Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zerwałam z nim a on o mnie nie walczy

Polecane posty

Gość gość

Zerwałam z nim bo nie czułam się do końca przez niego kochana poza tym dobijało mnie to ze czas leciał a my nie mielismy żadnych planów. Gdy z nim zerwałam on walczył o mnie przez tydzień, płakał i błagał o powrót, mówił jak to kocha. Nie wróciłam wtedy, on w tym czasie zorganizował sobie mieszaknie u kumpla i od tej już nie rozpoacza i nie dzowni po 10 razy dziennie. Teraz zastanawiam się czy on mnie wogle kochał czy tylko byłam mu potrzebna do płacenia rachunków za mieszkanie?? Czy to możliwe ze facet który kocha tak szybko odpuszcza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdy walczył o mnie przez tydzień czasu po zerwaniu, to mówił ze kocha jak nigdy że jestem jego sensem życia, płakał i błagał. Wszystko zmieniło się gdy załatwił sobie mieszaknie, od tego czasu stał się już pewny siebie, opanowany i przestał się odzywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i po co kretynko placilas za mieszkanie chlopasa? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz kolega bierze mu z pupu do paszczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Płaciliśmy pół na pół rachunki, jemu samemu ciązko by było się utrzymać i dlatego mam teraz przypuszczania że te wyznania miłości były po to aby było go stać na mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale piczke ci lizał co :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już nie dzwoni do mnie, odpuścił i stał się zupełni inny. Myslałam że tak łatwo nie odpuści....tylko tydzień o mnie walczył???trochę to śmieszne... A podobno taaaaaaaak mnie kocha:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
plakal i blagal bo bankomat uciekl.Niestety ale bylas tylko bankiem i d**eczka do bzykania za free.Pomylilas sie i to bardzo.Teraz badz madrzejsza i zadnej kasy az do slubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a ty szmato jak go kochasz? Ile miał się przed tobą płaszczyć? Niedługo znajdzie sobie normalną kobietę, a nie taka chorą dziwne jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu bylas za dobra. Nie dosc ze dawalas doopy bez slubu mieszkając na kocią łapę to jeszcze placilas polowe rachunkow, a wlasnie w ogole nie powinnas placic. Niech doopek sam placi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miało być dziwke a nie dziwne :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo stwierdził, że podjęłaś decyzje skoro przez tydzień mu się nie dałaś wykazać, albo tak szybko zrezygnował bo faktycznie było jak myślałaś , aż tak Cię nie kochał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy posrane jesteście, jak mieszkanie z facetem to nie skladacie sie na rachunki? Wspolczuj***ardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam taka madra co brala z facetami ( 3 ) wszystko na pol a jak sie wyprowadzala to musiala ich splacac.Daleko na tym zajechala,nie ma co.3 razy ten sam blad,3 razy nowe meble,3 razy wprowadzanie i wyprowadzanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłość rodziny to podstawa
Dajcie sobie po razie i będzie spokój, licho wie co tam u nich się działo kto winien kto żerował na kim, nie nam osądzać ich związek tylko przykre jest to że taka nienawiść jest między kobietą a mężczyzną. Pisała babci wnuczka Andrzejka 2 latka kocham go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym sie na rachunki nie skladala jakbym nie była żoną, płacę przeciez swoim cialem uprawiając seks z nieudacznikiem, ktory sie ze mną żenic nie chce, więc niech placi WSZYSTKIE rachunki, wali mnie to, kobiety szanujmy sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Popieram tą wypowiedź mnie też mąż traktuje jak aktorkę porno filmu, chociaż lubię tak ostro to i tak wiem że kobiety raczej na takie rzeczy nie pozwalają w swoich związkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ja bym sie na rachunki nie skladala jakbym nie była żoną, płacę przeciez swoim cialem uprawiając seks z nieudacznikiem, ktory sie ze mną żenic nie chce, więc niech placi WSZYSTKIE rachunki, wali mnie to, kobiety szanujmy sie x Naprawdę? Mam tylko nadzieję, że masz świadomość jak sie nazywa kobieta, która uprawia taki seks. Ale skoro miano k***y ci nie przeszkadza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak taka z ciebie sprzedajna suka to faktycznie, może idź się k***ic na ulice, wyjdzie na to samo. Co do dziewczyny która 3 razy mieszkała z różnymi facetami - ciekawe jak bardzo naiwna musiała być i po jakim czasie decydowała się na wspólne mieszkanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13:17 skoro lubisz seks za kasę :P nikt Ci nie broni, ale możesz mieć przez to odosobnione podejście do szacunku do siebie. jak się mieszka razem to oboje powinni płacić i oboje mieć taki seks żeby mieć z niego przyjemność. tak czy inaczej...o co innego pytała autorka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteśmy prostą rodziną jedno dziecko 1,5 roczku będąc w związku mąż opłaca wszystko on tylko pracuje ja jestem kurą domową i lubimy ostry seks w naszym domu jest taka zgoda jak z bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja autorka, tak składaliśmy się po połowie na czynsz i rachunki i nie wiedzę w tym nic dziwnego. Odeszłam bo nie czułam się szczesliwa, nigdy nie czułam się do końca kochana i akceptowana przez niego. Szoku doznałam że gdy odeszłam to on tak rozpaczał, ale jeszcze większym szokiem było że przestał rozpaczać w momencie kiedy zorganizawał sobie inne tańsze mieszkanie u kumpla. Tak strasznie mnie kochał przez tydzień i już? Koniec?troche to dziwne, sadziłam ze gdy odejde od niego to on cos przemyśli, że gdy mnie zabraknie to zozumie co stracił. A on walczył tylko tydzień???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet który kocha prawdziwie na pewno nie zrezynował by z walki po tygodniu czy po miesiącu. Taki facet walczy miesiącami o kobietę którą kocha. Zawiódł mnie więc powinien się teraz postarać mnie odzyskać, a on po tygodniu odpuszcza??? Jednak nie pomyliłam się odchodząc od niego....on mnie nie kochał szczerą miłoscią....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kochał proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty bidulko myślałaś że będzie po tobie piszczał do końca swojego nieszczęsnego -bo bez ciebie- życia.A on o tobie zapomniał po kilku dniach i gul ci teraz skacze.Przyjmij do wiadomości, że można się odkochać nawet wtedy gdy się kochało na zabój, jemu to zajęło tylko kilka dni i to jest całkowicie normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś się odkochał w kilka dni to znaczy że NIE kochał. Dodam że to on zwalił i to ja chciałam iść na przód w tym związku ale nie czułam że on chce tego samego. Był zdystansowany i nie czułam ze on mnie naprawdę kocha. Sprawdziło się to co podpowiadał mi moja intuicja-ON MNIE NIE KOCHAŁ! a to ze płakał i błagał na kolanach zebym wróciła to chyba chwilowy kryzys był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że nie można się odkochać w kilka dni to kobiecy punkt widzenia, ja piszę z punktu widzenia faceta.A jak kobieta dobrze wkùrwi to i kilka sekund wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czy ty rozumiesz ze to on nawalił w tym związku?? I nie mów mi ze można się w kilka sekund odkochać bo to nie prawda, jeśli miłość jest prawdziwa to facet tak łatwo by nie odpuścił.Szczerze mówiąc zerwałam w celu żeby on mi cos udowodnił, żeby zawalczył ale jak widać tu nie było szczerego uczucia....tydzień walki?kwiaty, płacze, błagania? smieszne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak długo powinien się przed księżniczką płaszczyć żeby Wasza Wysokość poczuła się usatysfakcjonowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×