Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Okropna atmosfera w domu

Polecane posty

Gość gość

mam 2 rodzenstwa, mieszkamy coprawda juz oddzielnie ale przyjezdzamy odwiedzic nasza matke, jednak nie wiem co jest ze jak przyjezdzam do domu to jestem caly czas spieta, zdenerwowana i chce jak najszybciej uciec od matki, jak wyjezdzam od niej to normalnie czuje taka ulge jakby mi kamien 100 kg spadl z serca, nie wiem czy to wplywy z dziecinstwa, mozliwe bo nasza matka nigdy nie dazyla do takiej wiezi jaka sie ma w domu z dziecmi, nie lubila nas, zawsze kazdy z nas siedzial sam zmakniety w pokoju, nawet obiady jedlismy w samotnosci, nigdy z nami nie rozmawiala tak jak rodzice pytaja dzieci o szkole, kolegow pierwsze milosci, tak doroslismy i w sumie z rodzenstwem tez nie czujemy jakiejs wiezi tak jakbysmy nie byli rodzina, matka zawsze nieszczesliwa, niezadowlona, gadajaca same zle rzeczy o ludziach i nigdy nie mozna bylo powiedziec o nikim nic dobrego bo zaczynala sie wyzywac na nas, odwiedzamy ja bo tak trzeba ale czemu czuje taka zla energie jak zajezdzam do niej nawet po tylu latach......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam to samo ,n jak już są wszyscy w domu to oglądają tv i nie ma czegoś takiego zeby ze sobą rozmawiac i ja nie potrafię okazywać uczuć ani rodzinie nai nikomu innemu, dla mnie to coś obcego zupełnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie kiedyś było fajnie w domu.Jak córki były młodsze , to było mnóstwo rozmów , śmiechów, radości.Teraz dorosły, wyszły za mąż i wszystko się urwało, chociaż razem dalej mieszkamy. Ja to rozumiem, że mają już swoje rodziny, ale często brakuje mi tych rozmów, tej dawnej atmosfery i przyjaźni. Szkoda , że ten czas tak szybko przeleciał i minął bezpowrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie jest tak samo chyba wszędzie tak jest ale ja czuję więź z moją matką i ojcem to w sumie nie moja ani ich wina że są psychiczni po prostu już tacy są i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie w domu tez tak samo, moja mama nigdy nie powiedziala ani przepraszam ani dziekuje ani przepraszam, ja mam to samo jestem zimna, nigdy nie skladam nikomu zyczen bo nie wiem jak to sie robi, masakra, mam meza i dopiero ucze sie czulosci co dla mnie bylo kiedys jakims koszmarem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×