Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutnaxyz

juz mam dość

Polecane posty

''Problem jest w tobie bo sama pozwalasz na takie traktowanie. Mylisz potulnosc ze skromnoscią. Człowiek skromny wcale nie musi pozwalac innym wchodzić sobie na głowe'' Rekoma i nogami sie podpisuje. Jak sama to zrozumiesz, twoje problemy sie skoczna, z nim czy bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz męża buraka, jednego z tych, którzy mówią "o co ci znowu chodzi kobieto". taki facet to najgorszy model. prostak, cham, pewnie zbyt bystry też nie jest. miałam z podobnym nieprzyjemność, na szczęście krótką. debilne odbijanie piłeczki, zero argumentów. i to nieśmiertelne, że się czepiam, że przesadzam i wyolbrzymiam. no jasne, miałam tolerować chamstwo i prostactwo, z olewką na dokładkę. niech się inna męczy z takim pajacem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna xyz
weź zmuś jak widzisz że on nie wykazuje chęci do rozmowy wcale, w takim momencie biorą mnie nerwy i daje sobie spokój z rozmową , przykładowo godzimy się próbuję znów wrócić do sprawy o którą mi chodzi tak na spokojnie powiedzieć co mi przeszkadza a ten że a daj już spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety ten Twoj maz to jakis burak :O Z tego co piszesz zero kultury. Istnieja kulturalni mezczyzni i po zawodowce i chamy z wyksztalceniem ale mowiac szczerze, to w obydwu przypadkach to sa wyjatki od reguly. Uwazam, ze naprawde lepiej jest zwiazac sie z czlowiekiem z mniej wiecej tym samym wyksztalceniem i sposobem bycia. To widac zreszta juz przed maleznstwem jak ktos je, jakie ma nawyki kulturowe, jak sie zachowuje w sytuacjach stresowych. To ze jestescie po slubie 8 lat to jedno (podobo wiele malzenstw ma wtedy problemy) ale to jak sie chamsko i niekulturalnie do Ciebie odnosi to drugie. W malzenstwie moze szwankowac ale na pewno nie pozwolilabym sobie na gburowate odzywki w towrzystwie innych ludzi. On Toba pomiata :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna xyz
" debilne odbijanie piłeczki, zero argumentów. i to nieśmiertelne, że się czepiam, że przesadzam i wyolbrzymiam. no jasne, miałam tolerować chamstwo i prostactwo, z olewką na dokładkę. " - to dokładnie odczuwam z jego strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak komunikuje przykładowo oczywiście ja bo on nie zacznie " mówie oki przytul mnie nie chcę zasypiać skłócona " on bez słowa przytuli się jeśli nie bąknie że sama tego chciałam , ja ale powiedz mi tak na spokojnie czemu mnie tak traktujesz , wytłumacz mi on a daj już spokój znowu zaczynasz . no ale jak mam nie zaczynać jak mi nadal przykro nie rób tego więcej a ten np. d mnie a śpij już śpij o i taka z nim gatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz po pogodzeniu? No nie dziwie sie, tez by mnie wnerwilo. no a kiedy ty lubisz zasypiać jak ci coś "zalega na żołądku" jak czujesz żal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaxyz
sorki znowu się nie podpisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja bym cierpliwie poczekała na moment kiedy to on bedzie chciał się przytulić i skwitowała nie mam ochoty się przytulac bo ostatnio potraktowałeś mnie tak że czuje się skrzywdzona. Nie mam ochoty na bliskość z kimś kto w taki sposób się do mnie odnosi. Czuje się przez to wykorzystywana a moje uczucia sa lekceważone. I to nie posłusznym potulnym tonem tylko spokojnyym ale konkretmnym. Jakby znowu wywalił ze coś wyolbrzymiam to krótki komunikat "znowu to robisz" Nie mysl że to zadziała jak tabletka...to długi proces i musisz byc konsekwentna i cierpliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna xyz
o co ci znowu chodzi kobieto". bardzo często to słyszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do Te verdę ; ba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina12344
Kurcze a ja wczoraj się właśnie zastanawiałam jaką strategię przyjąć w sytuacji gdy mąż do mnie się źle odezwie czy źle potraktuje i nie widzi problemu. No bo tak: obrazić się źle, bo zaraz będzie że się tylko focham i że nic tym nie zdziałam, z resztą też mnie to męczy, nie obrażać też źle bo to tak jakbym pozwalała sobą pomiatać, i nie wiem jak w takich sytuacjach się zachować. Wczorajsza sytuacja: jesteśmy w kuchni, ja kroję coś, nagle nóż mi się wymknął z pod kontroli :) zacięłam się, aż zawyłam. I wiecie co on na to?! chamskim i oburzonym tonem "Ja się kroi jak p***a, to się później wygląda jak p***a!" i wyszedł do innego pokoju, a mnie zamurowało!!! Co za prostak, nawet nie spytał czy mi plaster podać, nie mówiąc już o dokończeniu krojenia etc. A później za 15 min. odzywa się jakby nigdy nic. Jak powinnam była to rozegrać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skolonowana nauczę się na pamięć i wykorzystam tą twoją wypowiedź z 13:21 he he przy najbliższej okazji :) Te verde no oczywiście nie umiem bez tego żyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaxyz
Malina dobrze że się odezwałaś bo już zaczynałam myśleć że tylko ja tak mam i że jakaś szurnięta jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czytam takie tematy to się cieszę że jestem starą panną :O jakby mi mąż powiedział, że jestem gruba czy staro wyglądam, to bym mu dała po ryju i wniosła pozew o rozwód. A swoją drogą, on jak wygląda, jak Brad Pitt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robisz klasyczny blad ze pytasz faceta o to zeby ci wytlumaczyl dlaczego, dlaczego tak cie traktuje, dlaczego jest gburowaty itd. To typowe dla kobiety, ona chce zrozumiec. Prawda jest taka, ze on sam nie wie dlaczego taki jest, po prostu jest taki, tak zostal wychowany, daj temu spokoj, nie proboj go zmieniac bo to syzyfowa praca. Zamiast tego, nie jecz, nie domagaj sie wyjasnien, tylko mu POWIEDZ co chcesz zeby robil i czego ma nie robic. Faceci potrzebuja jasnych, prostych rozkazow :-D I scislych konsekwencji w momencie gdy sie do nich nie stosuja. Te konsekwecje powinnas podac w momencie wydania rozkazu zeby wiedzial na co sie naraza lamiac rozkaz :D Zareczam Ci ze kazdy facet chce miec swiety spokoj. Uprzedz go, ze jezeli bedzie cie przez trzecimi osobami zawstydzal badz na twoj temat dyskutowal to zrobisz mu maksymalna awanture przy tej osobie tak ze pol osiedla bedzie cie slyczalo. I zrob to! :D Zobaczysz, ze szybko sie pewnych rzeczy nauczy. A co do reszty, to po co Ty w lozku udajesz ze jest ok, przytulasz sie, gdy tak naprawde nic nie jest wyjasnione? Ja bym mu powiedziala zeby w********al z lozka, bo dopoki nie jest wyjasnione to nie spimy razem. Moze spac na dywanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna wierz mi wiekszosc ludzi ma problem z prawidłowym komunikatem:) a bardzo dużo osób nie potrafi rozróżnić czy te odczucia które doświadczają są prawidłowe czy nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
malina12344, ty chyba zartujesz?!!! Z kim ty jestes kobieto?! Twoj maz to jakis menel? U mine by TO W ZYCIU NIE PRZESZLO. Po pierwsze to by uslyszal co na ten temat mysle, natychmiastowo. Nastepnie, od tego momentu, NIGDY bym nic nie kroila. Zawsze bym mowila: ekspert od krojenia potrzebny :D Skoro on taki super to niech sie wykaze. ZERO krojenia z mojej strony dopoki by mnie nie przeprosil w taki sposob zebym byla przekonana, ze zaluje tego co powiedzial doglebnie :D Wy dajecie sie jak wycieraczki traktowac...Skad w ogole wytrzasnelyscie tych meneli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina12344
Chwilę później musiałam iść do tego pokoju w którym siedział, i powiedziałam "Bardzo miło się zachowałeś, nie ma co, nawet nie zapytałeś czy mi plaster uciąć" a on na to "Bo mnie zdenerwowałaś". 20 min później był obiad, wszedł i gadać chciał ze mną, a ja trochę jakby jeszcze zdenerwowana, zjadłam jak najszybciej i wyszłam z kuchni, bo się z resztą spieszyłam. Jak wychodziłam to on do mnie "buzi" ja mu na to że nie dostaniesz za takie traktowanie mnie, oczywiście tekst "jakie traktowanie?" (zgrywa idiotę), więc mu powtórzyłam dokładnie sytuację, przyznał że się uniósł, przeprosił. Ale dla mnie to są takie jakby wymuszone przeprosiny, i jest we mnie ten słynny foch, ale staram się z nim walczyć :) Myślicie że po ww. rozmowie powinnam już sobie darować i nie wracać do sytuacji? Po prostu uznać że przeprosił i temat jest zamknięty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malina, w twojej sytuacji trudno udzielac madrych rad, bo to jakas dziecinada, co opisujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaxyz
przynajmniej mnie rozweseliliście "Jak czytam takie tematy to się cieszę że jestem starą panną no fakt a do Brada to trochę mu brak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina12344
Sama nie wiem co mam myśleć,a co powinnam? Wiem jedno ja bym chciała się dogadać jak ludzie, bez darcia się, walk. Za dużo energii mi to pochłania. Każdy może się unieść, powiedzieć za dużo, ale żeby jeszcze umiał się do błędu przyznać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
malina to co opisujesz to jakaś masakra :O ale może ogólnie facet nie jest taki zły, nie oceniajmy go po jednym głupim zachowaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina12344
On gada co mu się na język nawinie, i później tłumaczy, ze nerwowy jest, albo że ja go prowokuje, i takie są skutki, Przeprosiny jak widać ciężko mu przychodzą, a nie chcę też prosić o przeproszenie bo to idiotyczne. I dlatego Was pytam jak ja w takich sytuacjach mam się zachować, skoro foch nic nie daje, to co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×