Wpadłam z deszczu pod rynnę.

Ja sie mu nie dziwie.

To po co proponował w ogóle to mieszkanie bo ja się go o to nie prosiłam. Na początku wszystko było dobrze.. Nie wiem dlaczego tak się zmienił w stosunku do mnie.

Nie zrobiłam mu przecież nic złego.

jeszcze bedziesz za nami chodzic i blagac zebysmy tylko na ciebie spojrzeli :P:)

kurde pomylilem tematy :o

Zawsze może powiedzieć rodzicom, że nie chce żebym z nim mieszkała zamiast mnie krzywdzić..

Zrób mu loda to jakoś się dogadacie

Przecież nie będę z nim sypiać..

zrobienie loda to nie sypianie :D hahaha

Nie jestem prostytutką żebym z nim seks uprawiała..

Niech ci cipkę wyliżę.

zrobienie loda to nie seks... :P ludzie ile ty masz lat? :D:P

To seks oralny.

Nie chcę uprawiać z nim seksu ludzie!

a przystojny jest chociaż?

To się od niego wyprowadz głupia babo!

Nie możesz rodzicom powiedzieć, że chcesz zamieszkać z jakąś koleżanką, bo razem wam się łatwiej uczyć? Poza tym dodasz, że on jest nerwowy i że może bez małolaty na głowie łatwiej mu będzie ułożyć sobie życie, toż wszystko to są rozsądne argumenty żeby móc się od niego wynieść.

Jak się do niego wprowadzałam to nie było mowy o seksie..

Rozmawiałam już o tym delikatnie z mamą ale mamy złe relacje i ona zaraz się na mnie wkrzyła, że wymyślam i że nie mamy na to pieniędzy..

Jest przystojny i z chęcią bym się nadziała na jego waculka tylko jak jak mnie wyzywa.

mowcie co chcecie ale sam bym jej p**********il... :D:D:D:D:P hehehee

Hmm.. No nawet przystojny facet z niego ale nie myśle o nim w ten sposób. Dla mnie to bardziej Hmm.. Kolega?

"Jest przystojny i z chęcią bym się nadziała na jego waculka tylko jak jak mnie wyzywa." - podszyw!

Co wy macie z tym seksem niektórzy? :o

Ciągnąc pieniądze od mamy poszłaś na studia, które absorbują dużo czasu. Wiem, że nie spodziewałaś się złego traktowania, ale po części sama sobie wybrałaś taki los. Nie wiem czy chciałaś się nam zwierzyć czy szukać rady, ale chyba tylko to pierwsze, tak więc ponarzekaj na niego anonimowym ludziom, opowiadaj dalej ku uciesze gawiedzi, a potem gódź się na dalsze ataki z jego strony. Bo skoro mama cię nie słucha, to pogadaj z tym gościem czy może już tobą nie chcę mieszkać albo czego oczekuje. Powiedz też że nie życzysz sobie agresji itd. Albo powiedz w końcu, że to prowo :)

to nie byla aluzja do seksu tylko do tego ze cie szarpal. nie idzie z toba wytrzymac... :P

Po pierwsze - nie jestem prostytutką, a do drugie - mam swoje zasady i chcę zaczekać z tym na kogoś wyjątkowego.

Twoje czekanie na kogoś innego wbrew pozorom nas nie interesuje. Opowiedz w jakich sytuacjach łapie go taki wkurw.

Chciałam się tylko wygadać bo to beznadziejna sytuacja, ani w prawo, ani w lewo. :o

Gdybyś miała kasę to byś mogła i w prawo i w lewo. Proponuję sponsoring. Nie absorbuje to wiele czasu w skali miesiąca, a będziesz mogła się wyprowadzić.