Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam 18 lat i chyba problem z alkoholem

Polecane posty

Gość gość

Zaczęłam popijac ze znajomymi w wieku 14 lat. Odkąd poszłam do liceum , pije tylko okazjonalnie - na urodzinach , raz na jakiś czas na imprezie , domówce , sylwestrze , itd. Po prostu zmieniłam towarzystwo , i nie piję często , do tego nie mam czasu. Ale zdarzało się ostatnio pod koniec wakacji , że piłam codziennie albo co 2 , 3 dni ( głównie piwo z przyjaciółmi w knajpie albo w domu) Teraz klasa maturalna i już od dziś mam dużo nauki , więc nie moge isc nigdzie sie napić nie mam czasu ani znajomi nie mają. Przedwczoraj kupiłam z koleżanką dwa wina , i ja całe białe wypiłam sama. Czasami w domu nalewam sobie wina albo pije kilka łyków prosto z butelki , jak nikogo nie ma. Brakuje mi tego lekkiego szumu w głowie , odprężenia. Ciągle czyms się stresuje , teraz doszła szkoła i jestem strasznie zestresowana klasa maturalną i innymi problemami. Mam ochote wyjac wino i sie napić , bo znowu nikogo nie ma , jestem sama w domu i nie czuje się dobrze. Martwi mnie to , że każdy najmniejszy problem albo stres chce rozładowac alkoholem , nawet przed randką wypiłam w domu wcześniej trochę. Wiem że przesadzam i to nie jest jeszcze żaden problem z alkoholem , ale tylko na lekkim 'rauszu' albo pijana czuje się w miare dobrze. Inaczej cały czas mam depresyjny nastrój , ciągle się czegos boje , martwie się , albo denerwuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w twoim wieku nie miałam kasy żeby chlać w lokalach. Więc powiedz rodzicom, żeby ucięli kieszonkowe dla twego dobra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jesteś alkoholiczką a gdzie są twoi rodzice idź do AA tam ci pomogą nieraz organizują je kościoły albo pomoc społeczne poszukaj w Internecie takiego miejsca w twoim mieście nie martw się tam ci pomogą dobrze że robisz pierwszy krok i szukasz pomocy alkohol może ci zniszczyć życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pisałam nigdzie , że jestem alkoholiczką. Chciałabym np. w domu jeżeli jestem sama , zamiast napić się wina żeby poczuć się lepiej , to znalezc jakiś inny sposób na poprawe humoru , żeby się nie stresowac i nie czuć zle. Nie dostaje kiszonkowego od rodziców , u mnie w mieście piwo w knajpie kosztuje 5-7 zł Na wydatki takie jak knapjy kawiarnie kino itd. mam swoje pieniędze , pracowałam przez miesiąc wakacji w sklepie ZARA i na ulotkach, mam tez odłożone różne inne oszczędności Zresztą piwo czy inny alkohol można kupić w sklepie po 3 zł nawet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale my twierdzimy, że jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalny człowiek tyle nie chla i to w twoim wieku idź do AA bo alkohol zniszczy ci życie jeżeli nie chcesz być menelem siedzącym pod monopolowym to idź się leczyć poczytaj sobie o alkoholizmie i pomyśl też o swoim zdrowiu bo wątroba c***adnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pije codziennie , i nie upijam się do nieprzytomności :) Teraz przez najbliższy miesiąc pewnie nie będe miała czasu wyjść nigdzie nawet w weekend , wiec nie będe piła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5-7 zeta na piwo to dużo przy zarobku wakacyjnym, na jedną wyprawę po barach schodzi cztery/pięć dych i jak tu regularnie pić ;) Załatw sobie "odwyk" = zajmij się czymś co zabiera czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nalezy wiedzieć ze alkoholizm to przede wszytskim problem emocji A jedną z pułapek jest myślenie , że pije kiedy chce Jeżeli kiedyś możesz miec z tym problem to myślę ze teraz powinnas narzucić sobie jakies zasady na przyklad pije tylko w towarzystwie nigdy sama a negatywne emocje pokonuje w inny sposob moze to byc jakis dobry film albo cwiczenia w domu cokolwiek innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej. Nie chcę Cię straszyć ale każdy alkoholik tak zaczynał. Nawet ten co leży teraz we własnych sikach zaczynał w młodości od regulowania emocji alkoholem. Stopniowo będziesz piła coraz więcej aż utracisz całkowicie kontrolę. Koniecznie poczytaj o wstępnej fazie uzależnienia bo ewidentnie w niej jesteś. Więcej mogę poradzić Ci w mailu - mtcbydgoszcz@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś alkoholikiem. w byciu uzależnionym nie chodzi o to aby się upijać do nieprzytomności ale o to, że nie potrafisz sobie odmówić kiedy czujesz potrzebę. ja też tak miałam tylko w późniejszym wieku. piłam trzy, cztery razy w tygodniu po dwa trzy piwa. nie wydawało mi się że to jest jakiś wielki problem, ale zawsze kiedy przyszła mi do głowy myśl że chętnie bym się napiła to zawsze musiałam ją zrealizować, nie potrafiłam sobie odmówić, a że mój ojciec był alkoholikiem włączyła mi się czerwona lampka. wtedy poczułam że coś jest nie tak a mimo to i tak dalej piłam. na szczęście w porę zaszłam w ciąże i przestałam pić. teraz dziecko ma pół roku a ja piję baaaaardzo rzadko i do tego w małych ilościach. myślę że miałam szczęście ale niestety ty niekoniecznie musisz je mieć. Skoro wydaje ci się że masz problem z alkoholem to to jest znak, że na pewno coś jest nie tak. jeżeli na 10 lat nie chcesz skończyć w rynsztoku zacznij działać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zeropijca

Jeśli sobie uświadamiasz, że jest jakiś problem to musi tak być i to jest dobra sprawa. Nie da się czegoś poprawić jeśli nie widzi się w swoich zachowaniach szkodliwości. Zapewne z pociągiem do alkoholu już lepiej nie będzie. Trzeba z tym walczyć. Znaleźć inne rzeczy które sprawiają przyjemność, muzyka, film, czasem kostka czekolady. Wiele osób odstawia alkohol całkowicie, a po pewnym czasie przestaje go, aż tak bardzo pożądać, przestają planować picie :) tworzymy społeczność niepijących zeropijcy.pl Możesz dołączyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×