Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co byście zrobiły gdyby byla wojna i nie bylo by dostepu do mm?

Polecane posty

Gość gość

Dalej tak byście krytykowaly karmienie piersią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź już spać dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakbyś łyknęła trochę wiedzy i historii to byś wiedziała min. że kobiety podczas wojny nierzadko traciły pokarm i jakoś dawały radę wyżywić dzieci. Ja wiem jak, a ciebie odsyłam do literatury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co Ty byc zrobila ze swoim czasem jakby nie bylo kafeterii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe dobre pytanie to powyżej ;D ;D Pewnie podziwiała by swoje mleko z piersi ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podczas wojny to też niemowlaki czesto z glodu umierały, bo baby zamiast karmic piersią to dawaly jakas make z woda lub inne gowno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo traciły pokarm przez stres związany z wojną... pieprzycie bez sensu, jakby dały wykarmić same to by karmiły, instynkt jest ponad wszystko a zwłaszcza w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja babcie prababcia karmila krowim mlekiema piersia nie mogla bo byla w ciazy z nastepnym:D Miala osmioro dzieci i wszystkie zyja maja wnuki, a wujek nawet prawnuki:) Wychowane za czasów wojny:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3/4 dzisiejszych 30 i więcej -latków jest wychowanych na mleku krowim (nawet jak karmiono piersią to nie nie wiadomo jak długo bo trzeba było chodzić do pracy, na pole, bo było następne dziecko etc.), ale autorka musi sobie teorię dorobić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sulimira wczoraj podczas wojny to też niemowlaki czesto z glodu umierały, bo baby zamiast karmic piersią to dawaly jakas make z woda lub inne gowno. xx taa, myślisz, że one wolały podawać tę wodę z mąką aniżeli swój pokarm? Żałosne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A malo wody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a niby dlaczego nie mogła,bo była w ciąży? Sama sobie to wymyśliłaś, bo kiedyś kobiety nie szukały na siłę wymówek jak teraz a nie traciły ciąż tak często jeśli liczyć że rodziły 8 dzieci i ze 2 razy poroniły, to i tak było dużo mniej przypadków niż teraz statystycznie pewnie na 2 ciąże przypada 1 poronienie, mimo leków, podtrzymywania i leżenia dupą do góry, nie to co kiedyś jak zapierdzielały na polu, w fabrykach, prały ręcznie, często dźwigały i zajmowały się pozostałą 7 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam tego problemu, bo karmię piersią :p to prawda że śmiertelność dzieci karmionych wodą z mąką sięgała prawie 100%, to był cud jeśli przeżyło. Moja prababcia mimo biedy, wojny wykarmiła 14 dzieci, więc wstyd byłoby mi powiedzieć, że nie mam mleka albo mam mało wartościowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak samo jak teraz. Przychodzi taka położna do młodych matek, i powie im że mają kiepskie mleko a te jej uwierzą i przechodzą na mm. Tak samo było kiedyś. A wystarczyłoby pzeczytać w ciąży jakąś cienką książkę na temat karmienia piersią i uzupełnić wiedzę, to by wiedziały. A że myslą że do karmienia piersią wiedzy nie trzeba to potem chodzą i rozpowiadają bzdury że mleka nie miały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co was obchodzi jak kto karmi swoje WŁASNE dziecko???? zajmijcie się czymś pożytecznym, a nie ujadacie od rana na kafe jak psy spuszczone z łańcucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a obchodzi mnie, bo ma to wpływ na społeczeństwo i jego zdrowie. Coraz cześciej odchodzi się od karmienia piersią w imię cywilizacji i efekt jest taki, że matki nie umieją karmić piersią, bo starsze pokolenia też nie karmiły piersią i nie wiedzą jak karmić piersią. Kiedyś nie było położnych laktacyjnych tylko normalnie babka matce mówiła jak ma karmić i radzić sobie z problemami. Teraz tego nie ma i jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź się zajmij swoim dzieckiem, podaj mu pierś, zabierz na spacer, może ciśnienie ci zejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pal diabli mm. Problem by sie zaczal jakby kafeteryjne baby nie mialy dostepu do internetu. Gdzie by nasze mamuski zapytaly jak dac wlasnemu dziecku na imie. Kto by im poradzil co zrobic, kiedy 3 latek ma katar. Gdzie uzyskalyby porade co zrobic w momencie upadku i zdarcia kolana przez ich dziecko. To nie brak mm ale brak porad wykonczylby mamuski i ich przychowek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa.... Wy wszystkie nie jesteście w stanie karmić z powodów zdrowotnych.... Zwykle nie krytykuje mamusiek mm ale mam dosyć szczekanie na matki karmiące piersią. Jak sie chce to mozna!!! Po porodzie miałam infekcje nerek, potem zapalenie piersi, brodawki mi krwawiły, dodam ze mam naprawde wklęsle sutki, wyłam z bólu a mały wył z głodu bo nie mógł sie porządnie przyssać. Żeby go nakarmić ściągałem pokarm laktatorem. Obecnie mały na siedem tygodni, jest malutkim grubaskiem który nie zna smaku mm. Jak sie chce to mozna!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja widzę, że najbardziej szczekają właśnie karmiące piersią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - teraz krowę znaleźć to tak jak wygrana w totka, do tego, nie oszukujmy się baby są nie do z***bania, ośmioro dzieci, przecież to zap*****l 24 godzin na dobę przez całe życie, bo najpierw swoje dzieci, później wnuki. Faceci to jednak mądre istoty, robią bo to samce i im baby rozkładają im nożyska bez zabezpieczania się, no to mają baby to co chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież kiedys kobiety nie karmiły piersią. Moja babcia pochodzi z 13 dzieci i matka zadnego nie karmiła. Od urodzenia dostawały krowie mleko czesto zagęszczane maczka ziemniaczana i cukrem tzw zalewajkę . Nikt nie karmił dziecka kp kilka miesięcy bo zwyczajnie nie było na to czasu . Jak wybuchła wojna i moja babcie wyzwoli do Niemiec to najmłodsza siostra miała miesiac .Cala droga podawano jej kawe zbożowa z duza ilością cukru . Dopiero w Niemczech dzieci dostawały mleko w proszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doiłabym krowę, kozę, owcę, klacz... :D Zaskoczona półgłówku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja tam doję ale facetów z pieniędzy jak puste i dają się doić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napiszcie jak karmiono niemowlaki w czasie wojny. Zaintrygowal mnie ten temat, w sumie nigdy nad tym sie nie zastanawialam. Nie które z was pisały że wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że metropoliach nie widujesz, ale krowy, owce i kozy jeszcze nie wyginęły :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11:33 Ja córki nie karmiłam właśnie z powodu problemów zdrowotnych i przyjmowanych leków które przenikają do mleka. 9 miesięcy chodziłam z bólem wiec po porodzie z ogromną ulga podałam butelkę i wróciłam do leków. Skończyło się operacja i przejściem na restrykcyjna dietę oraz przez pół roku przyjmowaniem leków. Wiec uwierz ze nie każdy może karmić piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic bo karmię piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×