Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Walizka_91

Wyjeżdżam za granicę, I need a little of wsparcie

Polecane posty

Gość gość
owszem, pisze sobie na kafe bo to dla mnie taki ciekawy obraz kraju i ludzi, z ktorymi na co dzien nie mam nic do czynienia. Z part-time da sie wyzyc spokojnie jako student, moze niekoniecznie jako osoba ktora koniecznie chce sie bawic w dom, malzenstwo i dzieci w wieku 20paru lat. Niestety, wielu Polakow wpada w ta pulapke. Dochrapia sie jakiejs tam w miare przyzwoitej pracy i osiadaja na laurach, wybieraja stagnacje, zakladaja pospiesznie rodziny i sa potem uwiazani w pewnym miesjcu i stylu zycia. Brakuje im cierpliwosci i zaziecia zeby osiagnac o wiele wiecej. A jest to mozliwe tylko nie mozna tracic celu z oczu. Przed mloda dziewczyna po LO stoi wiele mozliwosci. Moze sie dostac na jeden z najlepszych uniwersytetow, skonczyc jakis sensowny kierunek, pod koniec studiow juz pracowac part-time w danej dziedzinie to potem z praca nie ma najmniejszych problemow. Po takich studiach i z doswiadczeniem swiat stoi przed toba otworem. Poznajesz tez zupelnie innych ludzi i latwo jest wtedy o ciekawego partnera bo po prostu z czasem, tylko wsrod takich sie obracasz. Trzeba zawsze sie szanowac i wiedziec czego sie chce od zycia. Moje biuro sprzataja Polki w moim wieku...zalezy jak kto sobie zycie uloczy. Troche szczescia jest wazne w zyciu ale reszta to zwyczajne planowanie i dazenie do celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miweszkaszw najbogatszej czesci miasta ok:) szystkiego najleszego ale n a pewno uwazasz ze to dzieki wytrwalisci i dazeniu do celu? Watpie ..no chyba ze celem bylo znalezienie sobie bogatego anglika :) ciekawe jak go poznalas jakjyz zrobias mastersa to zalozylas swoja firme branza reklamowa cw ktorej on zamowil dlugopisy i tak sie poznaliscie ? Czy moze prasowalas mu koszule i podczas jednego popoludnie kiedy jegozony nie bylozamienilas sie z nia miejscami ;) sorry cenie ludzi ktorzy sami dochodza w zyciu ale juz mniej osoby typu lewandowska prozne chwalace sie swoim zycienm publicznie a tymczasem jada przez cale zycie na garbie meza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smieszy mnie to, gdy ludzie sami nic nie osiagneli to nie potrafia sobie nawet wyobrazic, ze kobieta moze dojsc do czegos sama, dzieki wytrwalosci, pracowitosci, wysztalceniu i dopowiedniemu pokierowaniu wlasnym zyciem. Pierwszy krok do sukcesu to wlasnie umiec sobie ten sukces i cel wyobrazic. Jak z gory zakladasz, ze mozesz osiagnac sukces tylko przez lozko jakiegos faceta to sama odbierasz sobie inne mozliwosci, ktore sa w twoim zasiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak z gory zakladasz, ze mozesz osiagnac sukces tylko przez lozko jakiegos faceta xx twoj przyklad swiadczy dobitnie ze zrobilas kariere przez lozko, a nie "o wlasnych silach" fantastko. Podaj nazwe swojej firmy i nr telefonu, moze mi sie na cos przydasz i cie zatrudnie. O wlasnych silach to moglas co najwyzej skonczyc studia, ale wywindowal cie wylacznie maz, bez ktorego moglabys co najwyzej pomarzyc o sluzacej. Ps. Ty chyby nie tez znasz znaczenia slowa sluzaca, to bylo przed wojna, kiedy taka dziewczyna byla 24/24 w domu u chlebodawczyni na kazde gwizdniecie, mieszkala w tym domu w sluzbowce i sie nazywalo to pokojowka. w takich domach najczesciej byl tez lokaj, kucharz itd. Ty masz co najwyzej pania do sprzatania na godziny, jesli juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z dobrej wiochy wyjechas piszac ze masz sluzace ... Bo sluzace to mial moj dziadek na dworze,a ja mam teraz po prostu pomoc domowa ,wiesz troche inaczej to brzmi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma nic gorszego niz polaczek, ktory dzieki glupiemu szczesciu (a zazwyczaj po prostu dzieki daniu d**y odpowiedniej osobie) zaczyna miec wiecej kasy i teraz musi pokazac maluczkim, gdzie ich miejsce. Rozumiem, ze jak masz SLUZACA, to wymierzasz jej baty za nieposluszenstwo, zmuszasz do sluzenia tobie i dysponujesz jej zyciem, tak? Wiesz, smiac mi sie chce, bo nawet jesli dorwalas jakiegos bogatego faceta, to dla jego rodziny i znajomych, bedziesz zawsze tylko Polka:) Dlatego wlasnie wchodzisz na forum, aby zrobic wrazenie na polaczkach, skoro nie mozesz zaimponowac rodowitym brytyjczykom. Zawsze bedziesz tylko "tą polką", niczym wiecej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, sluzace zaczely sie oburzac ze ich nie nazywaja pomoc domowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wszędzie w UK i tak oferują najniższą pensje, co byś nie robił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem facetem jak juz skoro jestes tak dobrze wyksztalcona to dlaczego nie potrafisz skreslic nawet zdania tak zeby wygladalo ze sama do tego doszlas a nie dzoeki wplywowemu mezowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie czytam reszty wypowiedzi ale sporbuje cie wesprzec :) moj brat wyjechal pare lat temu w ciemno zkolegami , zpali w namiocie w jakims parku :P , poznali przypadkowego Polaka,ktory mial znajomosci i sie potoczylo, zaczynali od zmywakow, obecnie wszyscy nadal sa w Anglii (sorki, jeden zjechal so Polski ) moj brat ma juz zone i synka i siedzi w biurze pod krawatem, nawet zonie nie pozwala prasowac koszul bo on to robi lepiej , heheh ,nawet mojemu mezowi wyprasowal przed slubem :P mysle ze potrzeba troche szczescia.... jemu sie udalo, ja tez tam chwile bylam ale nie moglam sie odnalezc i wyladowala.....w Norwegii :) jego zona tez zaczynala od kasy w Mc Donaldzie, aktualnie jest managerka jednej z kafejek niedaleko domu ... roznie bywa, nie wiem jak jest teraz ale moze sie udac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zpali ? naprawdę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Losie coraz wiekszy analfabetyzm... Ludzie czy wy chociaz podstawowke skonczyliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z narzeczonym wyjeżdżam za miesiąc - mamy tylko mieszkanie na miesiąc, ale jesteśmy dobrej myśli - jeśli w ciągu tego miesiąca znajdziemy pracę, będzie nas stać na wynajem jakiegoś pokoju w kolejnym miesiącu, a dalej już jakoś pójdzie. jedziemy prawie z "gołą dupą", bo będziemy mieli praktycznie tylko ostatnią wypłatę z Polski, czyli po ok. 250f na głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gość dziś optymistka nie rozczaruj się potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagranica daje pieniądze. Odbiera rodzinę, człowieczeństwo, zdrowy rozsądek, wiarę w człowieka... Lepiej jadąc na zachód całkowicie odciąć się od ojczyzny. Żadnych polskich znajomych, żadnego polskiego pochodzenia. Całkowita reorganizacja życia. Inaczej... tęsknota zabije twój doskonały świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
glupota, z polakiem polskoscia pozrywac a brytyjczyk i tak nas nie zaakceptuje jako swojaka. pozostanie samotnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaakceptuje ale trzeba nawijac po angielsku tak samo jak po polsku a nie kaleczyc .. znlem dwa takie zwiazki anglikow z polkami obie mowily srednio ale co najlepsze to one podobno pozrywaly zwiazki jeden byl cham a drugi nie docenial jej staran w ogole a na poczatku bylo tak super ...jaki wniosek? Nie wszystko zloto co sie swieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mowie o zwiazkach milosnych lecz miedzyludzkich, chlopak czy maz nie zastapi calego swiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walizka_91
Hej, dzieki za wszystkie odpowiedzi. Dzieki za wsparcie ;) Jeżeli chodzi o kase to tez mamy z chlopakiem około 300 funtów na głowę, musimy w miesiąc sie ogarnąc, z czego wiemy ze na nastepny dzien od przyjazdu zaczynamy szukac pracy :) Co do przyjaciół, to niestety nie znalazłam ich w Polsce, jak wspominałam nie poszłam na studia, wiec po LO znajomosci sie urwały a ja byłam pochłonięta pracą. Najbardziej, najtrudniej zostawic mi rodziców. Spedzam z nimi teraz czas jak nigdy.. wiem ze wroce na sw Bozego Narodzenia, ale nigdy tak długo nie rozstawałam sie z Nimi.. wiem , pomyslicie ze 23 letnia i jeszcze nie odcięta pępowina. Ale taka juz jestem... tak mi sie zycie potoczyło. Ofkors mieszkałam sama i sama opłacałam z chłopakiem mieszkanie, wynajmowalismy, ale nawet zarabiajac" lepsza krajową" ciezko było wyzyc, ciezko bylo po prostu odpocząc, poszaleć, nie mowiac o wyjezdzie na wakacje. Ja chcę czegos wiecej od zycia, wiec dlatego jadę... to już w sobotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walizka_91
mortifer - pozwol mi jednak samej sie przekonać czy tak jest, bo ciężko mi uwierzyc w to wszystko co mówisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie paniku z abardzo. Teraz jest Skype, mozna z rodzicami praktycznie kazdego dnia sie widziec i rozmawiac. Nastaw sie ze poczatki bedza bardzo trudne bo zawsze tak jest ale potem pojdzie lepiej. Uwazaj zeby ludzie nie wyrolowali was z praca i zaplata bo sie i to zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama opłacałam z chłopakiem mieszkanie, wynajmowalismy, ale nawet zarabiajac" lepsza krajową" ciezko było wyzyc, ciezko bylo po prostu odpocząc, poszaleć, nie mowiac o wyjezdzie na wakacje. xx niczym twoje zycie nie bedzie sie roznic w UK, bedzie identyko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty juz wiesz na pewno jak jej zycie bedzie wygladac ...je...na wyrocznia sie znalazla ;D tylko dlatego ze wyladowales/as na jakies sortowni smieci masz do bani zycie i znajomi tez nie zonacza ze wszyscy tak skoncza brak slow,,, jedzcie na rok przekonajcie sie moze bedzie lepiej moze gorzej wszystko wyjdzie w praniu :) takw skrocie to : jest teraz sporo pracy kryzys sie skonczyl troszke pozno na wyjazd najlepszy okres to wiosna ewentualnie zima na swieta facet powinien pojechac sam i ciebie sciagnac chyba ze twoj angielski jest duzo lepszy jesli ktos z was nie kmini wcale lepiej niech nastepne pol roku siedzi w pl uczac sie 300stowy to troche malo zwazywszy na to ze nigdzie nie jest napisane ze znajdziecie prace w pierwszym tygodniu wiec juz trzeba liczyc czynsz i zarcie pierwsza wyplata po kolejnych 2 tygodniach a koszty rosna.... 500stowek bedzie ok bez stresow no chyba ze nocleg macie za free u znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukiaj juz pracy przez net , np gumtree Menchester :)powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Praca moze i jest, ale ślą tutejszych, nie dla nowych bez doswiadczenia, referencji itd! Nie róbcie im głupich nadziei!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prostaku z 15.44 jak sie koncza argumenty to zaczyna sie obrazanie ad personam bucu ? to ze tobie wystarcza micha ryzu na dzien, bo w pl i tego nie mialas, nie znaczy ze zlapalas pana Boga za nogi, deta szmato.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa kryzys sie skonczyl :D Napisze jakas lama pusty frazes, a reszta lyka jak pelikan. Sam jestem tutaj ponad 10 lat wiec widze co sie dzieje, dla nowo przybylych nie ma pracy zrozumcie to. Rynek jest tak nasycony ze masakra. Zanim tu sie rozkrecicie to moze byc Boze Narodzenie, a 300 funtow to wam na tydzien wystarczy, a dalej co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko,zycze wam powodzenia:) Jak sie chce to sie uda, poczatki sa trudne i nie mozna sie zalamywac. Ja wyjechalam zaraz po studiach, mialam 24 lata, moj chlopak tutaj studiowal kierunek po ktorym ciezko o prace w Polsce wiec postanowilismy zostac tutaj. Bylo ciezko, wynajmowalismy pokoj, czesto mielismy okropnych wspollokatorow, straasznie tesknilam za domem, byly dni ze siedzialam i plakalam. Narzeczony studiowal full time i mial tylko stypendium, ja pracowalam na part time. Po roku zaszlam w ciaze, 4 miesiace temu urodzila nam sie coreczka i wszystko sie zmienilo. Juz tak nie tesknie za domem, mam teraz tutaj swoj dom i swoja rodzine, mam kolezanki, rodzine narzeczonego. Nie chce wracac, wiem ze tutaj nasza coreczka bedzie miala lepsza przyszlosc niz w Polsce. Znam wiele rodzin ktorzy zaczynali od pracy w fabrykach i w tych fabrykach zostali, praca kiepska i ciezka ale na pewno i tak za lepsze pieniadze niz w Polsce. Znam tez ludzi, ktorzy sie nie poddawali, dazyli do czegos lepszego i tez im sie udalo. Jestes mloda, madra i ambitna, takim zazwyczaj sie udaje wiec trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To już nie te czasy, teraz wszędzie kombinują jak nie wiem co. Obcinają ludziom godziny albo zatrudniają na kontrakty zero godzin a wymagania coraz większe, bo chcą żeby jedna osoba umiała jak najwięcej to wtedy mogą zaoszczędzić nie zatrudniając dodatkowych ludzi bo jeden może zrobić to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjechalam dwa lata temu. Tesknilam przez pierwszy rok. Ale w tym czasie chodzilam na kurs jezyka angielskiego, mialam prace dorywcza bo dziecko nie chodzilo do przedszkola. Teraz pracuje w zawodzie w NHS, dobrze zarabiam, czuje sie juz swobodnie bo nie boje sie mowic po angielsku. Ale to wszystko kosztowalo mnie sporo stresow i nieprzespanych nocy, Nie chce mi sie wracac do Polski jak na razie. Bez wyksztalcenia masz male szanse na lepsza prace. Ale ja zaczynalam od najnizszej stawki i pracy w magazynie i milo to wspominam. Fajne doswiadczenie. Wiele mnie to nauczylo. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×