Wpadłam z deszczu pod rynnę.

A potem mamy takich lekarzy, którzy mszczą się za wlasne nieudane życie na pacjentach.

Prześpij się z nim to może da Ci spokój. Serio mówię. ;)

Co jak co ale mściwa nie jestem.

Poza tym kształcisz się dlatego, że mama ci daje, a ty ją jeszcze obrażasz i zrzucasz na nią winy za własną nieudolnośc. Gdyby nie ona, nie stać by cie było-musiałabys zasuwać w pracy na własne życie i wykształcenie. Jestes niewdzięczną dziewczyną i nie dziwię się, że przybrany brat cie gnoi. Skoro masz z każdym złe relacje to wina leży po TWOJEJ stronie.

On nie "ma na ciebie ochotę" bo mu się podobasz, bo ma jakieś romantyczne zamiary. On godząc się wpuścić cię pod swój dach mógł mieć taką wizję, że będzie coś za coś, czyli stancja za d*****nie. Może miał cię za taką laseczkę-d**eczkę, co da się przynajmniej w przedpokoju wymacać. A tu trafiła mu się przyszła pani lekarz zorientowana na karierę i siedząca w ksiązkach. Pomyśl, on musiał na coś liczyć. Inaczej nie odstępuje się tak ot chaty.

Nie widzę lepszego wyjścia, no a przecież się nie zabiję..

Tez mialam zjechana psychike z domu, wiec jak tylko skonczylam 18 lat to sie wyprowadzilam. Tez mialam plany o super studiach i pracy. Z wiadomych wzgledow nie wszystko poszlo tak idealnie ale dzisiaj zyje dobrze. Nie zaluje.

No i myślał sobie, że o tak sama z siebie wskoczę mu do łóżka? On sam nigdy nic nie robił w tym kierunku.

Ja mysle, ze on po prostu nie przemyslal swojej oferty, na poczatku fajnie ale z czasem zdal sobie sprawe, ze nie jest przyzwyczajony do mieszkania z kims. Albo jest psychopata, ktory musi sie na kims wyzywac dlatego cie przygarnal.

Zawsze może pogadać z rodzicami i poprosić by poszukali mi innego zakwaterowania. Poza tym wydaje mi się, że to nie powód by mnie obrażać, wyzywać od kur**ek, dzi**ek i su**ek, szarpać mnie, upokarzać i poniżać. Czasem mnie przeprosi po takiej akcji, a potem robi to samo znów.

Czy ty jestes normalna? On ma prosic rodzicow, zeby ci poszukali mieszkania? Napluje na ciebie a ty powiesz, ze deszcz pada, takie mam wrazenie.

No tak bo jak ja zgłaszałam mamie jak jest to powiedziała mi tylko, że wymyślam i żebym się uspokoiła to będzie mnie lepiej traktował i ogólnie, że to wszystko to moja wina, a on jest taki dobroduszny bo mnie przyjął..

No bo mama ma racje. Przeciez nie wie co sie naprawde dzieje i wszystko wyglada super. Dlaczego jej nie powiesz?

Mówiłam jej ale my naprawdę mamy złe relacje odkąd pamiętam i zawsze to ja jestem ta najgorsza.. :( Rodzice i tak biorą jego stronę i uważają, że ściemniam, a on jest taki cudowny. On tylko zaniża moje poczucie własnej wartości i samoocenę, raz mi powiedział, że do niczego się nie nadaję, szydzi sobie z tego, że studiuję medycynę.. uważa, że mogłabym tylko do burdelu iść.. :(

Ja mam wrażenie, że ty tak kompletnie nie czujesz bluesa, nie masz za grosz wyczucia, nie umiesz czytać między wierszami, że nie zrozumiałabyś nawet jakby facet zaczął cię rozbierać. Moim zdaniem, facet na coś liczył w zamian za mieszkanie, a tu obudził sie z ręką w nocniku czyli molem książkowym we własnym mieszkaniu.

Czy ty siebie słyszysz?Nie masz znajomych ani koleżanek, z mamą ci się nie układa, z ojczymem i jego synem też. Chyba ty masz problem ze soba Może nie zadzieraj tak tego nosa, co?

Ale ja nic nie robię, nie chcę się z nikim kłócić. Jestem cichą, spokojną i wrażliwą dziewczyną..

Skąd ja miałam wiedzieć na co on liczył jak mi nigdy tego nie oświadczył?

Facet za chwilę Cię zgwałci a Ty będziesz mu potulnie na to przyzwalała. :o

Ludzie nie porozumiewają się przez "oświadczenia". Wiele rzeczy to sprawy, które trzeba wyczuć. Z tą twoją wrażliwością to chyba coś nie tak. Zresztą - masz prawo tego nie wiedzieć. Rzecz w tym, że ta oferta od początku była nie halo i to powinna była wiedzieć twoja matka. Nikt nikomu nie oferuje mieszkania z altruizmu, niestety tak ten świat działa.

Może macie rację, że coś ze mną nie tak i że jestem żałosna i nieporadna.. Duży wpływ miała na to sytuacja rodzinna, brak przyjaciół, znajomych, chłopaka, samotność. W sumie to chciałabym umrzeć ale nie mam odwagi żeby sobie coś zrobić dlatego tak marnie trwam.

rozłóż przed nim nogi i niech cię do reszty zeszmaci! jesteś mega naiwna i żałosna boshhh... :o

No ręce i cyce opadają. Szkoda się produkować bo dziewczę jawnie nie jarzy. Mieszkaj tam sobie i udawaj głupią.

tylko się obejrzysz jak on Cię przer**** naiwna dziewczyno.

lepiej idź się zabić bo nie jesteś normalna!

Ten facet ma racje! Do niczego się nie nadajesz! Ewentualnie do dymania.

Żałosna i głupia panna. :o

Dlaczego wszyscy się tak czepiają tej biednej dziewczyny?

Bo to prowo. Nie wierzę, że są tak tępe panny i to jeszcze na medycynie (chociaż w to mozna uwierzyc). Laska nie widzi, że chłopak u którego mieszka ma jej dośc, że wpierdzaiela mu się z butami do domu i na dodatek nie rozumie żartów z tego jak ktoś jej pisze, że on chce seksu. Ma z każdym złe stosunki i zadziera nochala-mysli, że kazdy bedzie jej koło d**y latał.

Obczaj sobie Preferencyjny Kredyt Studencki, może to będzie jakimś rozwiązaniem, tutaj masz darmowego ebooka na ten temat KredytStudencki.com.pl