Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rado535

Nazywa mnie łobuzem, choć nim nie jestem

Polecane posty

Gość rado535

Może głupie pytanie... Ale czy według Was, jeżeli moja dziewczyna tak do mnie się zwraca albo pisze "kocham cię mój łobuzie" - a ja jestem wzorem ułożonego, spokojnego chłopaka, to ona nie chce podświadomie, żebym taki był? Zastanawiałem się wiele razy, czy tak naprawdę by takiego nie wolała i rozmawiałem z tym o niej. Ona upiera się w przekonaniu, że właśnie kocha mnie takiego jakim jestem. Ale każdy jej poprzedni chłopak był draniem. Nie wiem też dlatego czy ten związek nie jest taki przyjacielski bardziej... Spędzamy ciągle czas razem, głównie w domu, bo ona nie chce wychodzić nigdzie... Zastanawiam się czy nie brakuje jej podświadomie przygód więcej, emocji, takiego drania właśnie, o którego będzie się starała właśnie. Czy to nie jest zły znak, że chociażby ona nie chce nigdzie ze mną chodzić? Niby nie ma sił, nie lubi... Ale nawet przez całe wakacje... Tylko do domu na film i tak codziennie. Pomóżcie proszę, ludzie kochani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×