Byłam w Rzymie, zapaliłam dwie świece w kościołach

m. in. w Di Croce Tam akurat był ślub, załapaliśmy się na młodą;-)) Zapaliłam świeczkę w tej intencji, by ich dziecko nie było ani mniej ani bardziej kochane od nich wzajemnie przez którekolwiek z nich w innym kościele, nie pamiętam nazwy, prosilam o to, by, jesli rodzina mi się trafi, nigdy nie spełniły się moje koszmary a potem w Bazylice Św Piotra były dwa aniołki, przy których się prosi o płodność oparłam się o nie łokciami

tyle wam chciałam powiedzieć, poza tym kafe to g****o...niestety mój dobrze rozwijajacy się temat )moorland, wkutrwiłas mnie) został usunięty, nie dokończyłam tam dyskusji i argumentów myslę i myslę i konkluzja pozostaje taka jak tam pisałam: kończę z kafe, czasem tu kogoś pozdrowię, czasem poczytam, ale zakładam chyba ostatni raz temat, mam dośc

dobrze robisz ten temat jest durny zmykaj już

Pozostajemy nieutuleni w żalu

tak myslałam;-/

gnoje...

cisza jest dla mnie aby dalszym dowodem

up

up