Nie umiem sie odkochać w moim nauczycielu pomóżcie mi

Ok, tez jutro tutaj zajrze. Co do dobrych rad, nie sadze, by takie byly :) Samo musi przejsc :) Przejdzie albo nie przejdzie :) Tak to juz jest :D

U nas w szkole w sumie nie ma często wycieczek jak już coś dwie w całym roku szkolnym, ale wychowca to wychowca, chociaż z drugiej strony to on jednak na zebraniach z rodzicami gada..nie wyobrażam sobie jakby miał rozmawiać z moim ojcem..Podoba mi się facet starszy od mojego ojca..

Co do tych rad- to prawda. Ale przynajmniej pogadać z kimś można .Papa ;)

No moja szkola tez taka byla, zero wycieczek :( A moj mlodszy od mojego ojca o 4 lata :D :D :D haha jak to brzmi xd

Papa :)

No nieźle. Ok, to jutro wejdę, napiszę może moje "wspomnienia z nim" czy coś....trochę mi poprawiliście humor...znikam.

Ja nigdy nie byłam w takiej sytuacji,nawet jesli jestes mila,to nie sadze zeby cos podejrzewał.Bo on moze i sie popatrzy ale wiadomo pewnie na wszystkie młode zgrabne dziewczyny tak sie patrzy,nic z tego nie wynika ze że Cie mierzy wzrokiem jak sie wystroisz.

Tak, mam tego swiadomosc, ze patrzy na ladne, zgrabne laski jak to facet :D

Jesteście infantylki!Nauczyciel ma swoje koleżanki po fachu.

Ale nie pozostalby obojetny, nieprawdaz? :)

W tym wieku to juz wszystkie mlode mu sie podobają,ale to nic nie znaczy.

Co sugerujesz? :D

To powiedz nam, mindymindy jakie widzisz dla nas rozwiazanie :)

Zapomni o nim:)Poczekaj poznasz kogos fajnego bardziej koło twojego wieku i zapomnisz :) Poza tym jak to sobie wyobrazasz za 10 lat?Za kilka lat juz będzie staruszkiem.

No ja wiem, ze to rozsadne rozwiazanie. Coz,chyba trzeba przeczekac po prostu :):) Od pazdziernika bede miala duzo roboty to moze zapomne :D

Do której Ty klasy chodzisz,do Liceum?

Juz wiem,przeczytałam jeszcze raz poczatek.

Skonczylam liceum :P Ide na studia :D

Juz pogubilam tu,jestes autorką?

A ten nauczyciel jest zonaty,mlodszy od twojego ojca?

Dokladnie :D

I podrywa Cie tak,bez skrepowania?Wspułczuje jego zonie.

No nie, ze podrywa po chamsku ale znaki daje ;)

On nie daje żadnych znaków,ma swoją rodzinę,jest nauczycielem Dziewczę coś sobie ubzdurało i jęczy nam na kafeterii Żałosne dzieciaki.Jakie to chore!

Hej hej, ja po szkole, raz go dzisiaj widziałam, ale nie udało mi się powstrzymać moim myśli o nim..cały czas skupiałam się na tym, że chcę go zobaczyć. To chore, a ja nie mogę przestać ;(

No coz, a masz taka mozliwosc, zeby sie przeniesc do innej szkoly? :D heh, co ja pisze... bo i tak pewnie tego nie zrobisz ;)

szkoł trochę jest, ale nie wyobrażam sobie tego, żebym miała się przenieść z jego powodu.. W tej szkole mi się podoba, tylko on ciągle siedzi w mojej głowie. POza tym to nie jest takie proste od tak się przenieś i od nowa wszystko zaczynać, gdzie wszyscy ają już w klasach poukłądane ;( Więc co jakoś muszę chodzić na jego lekcje... A PRZEZ TO nie mogę się odkochać.

To chociaz do takiej klasy ktorej on nie uczy :)

Ech, tylko ja chodzę na profil związany z tym, co chcę studiować, a on nie uczy na tych innych profilach...

Muszę czekać do końca szkoły, wyjścia nie ma...i już... Będę cierpieć, kochać go...;(, ale muszę dać radę. Myślenie o nim ni ma sensu, muszę sobie to powtarzać...;(