mu na to odpowiedzieć to sobie jęknę". Zachowuj się naturalnie- to klucz do sukcesu!

gajowy: you made my day :D

no i prawidłowo kobieta z pełnymi ustami nie powinna gadać

to tylko od faceta zalezy czy bedziesz jeczec z rozkosz nie masz na to wplywu

po 1 sex po alkoholu jest dla słabych to nie sex tylko odreagowanie po2 ktoś napisał,że jack daniels schłodzony ,to idiota nie słuchaj go po 3 po prostu sie rozluznij sex nie jest do myślenia tylko do czucia,nie chcesz gadać nie gadaj,mrucz,śmiej się cokolwiek tylko nie udawaj trupa.

Tam gdzie jest miłość i wstyd przechodzi, pragniesz i dajesz siebie całą i chcesz jego(tego mężczyznę) także całego..

może to TY powinnaś zacząć grę wstępną  po swojemu a potem pójdzie