Koślawość kolan.

Witam, czy któreś z Waszych dzieci ma ten problem? Mój synek ma 3 latka i koślawe kolana. Czy jest ktoś kto miał z tym styczność lub dotyczy to jego dziecka? Jaka jest szansa na wyprostowanie nóżek i czy oprócz aspektu estetycznego ma jakiś wpływ na życie dziecka obecnie i w przyszłości. Proszę o wypowiedź osoby, które znają problem z własnego doświadczenia a także inne, które coś wiedzą w tym temacie. Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam.

Ja myślę że u dziecka jest możliwość wyprostowania lub skorygowania. Kości stale rosną i są bardziej elastyczne. Jeszcze nie zesztywniałe. Problemy w przyszłości mogą być ze stawami. A wiadomo wada się pogłębia i może to znacznie wpłynąć na życie czy funkcjonowanie. Myślę że warto znaleźć dobrego ortopedę i nawet wykonywać ćwiczenia w domu i basen ale bez żabki styl klasyczny.

żabka to chyba klasyczny chodziło mi kraul czy grzbiet

dziękuję za odpowiedź, byliśmy u ortopedy zalecił wkładki supinujące stępy oraz rozpychanie kolan przy złączonych stopach kiedy dziecko siedzi wkładki mamy oraz buty z twardym zapiętkiem i ćwiczymy ale nie zawsze synek ma ochotę mam nadzieję że wada mimo wszystko będzie zanikała a chodzenie na basen z małym dzieckiem jak wygląda czy dziecku przydzielają jakiegoś opiekuna bo ja sama nie umiem pływać więc dziecka też nie nauczę...

czy wszystkie wasze dzieci mają proste nóżki?

Najbardziej pomóc mogą ćwiczenia oraz specjalne buciki. My z mężem dla naszego Kubusia kupiliśmy buty na memoinfo.pl. Wada synka wyraźnie się już zmniejszyła więc myślę, że warto.

Moje czteroletnie dziecko koślawi stopy, stawia na wewnętrznej krawędzi i tym samym koślawi lekko kolana. Niestety uważam, że to moja wina, bo od małego praktykowało siad na W, a ja nic z tym nie robiłam, bo zwyczajnie nie wiedziałam, że to niewłaściwe. Byliśmy u ortopedy. Mamy wkładki korytkowe w butach w przedszkolu oraz w butach na dwór. Po domu raczej chodzi boso. Mamy ćwiczyć łaskotanie, itp. No i oczywiście siad po turecku. Prosiłam, żeby tego pilnować w przedszkolu, ale jest ciężko, bo młody po chwili wraca do tego nieszczęsnego siadu W. W domu to samo, non stop poprawiam i non stop się zapomina. Jak zrobi się ciepło to kupimy rower i może zaczniemy regularnie chodzić na basen.

U nas córcia też leciutko stawia tak nóżki i nasz ortopeda powiedział żeby siadała po turecku najwięcej -  buciki dobrze dobrane i na razie tyle twierdzi, że powinno samo się naprostować  

W przypadku niektórych dzieci polecane jest również kupienie obuwia ortopedycznego:

https://e-butydladzieci.pl/i4-Profilaktyczne.html

Polecam zajrzeć sobie do tego sklepiu z obuwiem dla dzieci, mozna znaleźć wiele dobrych markowych butów ortopedycznych dla maluszkow.