Jakim cudem facetów z depresją dalej tak ciśnie na seks?

Wszyscy faceci z depresją, których znałam, albo z innymi zaburzeniami np. nerwicą etc, mieli nadal dość silny pociąg i ich cisnęło, chcieli mieć dziewczynę, nawet żarty zboczone bywaly etc. Zdumiewa mnie to, bo ja w swoich epizodach depresji W OGÓLE nie myślałam o seksie! Przecież przy takich chorobach popęd jest bardzo często przytłumiony, dziwne że to facetów nie dotyczy..

bo faceci to zwierzeta, prosci sa jak cep

gość dziś Wszyscy faceci z depresją, których znałam Czyżby coś im zrobiła hmm? nawet żarty zboczone bywaly etc. Wywijanie pałką koło ciebie? Przecież przy takich chorobach popęd jest bardzo często przytłumiony Są różnego rodzaju depresje:)

Tak,, ale nawet jak się czyta na forach na takiej nerwicy comm etc to większość tylko nawija o dziewczynach, coś tam o seksie też, nie widać żeby te potrzeby były przytłumione

a facetow z deprechą znalam 3, i 1 z fobią społeczną i nerwica. No i plus na forach

up

up

ktoś mi powie ? bo ja tego nie czaję

ktoś mi powie ? xxx Ja ci powiem.

Mam depreche i 3 x dziennie dusze kaczora. Samopoczucie mi sie poprawia jak zwora uwolnie nadmiary.

podszyw

mnie nie ciśnie

Ja miałam depresję i jakoś miałam ochotę na seks (mniejszą, ale jednak). Tylko, ze był dużo gorszy, a przy lekach to szkoda gadać...

Tak, ale chodzi o to, że ja zauważam, że kobiety właśnie częściej mają mniejszą ochotę na seks przy takim czymś, a u facetów zmienia się to jakby tylko w nielicznych przypadkach jak mają takiego typu zaburzenia..

Przy depresji dopiero leki oslabiają libido skutecznie i to po dluzszym czasie, rosnie prolaktyna i spada libido oraz potencja. Depresja sama w sobie tez dziala ujemnie ale nie tak powszechnie jak leki.