Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

xMietek

Kobiety wytłumaczcie mi proszę ten fenomen

Polecane posty

Że samotny mężczyzna zyskuje na wartości. Kobiety walczą o niego, podziwiają, że sam daje sobie radę, a jeśli nie daje, to robią wszystko żeby 'misia' odkarmić, oprać, oprasować i wyniańczyć. A kobieta ma wartość tylko gdy jest u boku mężczyzny. Samotna kobieta w oczach innych jest bezwartościowa. jak sobie nie radzi, to jej kosztem zajęte koleżanki podnoszą sobie samoocenę. Jak jest zaradna, to uważana przez inne kobiety jest za zołzę i babochłopa. Jak to jest? Skąd ta pokręcona logika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wiec wytłumacz mi dlaczego faceci wybierają sobie księżniczki niezaradne na zony a potem szukają kochanek, bo ksiezniczka jest nudna stała się kurą i jest niezaradna ?:O Czemu po slubie szukacie zołz na kochanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mietek, wszyscy wiemy żeś babochłop. nie wychodzi się przed orkiestrę, kiedy ma się tak p******e życie jak ty, biedna kobieto :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taak, ja non stop latam za samotnymi i podcieram im tyłki. marzenie każdej kobiety, niańczyć kawalera :D w jakims świecie autorze żyjesz? bo chyba w jakichś niższych sferach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dziwnym otoczeniu żyjesz i macie jakieś chore poglądy, ja wśród moich znajomych nie zauwazyłam żeby kobiety były tak oceniane. Każdy ma swoje życie i nie ocenia innych, chyba żyjesz na jakiejś wsi albo w małym mieście, gdzie są sami bezrobotni i nie mają nic do roboty, jak tylko obrabiać tyłki innym. Przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem sama, bo tak mi się życie ułożyło. Nie dogadywaliśmy się na zbyt wielu polach. Radzę sobie bardzo nieźle. ;) Nie jestem babo chłopem. Kobiety mi zazdroszczą czasami samodzielności, zaradności, wolności tego, że nie muszę znosić niczyich fochów, a ciche dni mam wtedy kiedy mam na to ochotę ;) Ja im zazdroszczę, że mają kogoś dla siebie, tylko wtedy kiedy czuję się samotna, od czasu do czasu. Wiem, że w******m znajomych Panów, bo nie wykazuję zainteresowania. To takie niepolskie właśnie. Jak to ? Niepotrzebne jej męskie ramię, na którym mogłaby się wesprzeć ? Ano nie potrzebne. Potrzebny mi ktoś dla mnie. Pasujący jak łyżeczka do łyżeczki i nie mam zamiaru "brać wszystkiego jak leci". :) Odzywam się, w tym temacie tylko dlatego, że autor/ka chyba ma z tym problem. Moja rada. Zajmij się swoim życiem i bądź szczęśliwa. Co Cię obchodzi jak inni Cię postrzegają. Wszystkim nie dogodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzadko zaglądam na uczuciowy. To w końcu jesteś autorem, czy autorką ? ;) Mówisz o typowo polskie mentalności. W ostatnich latach sporo się zmieniło, ale ciągle jesteśmy jednak społeczeństwem zaściankowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest facetem i zakłada takie topiki na babskich forach :D Hahahaha Kogoś tu nieźle ponosi wyobraźnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaaa, samotny "zyskuje na wartości" zwłaszcza, jak jest obdarzony przez niebiosa ;) nałogami wszelkiej maści. Samotna kobita i tak go weźmie bo przecież z tej samotności w pale jej się miesza :D i ona MUSI sie nim zaopiekować, wyniańczyć, podać, dać dupy, posprzątać i przynieś pół litra, żeby czasem się nie namyślił i jej nie rzucił dla następnej, którą znowu omota tym samym. :D Kobieta "ma wartość" wtedy i tylko wtedy, kiedy nie musi ryzykować bycia z byle łajzą, kiedy sama jest wartościowa. Nie potrzebny jest jej mężczyzna w postaci wisiorka na szyi bo bez tego można też żyć. A jeśli kobieta "ma wartość" [co za komiczne określenie] jedynie wtedy, kiedy "jest u boku mężczyzny", to ta kobieta jest bez wszelkich wartości bo facet nie jest w stanie tych "wartości" dać kobiecie, jeśli ich sam nie posiada. To chyba jasne! Kobieta, która "podnosi sobie wartość" poprzez posiadanie faceta, a gardząca lub wykorzystująca swoją pozycję tej samotnej, to kobieta, która tak naprawdę nie posiada żadnych "wartości" oprócz strachu o swoją dupę, która jest w niebezpieczeństwie zawsze wtedy, kiedy pojawia się inna bo przecież misiowi może się spodobać i co wtedy? :D Jak misio czuje tylko wielkość pisiora w spodniach i nie ma pojęcia po co jest w związku, dla jakiej idei wybrał tę niunię z którą jest, to sprawa jest jasna i nie trzeba być tu żadnym filozofem, żeby przewidzieć ciąg dalszy tego pseudo-układu. Kobiety z kompleksami, zagubione, nie znające swojej "wartości" nadają się właśnie do tego rodzaju mężczyzn, i zawsze będą wykorzystywane przez takich nieodpowiedzialnych typów. Co do "zaradnych kobiet", to nie mam pojęcia w jakiej dziedzinie ta zaradność ma być bo jeśli ogranicza się jedynie do "posiadania" chłopa, to jest to raczej patologiczna "zaradność". Wartościowe kobiety i w pełni zadowolone z życia nie potrzebują reklamy, obce im są gierki w rodzaju sprawdzianu swoich możliwości na innych facetach, odbijaniu ich innym kobietom. One nie musza tego robić. Są świadome tego, że ten, z którym są całkowicie im wystarcza. A te które są samotne realizują się w innych dziedzinach i mają satysfakcję, że nie muszą uczestniczyć w ciągłym wyścigu szczurów odwiecznego zaliczania chodzących męskich "ideałów" :D 🖐️ Taka jest moja logika i jestem z niej dumna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mietek to baba na utrzymaniu męża siedzi i pitoli, że jest facetem, bo myśli, że zrobi tym na kimś wrażenie radzę po prostu ignorować ten przypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sądzę, że to wynika z tego jak jesteśmy wychowywani, jakie postawy wynosimy z domu. Potrzebne są całe pokolenia, żeby zmienić sposób myślenia całego społeczeństwa, a nie tylko jednostek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"xMietek dziś Jestem facetem, mieszkam w dużym mieście i widzę takie sytuacje na co dzień. Choćby wśród koleżanek mojej partnerki. Ona w ich oczach dużo zyskała, jak zaczęła być ze mną. A zyskała by jeszcze więcej, gdyby miała dziecko. To są wszystko kobiety z wyższym wykształceniem, urodzone i wychowane w dużym mieście. Pracujące na stanowiskach. Dwie mają doktoraty z ekonomii i zarządzania. " Powiem Ci tak kobiety to niesamowite plotkary gadają o swoich facetach wszystko koleżankom, teraz ta twoja ma tematy nawet nie wiesz jakie rzeczy o Tobie wiedzą jej koleżanki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tiaaa Mietku jesteś facetem i kobiety przy Tobie plotkują o sobie nawzajem, eheeee... :D Wciskaj te bzdury komuś innemu Naprawde żałosny projekcik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nawet nie chodzi o to, że kobieta samą siebie dostrzega w jakiś sposób, ale o całe społeczeństwo, również mężczyzn. Widzę różnice w ich podejściu do mnie z okresu jak miałam chłopaka i jak byłam sama. Jakby ten fakt, że "ktoś mnie zechciał" był właśnie wyznacznikiem, że jestem warta uwagi. Koleżanka mojej mamy za młodu nawet miała taką strategię, żeby zawsze chodzić z jakimś chłopakiem, nawet najbrzydszym w okolicy jeśli się taki akurat trafił, a dzięki temu była dostrzegana i podrywana przez innych facetów :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nadal wsród kobiet funkcjonuje przekonanie że to facet podnosi ich statut społeczny i ekonomiczny. Choć są coraz bardziej niezalezne i coraz wiecej zarabiają to i tak szukają faceta który im da szanse na jeszcze wyższy statut :) Mam nadzieje że pomału się to zmienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla Ciebie mietkowa, wszystko, co inne jest mało popularne ;). Rozumiem, że w takim przekonaniu zostałaś wychowana i tak już zostanie bo trudno walczyć;) z zaściankowością. Dla Ciebie to utarty schemat postępowania. Dla mnie wybór, w którym nie uczestniczę. Wybory są dla myślących ludzi. Wychowani w rodzinach, gdzie istniał zawsze schemat "wartości poprzez posiadanie" będą tych "wartości" przestrzegać aż po grób. 🖐️)))))Eta wsio! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ja mam normalne towarzyskie życie" x Chyba na kafeterii gdzie spędzasz całe dnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mietek jak miałam te 16-17 lat, to koleżanka rok starsza ode mnie zauważyła jedną rzecz. Mówi mi tak: - Zauważyłaś, że jak miałaś tego pierwszego chłopaka, to teraz się większość za tobą ugania? - Faktycznie. - Bo ja mam to samo, jak jeszcze z nikim nie chodziłam, to raczej nikt na mnie uwagi nie zwracał, a teraz to co drugi zagaduje, podrywa. Tak jakby ta dziewczyna co już z kimś chodziła, była naznaczona. * Samotny facet to potencjalny mąż i ojciec. Wiadomo, że większość kobiet się za żonatego nie będzie brała. Dla mnie taki facet jest aseksualny. Ma swoją kobietę i nie istnieje dla mnie jako potencjalny mąż i ojciec moich dzieci. Samotna kobieta w oczach innych kobiet to, albo zagrożenie dla własnego związku, albo coś z ta kobietą jest nie tak, że nie ma ułożonego życia prywatnego. Wiem, że wygląda to jakbym przeczyła sama sobie, ale to, że kobiety tak myślą, to jest wina samczej ochoty rozsiewania nasienia gdzie popadnie. U! Ładna, samotna, chyba chętna, to mój facet może na nią zwrócić uwagę. Wkrada się zwykła zazdrość. A kiedy ta kobieta ma męża, to zagrożenie jest mniej odczuwalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem singlem,i walą mnie opinie innych facet ma byc dopełnieniem tej całości,bym była zuepłnie szczęśliwa a nie ma wpływac na moja wartość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie zycia nie ulozyla sobie taka, która jest na garnuszku męża, nie ma roboty albo jakąś marną na pół etatu i musi mu dogadzać, żeby nie odszedł do innej. Takie są najbardziej zawistne. Faceta zawsze można znaleźć jak masz już życie zadowowe ułożone, ładna kobieta zawsze ma masę chętnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Kobiety walczą o niego, podziwiają" x zyjesz chyba w jakiejs patologii w moim środowisku to faceci walczą o kobiety, a nie odwrotnie chyba tylko jakieś desperatki walczą o samców to chore i niezgodne z naturą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Topik założyła baba-prowokatorka Facet miałby w d***e, co kobiety myślą o kobietach Nie karmcie trolla :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bzdura ten temat. Z reguły to zajęci bardziej pociągają kobiety. Dzieje się tak,bo facet będący w związku bardziej o siebie dba niż większość singli, przez co jego atrakcyjność rośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty wyzej kretynie takie madrosci czerpiesz z kafeteri? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kretyn to masz na drugie zaraz przed p***b :classic_cool: Stwierdzam tylko fakty, gro singli 25+ łączy jedna wspólna cecha- nic im się nie chce :O Nawet i zębów nie myją bo po co :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To też nie jest tak, kto tak myśli to myśli, cała reszta ma swoje zdanie, ja uważam że facet który podoba się kobietom a ich unika to zwykły maminsynek, albo poprostu jakaś kobieta go wcześniej skrzywdziłan psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty juz dawno nie masz zebow:::D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna ratownika
xM, to żaden fenomen. Gros kobiet jest nieuleczalnymi perfekcjonistkami - kobieta wartościowa w ich oczach to taka, która odniosła sukces zawodowy, do tego ma udany związek i oczywiście spełniła się jako matka, rodząc i wychowując wspaniałe dzieci. Jakiekolwiek braki w takim wizerunku są bezlitośnie krytykowane. Niestety, żeby pogodzić te wszystkie role trzeba być cyborgiem albo mieć u boku prawdziwego partnera, ewentualnie umiejętnie go sobie wychować :-P Kobiety są wobec siebie i innych kobiet zbyt krytyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo czterdziechy co ma pecha,to ona pisze!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×