Mam problem z wyrażaniem swojego zdania

i nie wiem jak to zmienić. Wstydzę się mówić tego, co myślę po pierwsze dlatego, że nie chcę nikogo urazić, a po drugie mało na czym się znam tak naprawdę i wiem, że gdybym już wyraziła swoją opinię to zaraz bym została przez kogoś zagięta. Czy ktoś ma podobnie?

a po co w ogóle wypowiadać się w kwestiach, o których nie ma się pojęcia ? Chcesz zabłysnąć w towarzystwie ? Ja nie odzywam się jak się na czymś nie znam bo Tylko swoją opinią mogę wtedy zaszkodzić.

bzdura twoje zdanie jest TWOJE i mozesz mowic kompletne brednie ale skoro tak myslisz masz do tego PRAWO, zakladajac ze twoje zdanie nikogo nie obraza jest taki dowod matematyczny ze 2 plus 2 rowna sie 5 zeby go podwazyc trzeba calkiem niezle znac matemetyke, inaczej nie wylapiesz bledu w tym dowodzie a ty chcesz byc ekspertem od wszystkiego zeby cie na niczym nie zagiac? klucz do wszystkiego nazywa sie wytrych ;)

hahaha czyli jak ktoś z jej rodziny się przeziębi a ona mu zaproponuje np antybiotyki to Twoim zdaniem będzie dobrze :D ? Jak się na czymś nie znam to się nie wypowiadam - bo moge zrobić z siebie głupka i jeszcze komuś zaszkodzić "swoimi radami". No chyba, że mamy na myśli takie tematy głupiomądre o miłości czy innych duporelach to wtedy faktycznie każdy głupi może dodac coś od siebie.

Ja czasami po prostu myślę tak a nie inaczej, i tyle. Ale jak widać, trzeba się na czymś dobrze znać, a ja niestety na wielu dziedzinach się nie znam do końca. Nie jestem w żadnej w pełni ekspertem.