kobiety, które nie golą krocza są leniwe albo wymyślają durne wymówki

Tylko po to, zeby się wymigac od golenia wymyślają, ze to niehigieniczne, ze ginekolog zabronil, ze ma się od tego infekcje i uj wie co jeszcze. Albo zwalaja wszystko, ze to niby moda z porno albo ze gola się tylko kobiety puszczalskie lub tylko takie, które robia to nie dla siebie a dla swojego faceta. Powiem wam cos: tak jak gole sobie pachy czy nogi to dla mnie tak samo naturalnym jest ogolenie sobie krocza. Gole się bodajze od 13 roku zycia, czyli od momentu pojawienia się włosów tam. Zrobilam to, bo wydawalo mi się to naturalne, niechciane wlosy takie jak na nogach, ktore trzeba usuwac. Kazde inne włosy niz brwi, rzesy czy te na głowie do dzis są dla mnie oblesne. To bylo jakies 15 lat temu, wiec nie rozmawialam o tym z nikim czy się tam goli, nie widzialam w tym wieku żadnych pornosow, nie bylam wiec pod niczyim wplywem a tym wplywem wlasnie wymiguja się zarośnięte brudaski. Zaden moj ginekolog nie mowil nic na temat mojego braku wlosow tam. Gole sie z taka sama częstotliwościa zawsze, bez względów na to czy jestem w związku czy nie. Zadne krostki ani infekcja mi tam nie wystapila przez tyle lat. Dbam o te miejsca po depilacji i myje je odpowiednio często. Za to jak sobie pomysle o takich wlosiskach całych we wszelkim sluzie posklejanych to to musi byc dopiero hodowla bakterii! Az mnie mierzi, zeby w XXI wieku hodować takie cos...