Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość22222

po czym poznać że facet nie jest szczęsliwy w małżeństwie

Polecane posty

Gość gość22222

że z żoną mu sie współzycie nie układa, że czuje sie samotny. że jest coś nie tak. chodzi mi o jakieś sygnały porządnego takiego faceta, spokojny, zawsze ułożony. czy po czymś takiego można poznac? czy dobry znajomy/znajoma może coś zauwazyć? lub zona? jakie są wysyłane sygnały w domu, wśród ludzi przez takich osamotnionych mężów? liczę na mądre, prawdziwe komentarze. jesli jest ktoś taki co widział, albo przezył moze napisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zonaty to zonaty trzeba zapomniec, choc moze bolec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten ktorego znam,w ogole nie mowi o zonie i ich zyciu. Zazwyczaj zala sie ze zona zla i niedobra. Z tym jest inaczej. Zastanawiam sie why?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo 1. nie jest nieszczesliwy 2. nie jest wylewny, ja tez nikomu na okolo nie opowiadam o swoich uczuciach, moje uczucia to moja sprawa i ewentualnie partnera mam nadzieje, ze pomoglam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fiku mikuuu - każdy szuka innej na boku i każdy korzysta jeśli jakaś sama pcha sie mu do łózka. jak jest brzydki i biedny na prostytutki to zostają ma tylko p****le i kamerki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie . Znam takiego ktory..nie ulegl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu zakladasz, ze jest nieszczesliwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość22222
chodzi mi o jakieś takie oznaki. nie po to aby go zdobyć. coś jeszcze sie komuś nasuwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość22222
po to aby zauwazyć u swojego? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
>>> Znam takiego ktory..nie ulegl usmiech<<< Owszem, zdarzaja sie tacy. Albo "pobozni", albo bez libido, albo po prostu "sterroryzowani" przez zony , bo wiedza, ze gdyby sie wydalo to walizki na prog i alimenty do placenia. Jest jeszcze grupa, na ktorych nie przestala dzialac chemia zakochania, ale to zwykle kwestia czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość22222
a jak nagle zmienia prace na taka daleko od domu, co go ciągle nie będzie prawie? narzeka że czuje sie staro (30 lat)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś fiku mikuuu - każdy szuka innej na boku i każdy korzysta jeśli jakaś sama pcha sie mu do łózka. jak jest brzydki i biedny na prostytutki to zostają ma tylko p****le i kamerki zmień prochy na lepsze bo te nie dzialaja! życie jeszcze na tym polega żeby przezyc miec prace dzieci ubrać i odetchnac na chwile nie każdy mysli 24/24 o d***e kiedy ma dupkę w łozku w nocy na wyciągniecie bioder!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze chcialas go uwiesc w tej pracy, dlatego zmienia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dokladnie nie wiem, bo nie znam nieszczesliwie zonatych. Przynajmniej nic mi nie waidomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość22222
nie mam żadnej pracy z nim :) przecież każdy wie że jakby facet widział chcąca atrakcyjną to albo by to wykorzystał albo olał a nie zmieniał prace, litości. w tych czasach? chodzi mi o to jak to faceci uciekają w jaki sposób od bycia nieszczęsliwym w małżeństwie. chyba nie jak kobiety, bo one przewaznie uckeiają w miłośc do dziecka, niektóre w pracoholizm, inne tez do kochanków. to chodzi mi o cos innego niż kochanki, to co jeszcze jest przed a mozna sie przed tym ustrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
>>> życie jeszcze na tym polega żeby przezyc miec prace dzieci ubrać i odetchnac na chwile nie każdy.....<<< Wspolczuje takiego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś jak nie znac takich, ja pełno widze, ale jako znajomej nie pokaża tego dosłownie. każdy sie kryje z tym ze jest nieszczęsliwy. chciałam pogadać jak sobie z tym radza faceci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze za mloda jeszcze jestem, 26 . To moze jakis pan sie wypowie, ale faceci sa solidarni wiec pewnie nie zdradza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rescator555 własnie współczujesz, czyli może facet dojść z jakiegoś powodu do wniosku że nie daje mu to szczęścia. nie chce wnikać dlaczego bo to temat rzeka. ale jak zona nie wyleją całej miłości w dzieci? widze że faceci sie dystansują często od rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale moj jeden kolega, zwiazal sie i potem sie z jakims babsztylem i tez sie postarzal o jakies 15 lat z wyglada. Wiec moze cos w tym jest. Ale czy jest nie szczesliwy nie wiem bo juz nie mam kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość22222
czasem wydaje sie żonom ze wszystko jest ok, mąż zarabia sam, żona siedzi w domu ma pomoc mamy przy dziecku, obiadki rodzinne spacerki, mąż spokojny, siedzi w domu grzecznie ale w końcu jednak korci go zmiana pracy, zycia jakby. to sygnał? oprócz tego czego sie spodziewac jeszcze można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
>>> czyli może facet dojść z jakiegoś powodu do wniosku że nie daje mu to szczęścia. nie chce wnikać dlaczego bo to temat rzeka.<<< Dla zdecydowanej wiekszosci facetow szczescie w malzenstwie to dobry seks. Chyba, ze jest tak zdolowany problemami zycia codziennego, ze nie ma sily albo ochoty myslec o seksie. Wspolczuje wlasnie tym, co tak zyja, ale nie widze sposobu zeby im pomoc. Natomiast tym, co zdolowani nie sa, bardzo rzadko wystarcza seks jaki maja w malzenstwie i ci sa prawie zawsze chetni do przygody na boku, poza wyjatkami o ktorych wczesniej pisalem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a znasz powod zmiany pracy? moze jest po prostu lepsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten moj kolega, o ktorym pisalam czesto odwiedza rodzicow 2-3 razy w tygodniu, a jest niecaly rok po slubie, wiec moze nie jest do konca szczesliwy. Mysle, ze unikanie domu moze byc taka oznaka. Ale wydaje mi sie, ze tylko na prawde nieliczni odchodza od zon bo w domu maja stabilizacje i wygode, czesto dzieci. Zwlaszcza Ci ulozeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość22222
Rescator555 gadasz do rzeczy, po męsku. coś w tym jest. widze jedno małżeństwo ciągle przed oczami, on zatyrany, ma dużo zarabiać, mieszkają u jej rodziców, on ciągle zmęczony, nagle idzie na tiry aby w domu może nie siedzieć. wiem ze on po prostu jest wiecznie zmęczony. życiem pewnie. szkoda mi go bo nawet na urodzny prezentu nie dostał ani ciasta upieczonego. a postarzał sie w ciągu kilku lat mocno. to taki facet można powiedzieć pantoflarz typowy jak to kobiety powiedzą. chyba oni są nieszczęsliwi w małżeństwie. własnie szkoda mi takich również bardzo. bo pomóc sie nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak u jej rodzicow mieszka to nic dziwnego, ze woli prace z dala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech pomysla o wynajeciu mieszkania, moze to pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość22222
do gość dziś to kolejny sygnał, dzieki. ucieczka z domu własnie. ułożeni to cięzko w zyciu mają, ale zony przynajmniej mają lżej. wszystkim sie nie dogodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×