Nie wierzę, żę mężczyźni ginekolodzy nie opowiadają sobie po godzinach, która

ładna i jaką cipkę najchętniej by polizali nie wierzę, bo na pewno coś sprawiło, ze postanowili iść na tą specjalizację, albo z chorej fascynacji nad porodem, albo z fanatyzmu jak chazan albo, bo w sercu lubia sobie popatrzeć i na wieczór walą konia myśląc o pacjentkach rozłożonych im na fotelu

aha aha, dobre bajki, kasa i tyle, praca jak praca, łatwa a sporo można zarobić

albo dlatego, że akurat ten temat był dla nich najłatwiejszy. Poważnie, myślisz, że jak ktoś naogląda się organów codziennie (często chorych) to go to podnieca?

Przyjemne z pożytecznym to sukces odwieczny.

jak przyjdzie 70 letnia babcia no to faktycznie niezla praca :D

Taa myslisz ze oni o tym gadaja, jak przyjdzie jakas stara baba to maja dosyc. Ich to nie rusza i jak prxychodza do domu to nawet patrzec ani slyszec nie chca.

ale nmłode ładne na kontrole przychodzą czasem, po antykoncepcję albo, żeby sie zbadać przed poczęciem

a dlsczego uważacie, że ginekolkogia to najłatwiejsza specjalizacja?

Dla ginekologa jest to zwykly narzad, mieso ktore trzeba leczyc, kazdy to ma ladniejsze, chore, brzydkie, stare, rozciagniete, ale wszystko to samo, oni patrza na to jak na rzecz, i kazdy lekarz ma tzw. zboczenie zawodowe. Widzi np zyly i mowi oo jakie ladne.

no i co, że młode i ładne? Myślisz, że twoja wagina jest sama w sobie interesująca? Zwłaszcza jak musisz wsadzić w nią metalowe g****o do rozszerzenia i pogmerać trochę szukając guzków, infekcji, śladów podrażnienia itd? Równie dobrze dentysta mógłby się podniecić uśmiechem pacjentki.

chociaż w sumie czytałam, że faceci ginekolodzy w opgóle potem erekcji nie mają,bo się napatrza...

nie, bo to co innego, wagina to narząd seksualny, a usta pacjentki nie i wsadzanie tam wiertła to nie to samo co wtykanie paluchów pięknej kobiecie do cipki

facet pozostanie facetem, a cipka to zawsze cipka coś sprawiło, ze koniecznie chcieli spędzić życie patrząc kobietom w wywalone pod sufit krocze

przeczytaj jeszcze raz swój post i zobaczysz dlaczego to porównanie jest dobre :D Nie, to nie jest podniecające, nie ma chyba nic MNIEJ podniecającego niż badanie ginekologiczne. Chyba nigdy na takim nie byłaś skoro przyszło Ci to do głowy.

boys will be boys, ale nie wiem czy kobieta lepsza, bo one często są wredne i chętnie szarpią inną

byłam i uważam, że jesli kobieta jest młoda i piękna, to facet może się podniecić i pod koniec dnia ginekolog robi sobie dobrze myśląc o pacjentce, a jak ją kiedyś na czyimś weselu spotka, to koniec świata...niezręcznie

no to jesteś po prostu głupia :D

oczywiscie ze opowiadaja pewnie sa tez tacy profesjonalni pelna geba ale na pewno wiekszosc udaje profesjonalistow i powaznych ludzi tylko w gabinecie a jak baba wyjdzie to oni w smiech i pod nosem albo komus opowiadaja ze przylazla baba i miala taka wielka p**de rozpchana itp.

Ja jestem ginekologiem i wcale mnie to nie podnieca a wręcz obrzydza, najśmieszniejsze jednak są te młode, pewnie siebie a z ci,.p.,ska śmierdzi jak z jakiejś speluny mało raz do środka nie zwymiotowałem :D

żartujesz...a ile masz lat? a podrywała ciuę kiedyś jakaś, czy baby to podnieca czasem? a czemu zostałes ginekologiem?

A ja wierzę. Pewnie dyskutują o nietypowych przypadkach, ale o zwykłej cipce, których każdy widzi po kilkadziesiąt dziennie? I zazwyczaj ginekolog maca kobiety chore (z objawami) lub ciężarne, ewentualnie pobiera próbkę do cytologii. Co w tym ciekawego?

to, że to jest jednak cipka, a ciężarne bywają ładne a jak przychodzi laska na kontrole tylko i ma piękną fryzure intymna na przykład? i pachnie???

fryzura intymna, HAHAHAHAA, padłam :D

Jeśli ginekologiem jest akurat niewyżyty prawik to może i chciałby polizać, ale kobiety, zwłaszcza te młode i ładne, które mają jeszcze czego się wstydzić raczej takich unikają. :) Zwyczajny ginekolog to zwykle poważny facet, który ma żonę, dzieci, czasem kochanki i raczej nie myśli o czyichś fryzurach intymnych.

ale coś sprawia, że wybrał taki zawód, na bank lubi potem analizować, która różowsza i węższa

up

moim zdaniem ginekolog to jeden z najpodlejszych zawodow swiata. w brew pozorom do ginekologa nie przychodza same zdrowe i mlode dziewczyny ale najczesciej juz takie troche podstarzale i/lub chore. a wiekszosc dolegliwosci intymnych jest zwyczajnie "obrzydliwa i cuchnaca" (mam 30 lat i nie jedna grzybice za soba:) ) szczerz mowiac zawsze sie zastanawialam jak mozna decydowac sie na ten zawod, podobnie jak z reszta np. pracowac w zakladzie pogrzebowym... to sie tak odbija na psychice ze o matko!

dlatego tam dobrze płaca

jak można przeżyć swoje życie patrząc na porody i ciężarne kobiety???????????