Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość promyczekx

Mój chłopak pali trawke, przez co seks jest tragiczny

Polecane posty

Gość promyczekx

Musze komus o tym powiedziec. Jestem z moim facetem od roku, odkad go poznalam razem z nim pale trawe codziennie. Na poczatku seks byl cudowny ale trwalo to zaledwie kilka miesiecy. Nie wiedzialam ze ziolo moze miec taki wplyw na seks, a jednak. To znaczy- z mojej strony nie zmienilo sie nic, ja mam ochote dużą, a moj facet chyba juz w ogole. Pare miesiecy temu zauwazylam ze dzieje sie cos nie tak. Coraz rzadziej sie kochalismy. On juz w ogóle przestal o to zabiegac jedynie ja walczylam, probowalam cos zrobic, rozpalalam go.Jak juz byl seks, to trwal moze pare minut doslownie, i to tylko rano bo wtedy mial ochote. Bylo pelno wieczorow kiedy bylismy sami w domu, rano nie trzeba bylo wczesnie wstawac a on nic.. kiedys kupilismy sobie whiskey, on zapalil swieczki, zrobilismy kolacje, no i wszystko pieknie ja napalona a tu zaraz sciagnal bongo i do spania... Bylo pelno takich sytuacji, ja od tamtej pory zawsze godze sie na seks nawet jak nie mam na to zbytnio ochoty bo chce korzystac póki moge, bo wiem ze predko nastepnego nie bedzie.. Jak juz jest, to tak sztywno , bo wiadomo ze lepiej jest jak jest jakas fajna atmosfera, a nie rano, jak leci tv, na szybko, zero pocalunkow tylko mowimy sobie zrob to zrob tamto... brak mi juz slow, wiele razy podejmowalam z nim rozmowe zawsze mial jakas wymowke a to zmeczony, a to stres.. przez to wszystko czuje sie juz malo atrakcyjna, czuje sie jak szmata ktora daje facetowi gdy tylko ma cisnienie... ;( on wgl nie stara sie zeby nasze współzycie sie polepszylo. Ja rozumiem jeszcze takie akcje po paru latach, po slubie, ale teraz ? Jestem atrakcyjna kobieta, nigdy wczesniej z zadnym mezczyzna nie mialam takich problemow, zebym to ja sie musiala prosic o seks - jeszcze zeby mi facet odmawial... tragedia.. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuje Ci bo wiem doskonale jak możesz mieć, bo sama tak miałam, dolina na maksa.. Ja postawiłam ultimatum, nie tylko o seks ale o całą resztę ..nic sie nie zmieniło więc z bólem ale go zostawiłam i nie żałuję, widząc teraz jak sie stacza...ma jak wybrał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie powiedziałabym, że to przez trawkę, ja byłam 3 lata z nałogowym palaczem tego i on zawsze miał ochotę, seks był udany. Musisz gdzie indziej szukać przyczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promyczekx
Wydaje mi sie , ze jednak przez trawke. Bo jak zapali to nei ma nawet mowy o seksie.. Sam mi mowi zebym nawet nie myslala o tym bo on nie da rady jak zapali bo po prostu mu nie staje.. Sama to neiraz zauwazylam ze jak juz doszlo do seksu po jaraniu jakims cudem to miekl mu co chwile i nic z tego nie wychodzilo.. a on zawsze wybiera palenie zamiast jakies fajne wyjscie ze mna, a wieczorem jakis dlugi romantyczny seks... Masakra, nawet nei ma mowy o tym zeby bylo 2 razy pod rzad..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej nie trać dla niego głowy. Mój mąż tez zawsze palił trawkę, uwierz mi, ze to nie wpływa tylko na sex. Moj ma wy...ne na wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy jest inny, mój ex jak bakał to język jak kołek i senne oczka ..eh..fatalnie było ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widac ma dobry siuwaks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój eks też palił trawkę ,najpierw się z tym ukrywał ale później już otwarcie ...i też miał jak ktoś napisał wyje....ne na wszystko , 32 lata - a był tak inflatywny - maskara -:) Ale to już na szczęście -;) tylko eks z którym nawet nie utrzymuje kontaktu bo wstyd mi ,że z nim byłam i byłam taka głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promyczekx
Ja uwielbiam palic, zawsze mowie ze marihuana jest dobra na wszystko, przynajmniej mi daje duzo przyjemnosci, ale od kiedy tak sie zaczelo dziac to coraz gorzej sie czuje z tym ze z nim pale.. Sama sie w to strasznie wciaglam.. Ale boje sie zze jesli teraz nasz seks tak wyglada to co bedzie za pare lat... Raz nawet jak nie kochalismy sie z 2 tygodnie i nagle dostalam okres to wpadlam w panike zaczelam plakac bo tak bylo mi przykro liczylam ze cos bedzie a tu kolejny tydzien bez seksu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzienne palenie doprowadzi Was w końcu do depresji, także uważajcie z tym. A co do ciąży, (bo chyba z tego powodu ci przykro było?) to gdy facet jara, to ma mniej plemników, także jeśli się staracie to obydwoje musicie ograniczyć.. jak długo razem jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promyczekx
O żadnej ciazy nie ma mowy, nie chce narazie dzieci.. Jestesmy razem od roku. I to mnie martwi najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do ciąży, (bo chyba z tego powodu ci przykro było?) to gdy facet jara, to ma mniej plemników, także jeśli się staracie to obydwoje musicie ograniczyć x Dwójce ćpunów doradzasz dziecko? Weź się ogarnij bo tak rodzi się patologia i kolejny człowiek spisany na straty od dnia narodzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoba paląca siuwaks jest ćpunem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Osoba paląca siuwaks jest ćpunem? " Tak, miękkim ćpunem i do tego zwisłym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiesz o czym piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisała o whiskey- znaczy patologiczni alkoholicy i złodzieje, bo każdy pijak to złodziej;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koke
promyczekx - słuchaj, jak najbardziej problemy Twojego faceta, mogą być spowodowane nadmiernym jaraniem "siuwaksu". Gandzia, marihuana wykazuje działanie psychoaktywne nawet psychotropowe. Za działanie psychotropowe odpowiada głównie tetrahydrokannabinol (THC). Różni ludzie, różnie na to reagują spora część będzie miała niezłą fazę, śmiechy, jazdy, polewę, tzw pozytywny trip, inni zaś złapią "muła", będą ospali, wpadną w chandrę, złapią doła. Nie ma reguły, kto i jak będzie na to reagował, jak to bywa z psychotropowymi substancjami, obydwie możliwości mogą się pojawić, w różnym okresie zażywania, czy też nałogu. Jeśli ktoś ma ukryte choroby psychiczne, i o nich nie wiedział, to będzie jeszcze gorzej. Generalnie to co Twój facet przeżywa jest w zasadzie normalne w przypadku nałogowego ćpania, tak to się kończy utrata swojego "Ja" i fajt. Druga sprawa polega na tym, że to co kupujecie od dealera, tak naprawdę koło prawdziwego CZYSTEGO siuwaksu leżało dawno temu, albo wcale nie leżało ;) Do czarnorynkowego, czy też przemysłowego obrotu, marihuanę hoduje się przy użyciu chemicznych nawozów, pestycydów, takich jak Avid. Avid zawiera niezwykle silne neurotoksyny, które są absorbowane przez wszystkie rodzaje żywej tkanki, a co za tym idzie kumuluje w ludzkim organizmie wysoki poziom toksyczności. Stan taki zachodzi u osób, które przez wiele lat zażywają regularnie w ten sposób hodowany surowiec. Kolejna akcja to "czary" samych dealerów w obrocie detalicznym. Dla dealera klient jest "frajerem", dostarczycielem hajsu, sponsorem, którego trzeba wysterować. Dealerzy kombinują, jak sprzedać jak najmniejszą ilość towaru, w działce, po możliwie największej cenie. Jak to zrobić? Najprościej zastąpić towar substytutem, czyli wypełniaczem. Nie myśl sobie, że ktoś sie będzie przejmował Twoim, czy też Waszym zdrowiem ;) Wy jesteście w tym biznesie tylko do dostarczania hajsu. Dealerzy w celu zwiększenia wagi "grudki" dodają np talk...Talk poprawia wygląd siuwaksu i zwiększa jego wagę, czyli robi to co dealerzy oczekują. Problem w tym, że zaciaganie się gorącym talkiem, powoduje poważne problemy zdrowotne, układu oddechowego z pylicą krzemową na czele. Towar z talkiem łatwo rozpoznać, bierzesz ciemnej barwy papier, upuszczasz na niego grudkę siuwaksu, jeśli zostanie na nim, na papierze, biały osad, to znaczy, że towar możesz wyrzucić do kosza ;) Kolejna akcja to cukier...Jest dodawany aby zwiększyć wagę, spalanie cukru wytwarza silne związki rakotwórcze, w dodatku cząstki karmelu osadzają się w tkance płucnej - podobnie jak talku - tworząc ryzyko wystąpienia chorób płucnych, z pylicą na czele. To dlatego po zażyciu siuwaksu, ludzie mają kaszel ;) Dodawany jest również lakier do włosów...Specyfik ten poprawia wygląd towaru, towar ma chemiczny posmak, za to świetnie wygląda. Podczas spalania lakieru i wdychania jego oparów, absorbuje się rakotwórcze rozpuszczalniki. Popiół po towarze z lakierem będzie zawierał dość zbite grudki. Konsument będzie odczuwał silny ból gardła i kaszel. Bajka się rozkręca...Piasek i szkło...Nie muszę mówić jak to działa na drogi oddechowe. Łatwo to wykryć na dole samary z towarem, zbierają się ziarna piasku, i błyszczące kawałeczki szkła, od raz takie coś powinno lecieć do kosza. Brix, tak zwany syntetyczny wypełniacz, spulchniacz do marihuany. Ciecz będąca mieszaniną cukru, hormonów i tworzyw sztucznych :D Ci którzy kupują towar z Brixem mówią "dobry towar, Amsterdam wstąpił w moje ciało, to jest klasyk" Towar taki będzie wyglądał jakby został oblany żywicą, będzie twardy, trudny do rozdrobnienia, dosyć ciężki. Jak to wykryć? Taki towar będzie się słabo jarał. Brix to śmieć, zażywanie tego to strzał we własną stopę. Jeszcze jest coś takiego jak płynna celuloza. Generalnie marihuana sama w sobie, spalona raz na jakiś czas nie jest zła, pod warunkiem, że jest CZYSTA. Niestety taki towarex, jest zarezerwowany dla elity, albo tych, którzy sami podejmują ryzyko hodowli. Ostatnio bardzo ciężko dostać czystą gandzię, o koksie nie wspominając. Dam Wam taką dobrą radę, jeśli chcecie mieć dzieci, odstawcie gandzię, przynajmniej na czas ciąży, i narodzin ;) Ze względu na jego zdrowiehttps://www.youtube.com/watch?v=enEEUIV9_dU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koke dziś dlatego nie zapalił bym tego syfu bo to jest masakra i masz rację towar u nas od lat mieszają z chemią dotyczy to każdego rodzaju narkotyków! naprawdę nie wiecie co bierzecie, to nie jest obojętne dla zdrowia! Ja nic nie biorę i nie mam zamiaru bo życie mi miłe :). Przestrzegam tylko że sięgając po kolejną działkę fety/koksu/marychy sami siebie narobicie problemów zdrowotnych, a zdrowia wam nikt nie odda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, dealerzy lecą w chu/ja, sprzedają totalny szrot, rzadko się zdarza towar CZYSTY, wtedy leci to do "wyższych sfer" przeciętny imprezowicz wciąga, pali, zwyczajne gó/wno :P Jeśli moja Dziunia chciałaby zapalić, to sam bym jej ogarnął temat, lubię dbać o swoje kobiety. Jednak byle jakiego szrotu, nie pozwoliłbym jej palić, szczególnie w kontekście dziecka. O koksie to szkoda nawet gadać, czysta koka w Polsce to jest biały kruk. Przeważnie to co wciągają po melanżach, kreski, to jest cyrk na kółkach jakich mało. Dealerzy mają z tego niezłą polewę. Podjeżdża taki pajac samochodem, na fona i struga kozaka, jakby pozjadał wszystkie rozumy. Numer rasy zero. PS. dobrze robisz, że nie tykasz śmieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
konopie są leczniczym ziołem, ale to musi być odpowiednia odmiana, uprawiana odpowiedzialnie i nie zanieczyszczana. To co można kupić nielegalnie ma się do konopii jak metanol czy spirytus techniczny do koniaku. Fałszowanie "towaru" dopalaczami jest nagminne, to toksyny. Dobra trawa zwłaszcza z dominującymi genami sativa to wspaniały afrodyzjak ;):D ale trzeba ją kupić tam gdzie jest legalna albo uprawiać samemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No prosze,okazuje sie,ze Koke jest tez znawca od narkotykow. Chodzaca alfa i omega, z kompleksem Edypa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś [13:06 Freuda w to nie mieszaj, do tego niezbędna jest umiejętność czytania ze zrozumieniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Dokładnie tak, w PL kupić normalne, CZYSTE zielsko, które ma właściwości o których mówisz, jest zabiegiem ocierającym się o abstrakcję. Na świcie niestety też nie jest lepiej, np w Niemczech wykryto przypadki, w których do grudek ładowano ołów :P Teraz już wiem dlaczego niemiaszki lubią faszerować ołowiem :D Gdyby to zalegalizować i ogarnąć w jakieś rozsądne normy, wtedy miałoby to sens, natomiast kupowanie tego s**tu od tych ogryzków na fona, to jest beka po maxie a nie jaranie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj byly palil nalogowo : nic mu sie nie chce ,do niczego nie dazyl,nie ma stabilnej pracy ,wszystko ma daleko gdzies a uwaza ,ze to ja jestem nienormalna -;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj znajomy pali od 10 lat i nie pamieta gdzie byl w tamtym roku na wakacjach -:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dziewczyny, z Wami wszystko jest w porzo ;) To tym gościom coś wypaliło dziury w mózgach ;) W końcu nałogowe wdychanie rozpuszczalników z procesu spalania lakierów do włosów, czy też wdychanie oparów z tworzyw sztucznych, spalanego karmelu, potrafi ściąć nawet najlepszego faceta, jednak Ci najlepsi byle czego nie jarają, jeśli chcą zajarać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm ....czy cos w tym jest , ze ludzie ktorzy pala nalogowo faktycznie wszystko lekcewaza, nic im sie nie chce i sa jacys dziwni ? Ja tez bylam z takim chlopakiem 2 lata ja nie pale wmawial mi, ze to takie dobre dla zdrowia , nie szkodzi itp.a byl dziwny po prostu lenisko -:) a na koniec mi poeiedzial, ze jestem zacofana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co można kupić na imprezach, klubach, szkołach, osiedlach, ulicach, na pewno jest szkodliwe. Co się dodaje już napisałem, wiedzcie, że to nie jest jeszcze pełna lista...Generalnie w takim "zielsku" jest więcej chemii niż w proszku do prania. Oczywiście to takie obrazkowe porównanie, ale serio, w procesie spalania, te związki - z wypełniaczy - potrafią niejeden zdrowy rozum, nieźle zdemolować. Też mam znajomego, przed paleniem, spoko kolo, miał fajną laskę, ruszył na melanże zaczął palić, zmienił się, zaczął olewać wszystko i twierdzić, że to inni mają "zrytą banię". Jego osobowość zwinęła się jak nielegalne targowisko przed nalotem staży miejskiej. Teraz dziewczyna odeszła, jest sam, jara w dalszym ciągu, ogranicza się do palenia i wygłaszania sławnego "dobrze jest". Więcej nie mówi, jest chemią zamulony jak angor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×