Mam 21 lat i nie mam chłopaka!

HELP!!!

zalisz sie czy chwalisz? na kafe chcesz go szukac?

To masz niestety problem! :P

"zalisz sie czy chwalisz? na kafe chcesz go szukac? " No raczej, że nie. Jeszcze by mi się trafił półgłówek jak Ty z brakiem zdolności do zrozumienia czytanego tekstu.

Tyle, że mam problem to nawet ja wiem. Pytanie, jak go rozwiązać.

A ja zdałam sobie sprawę, że nie chcę go mieć wolę więcej czasu siedzieć na http://wildshow-tv.url.pl i tam sobie dorabiać ;) Jestem studentką 2 roku medycyny, więc zawsze to jakiś grosz dziennie 200zł na luzie mam :)

a może opowiedz coś więcej o sobie skąd jesteś czym się zajmujesz itp , ja mam 23lata

A ja nie mam dziewczyny, mam 22 lata i jestem coraz bardziej pogrążony w smutku z tego tytułu.

ja mam 20 i tez nie mam, nigdy nie mialam, nawet nie bylam zakochana, nie wiem co to milosc... ale moj przypadek jest taki, ze gdy chlopak daje mi sygnaly ze mu zalezy ja sie totalnie cofam, buduje jakis mur... nie wiem jak to nazwac. a dodam, ze jestem wesola, usmiechnieta, ogolnie nie narzekam na brak zainteresowania... ale nie dopuszczam do siebie facetow, jestem niedostepna. najgorsze sa te wieczory bo wlasnie wtedy czuje ze mi kogos brakuje. chcialabym kogos miec ale boje sie zranienia...

Ja mam 25lat i aktualnie też już jestem wolny. Więc wszystko przed Wami Gość - nie ma się czego bać. Trzeba tylko właściwie wybrać tego jedynego ;)