Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Szlachetna paczka to totalna głupota

Polecane posty

Gość a mi sie nie podobaja
wcale nie oceniam wszystkich jedna miara. Jesli jednak chodzi o szlachetna paczke to zawsze przegadam ogloszenia i nielicznym tylko bym pomogla. Niestety nie moge bo oni maja jakis glupi regulamin czy cholera wie co i z potrzebujacym spotkac sie nie moge. A ja w ciemno nikomu pomagac nie bede. Co do calej akcji to jest glupia i niepotrzebna poczynajac od 13 letnich wolontariuszy a konczac na rodzinach nie mogacych pracowac z powodu bolu malego palca u nogi:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i niech żrą makaron całymi tygodniami, bidaki cholerne, nie? :) Niechby chociaż się bardziej postarali w tych paczkach, dla dzieci cos dali, jakieś zabawki, gry, pluszaki, słodycze itp. a ja widziałam jak się robi te paczki, upycha sie najczęściej takie "podstawowe podstawy" zapychacze, bo makarony nie są zdrowe aby jeść je często np. to poniżające coś takiego dostać, za parę groszy bo taki makaron, ryż, kluchy itp. jakby się ludzie tym tylko żywili to by się w drzwi nie mieścili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie nie podobaja
tu na kafeterii bylo wiele tematow na temat SP i wiele jest zgloszen cytowanych gdzie przewijaja sie takie kwiatki jak to ze ktos nie moze podjac pracy z powodu choroby alkoholowej a marzy skrycie o laptopie czy tez to, że pani Basia nie moze podjac pracy bo wychowuje 22 letnia Kasie. Obie marza o smartfonach, prostownicach, blyszczykach i stringach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A spróbował ktos im dac godną pracę gdzie by zarobili na tę rodzinę? Bo jasne, zgadzam się, częśc z nich to lenie patentoiwane, ale druga część to ludzie, którzy chceliby isc do pracy, ale jej nie ma po prostu. Sama żyję w takim mieście, gdzie nie ma pracy kompletnie, chyba, ze po protekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to takim nie należy pomagac, chyba, ze proponowac pracę, ale są rodziny, którym należy sie ta pomoc, większosc nawet nie ejst kwalifikowana tam niestety. Ale to nie znaczy, ze jak jest biedny to ma skromnie poprosić o paczkę herbaty i torebkę makaronu po czym dziękowac jaśnie państwu i stopy całowac, ze zchcieli mu tak dopomóc. Bo to żadna pomoc nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
godna prace? smieszne :D godnej pracy nie ma nawet czesc NORMALNYCH ludzi - normalnych czyli takich, ktorzy nie pija, nie robia sobie 13 dzieci, pracuja za smieszne pieniadze, ale jednak PRACUJA a nie czekaja az przyjdzie sw Mikolaj i cos im DA. gdyby ci ludzie chcieli, znalezliby prace za 1200 zl, ale oni nie chca, bo do pracy trzeba chodzic codziennie, nie mozna pic alko i trzeba sie ruszac, a tak to mozna siedziac w domu i ogladac Trudne sprawy, a w dzien zasilku mozna sobie pozwolic na ruskie fajki i piwko z biedry..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie nie podobaja
tak wiekszosc nie ma zadnych kwalifikacji za to ma po 8 dzieci ktore juz maja swoje dzieci i tak sie wszyscy gniezdza:O 90% rodzin z SP to cwaniaki, pijaki i lenie. A wiesz dlaczego? Bo jak 13 letnie dziecko moze zweryfikowac czy komus pomoc sie nalezy? To jest zadanie doroslych, a nie nastolatkow, ktorzy zle wybieraja te rodziny. Byc moze wlasnie przez to wiele rodzin naprawde potrzebujacych jest omijanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No toteż o tych normalnych mówię :) ale wy widzicie wyłącznie te rodziny alkoholików z kilaknaściorgem dzieci. Wlasnie to, ze dla normalnych jak powiedziałaś nie ma pracy jest chore, nienormalne,a le ty o tym mówisz tak spokojnie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co, mój mąż pracuje w lombardzie, tam dopiero zobaczył co to bieda. Przychodzą ludzie, zastawiają drobiazgi za 50 zł i musi im to wystarczyć do konca miesiąca, a przychodzą w połowie miesiąca. Przychodzi mloda dziewczyna z matką regularnie, pół domu już zastawiły bo nie ma na pieluchy dla niemowlaka. Przychodzi małżeństwo, w grudniu zeszłego roku siódme dziecko się im urodziło, narzekali że wózek muszą zastawić bo na jedzenie nie mają a z mopsu dopiero za dwa tygodnie będą mieć pieniadze. Mnóstwo takich ludzi przychodzi - tylko narzekają że mało kasy z mopsu dostają. A jak szukali ludzi do roznoszenia ulotek lombardu, to chętnych nie było. Później dopiero prwna pani Jadzia się zgodziła. Ona też biedna, zamiast okna na dyktę wstawioną, ale ona z tych robotnych. Ulotki roznosi do dzisiaj, jak trzeba zrobić porządki w lombardzie to też ją zatrudniają, dodatkowo dwa razy w tygodniu sprzedaje na targu warzywa. I wiecie jak się cieszy jak dostaje te 400 zł miesięcznie za kilka godzin pracy? Wiecie jak dziękowała jak dostała od szefa "premię" przed świętami? Ale ona się stara, a nie tylko ryczy jak inni że ciężko wyzyc za zasilki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam na początku, ze paczka to głupota, ale to widzę pomijacie :) natomiast dodałam, ze jak już jest robiona to nieh chociaż porządnie a nie byle jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie, ze w normalnym kraju nie jest to normalne, ale to Polska, wiec niestety porzadni ludzie czesto klepia biede.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie nie podobaja
przeciez jak mi by ktos powiedzial ze nie moze podjac pracy ze wzgledu na to, ze cierpi na chorobe alkoholowa badz stresujace bole brzucha to w zyciu bym takiej osoby nie zakwalifikowala do SP. Widac ze tym zajmuja sie osoby niekompetentne. Nie wspominajac o tym, ze wiele rodzin tam ma ponad 400-500zl na osobe a cierpia niby taka biede:O Kiedys wyszukalam w swoim rejonie 4 rodziny gdzie dochod na osobe to 540zl a bylo ich piecioro. Moze i to nie jest wiele no ale wybacz to zadne skrajne ubostwo, ja na studiach mialam mniej i nikogo o pomoc nie prosilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezelj kogos nie stac zeby apewnic sobie i dzieciom jako takiego zycia to nie powinienen klepac co roku tych dzieciorow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja 3 lata temu zrobilam paczke dla samotnej matki z dzieckiem. i nie czuje sie oszukana ani wykorzystana. a u nas jest tak, ze jak ktos pracuje w urzedzie i przez 8h dziennie przerzuca papiery pijac kawusie i siedzac na kafeterii, to sie za pasozyta nie uwaza, choc tez zyje z pieniedzy pozostalych (czyli podatnikow), a nic dla nich nie robi, a wrecz im zycie utrudnia ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie nie podobaja
ja nie popieram chorego systemu w Polsce, bo uwazam, ze kazdy ma prawo zyc godnie i pan preze i pani sprzataczka, ale jak ma byc normalnie w tym kraju jak istnieja takie darmozjady? I nie piszcie mi, ze w kazdym kraju tak jest, bo po pierwsze darmozjadow za granica polacy wspieraja ochoczo, po drugie Polska jest malym i biednym panstwem, pozbycie sie zlodziejskiego rzadu i zusu to za malo. Ktos musialby jeszcze zresocjalizowac ta leniwa biedote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powinien, choć pewnie na anty też nie ma pieniędzy, tak to sie kończy. Zabezpieczenie powinno być też fundowane jako dodatek do szlachetnej paczki albo w ogóle za darmo w państwie. Zgadzam się, większośc tych prac, które są po znajomości to niepotrzebne prace lub takie w których praktycznie nic się nie robi, żadne umiejętności np. urzędnik przeciętny, małppa by sie nauczyła, ale czuje się lepszy od sprzątaczki, kasjerki które robią strasznie ciężką robotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wode i papierosy dla patoli pieniadze zawsze sie znajda,ale zeby gumki kupic zeby dzieci nie narobic to juz nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona gość
a mnie ciekawi jak ci ludzie /potrzebujący/ się tam dostaja ? ja mam niepełnosprawne dziecko ,nie pracuje , jedynie tyle co dorobie gdzies na czarno , często sama nie dojadam żeby syn miał np pomarańcze . Włosy myję mydłem ,mam już mega łupież , mam depresje która sie pogłebia bo przerwałam leczenie z powodu braku kasy na leki i dojazdy na psychoterapie. W zeszłym roku chciałam sie dostac do tej szlachetnej paczki ,ale tam się nie da zapisać ,to ktos musi ciebie wyszukać. Ja widocznie się nie kwalifikuję bo chciałabym tylko /aż wykup recept czy szampon albo witaminy dla dziecka... Jednak mam w sobie pełno goryczy i teraz będe sie głośno drzeć i domagać nowego laptopa i nowej pralki ! Będzie trudno bo mam tylko jedno dziecko i nie mieszkam w melinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie nie podobaja
po pierwsze musisz byc gdzies tam w MOPSie zapisana, pobierac zasilek obecnie badz kiedys. Po drugie to malolaty decyduja o tym czy tam sie dostaniesz wiec masz male szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze sproboj w gminie lub w urzexzie miasta poszukac pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie mozna sobie poogladac tych ludzi co biora udzial w szlachetnej paczce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co czytalam nie trzeba byc zgloszonym do mopsu. i to rozumiem zle, ze malolaty decyduja ;). lepiej jakby decydowali dorosli, oni od razu wkreciliby swoich znajomych ;). malolaty sa przynajmniej mniej skorumpowane i maja przewaznie jeszcze choc troche idealizmu w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie nie podobaja
i wlasnie przez ten idealizm byle pijak im wamawia ze jest potrzebujacy:O Zdecydowanie jestem za wolontariuszami doroslymi. Widzisz sama, ze jedna uzytkowniczka tutaj potrzebuje pomocy ale sie nie zakwalifikuje bo pewnie nie mieszka w kawalerce z 10 osobami i nie chleje. Poza tym ma jedno dziecko a nie osmioro. Z doroslym predzej by sie taka kobieta dogadala niz z zalozmy 15 letnim dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćooo
Przewrotnie napiszę. Jest jeden sposób na zlikwidowanie biedy. Odebranie zasiłków. Skończyłoby się "bo mi się nie opłaca", ludzie szliby do KAŻDEJ pracy. Uczyliby się pracować, kombinować w tym dobrym znaczeniu. Jakby znaleźli coś lepszego, to rzucaliby pracę i pięli się wyżej. A tak? Odpowiedzialność za siebie złożyli w ręce państwa i innych. Wyuczona bezradność to się nazywa i GENERUJE biedę. Co gorsza niszczy młode pokolenie. Robotne bezrobotne są zwykle starsze wiekiem, bo nie zniszczone "się należy". A jakby ktoś naprawdę nie mógł pracować to to, co dają z Caritasu i Szlachetne paczki i takie tam, braliby z pocałowaniem rąk i bez pretensji, że to nie laptop tylko makaron. Także popieram autorkę: precz ze szlachetną paczką!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 18:02 a skad jestes? Na gazecie jest foum pomocne emamy i tam jak sie przesle skany dokumentow i przedstawi swoja sytuacje to dziewczyny pomagaja. Wysylaja ubrania po dzieciach a nawet robia zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nikt wam nie kazd brac udzialu, to co was obchodzi, ze inni biora???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szlachetna Paczka to moim zdaniem jedna z fajniejszych inicjatyw, ponieważ oddaje chętnym całą inicjatywę: - wybierasz docelowego odbiorcę, o którym coś tam wiesz (nie musisz wspierać kogoś, kto wg ciebie nie zasługuje, bez podania przyczyn, mogą to być nawet względy rasistowskie, decydujesz sam), - w paczkę ładujesz to, czego akurat osobie potrzeba (nie decyduje o tym żaden wolontariusz, fundacja ani komisja, potrzebujący się zgłasza, a ty akceptujesz to lub nie), nikt też w paczce nie grzebie i nie rozdziela fantów wg własnego widzimisia. Zwróćcie uwagę, że kiedy przesyłamy pieniądze na leczenie chorego Jasia przez fundację, tak naprawdę nie mamy absolutnie żadnego wpływu na to jak środki zostaną rozdysponowane, a kiedy zanosimy ubrania do PCK to wiadomo :) - Są zarzuty, że ludzie oczekują zbyt bogatych fantów, albo niepotrzebnych "takim biedakom". Miejcie na uwadze, że osoby są pytane o to, czego sobie życzą i odpowiadają. Życzą sobie na ogół rzeczy, ktore są dla nich niedostępne - perfumy, komputer, nowe ubrania (często są to osoby, które nigdy w życiu nie kupiły sobie spodni w normalnym sklepie - nie wiedzą, że to zwykły rozreklamowany badziew, bo nie miały okazji się przekonać). A to zresztą nieważne, bo jak pisałam wyżej: nie chcesz obdarować danej osoby daną rzeczą - nie robisz tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapomnialas dodac ze jak wybierzesz rodzine potrzebujaca i chcesz im np. podarowac zywnosc, zabawki dla dzieci i ubrania a w zgloszeniu jest lodowka nowa czy pralka to nie mozesz im dac tego co mozesz, musisz spelnic WSZYSTKIE oczekiwania. No sorry ale mnie na nowa lodowke dla kogos czy tableta nie stac:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli cię nie stać - nie musisz dawać. Wybierz inną rodzinę. Nie należy mylić tej akcji charytatywnej z pomocą socjalną (choć większość z beneficjentów korzysta z niej również). Pomoc socjalna ma na celu wsparcie danej osoby w codziennym życiu: mieszkanie, żywność, zasiłek, dopłata do ogrzewania, pomoc w poszukiwaniu pracy i docelowo zmierza do podniesienia poziomu życia. Dlatego urzędnicy i posłowie decydują o tym, kto i czego potrzebuje i jak rozdysponować fundusze (i słusznie). Marnie to w Polsce działa, ale SP nie konkuruje z pomocą socjalną. Szlachetna Paczka to PREZENT, miły gest. Jeśli kupujesz mamie np. sweter na urodziny, to nie myślisz o tym, że w zasadzie to ona powinna zrobić remont kuchni, ani że gdyby nie była tak rozrzutna, to by sobie na sweter sama odłożyła. Może i by odłożyła, ale robisz jej prezent, bo cieszy cię, że sprawiasz jej przyjemność. Czaicie? Nie, nie ma obowiązku robienia prezentów obcym ludziom. Dlatego nazywamy to filantropią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×