Przeczytałam dziś cos o sobie, cytat

"Każdy ma jakąś swoją prywatną szajbę. Jak się z nią włazi w paradę zbyt wielu ludziom, mówią na niego wariat." pasuje, nie?;-)

ty przede wszystkim SOBIE wchodzisz w drogę

ale jak? nie rozumiem....

wszyscy inni mają twoją 'szajbę" gdzieś, najwyżej rozwalisz temat na kafeterii, ty się ze swoją paranoją męczysz codziennie

a ja byłam kiedyś ekscentryczką a dzis jestem wariatką wszak : "biedny wariat sam to wiesz jest dla ludzi wariatem ,lecz pieniadze gdyby miał ekscentrykiem by się zwał" Moze kiedys znów zmienie status na ekstentryczkę :-)

przede wszystkim - wariat to chamskie określenie osoby z zaburzeniami, a te definiuje ich szkodliwość dla samego zainteresowanego i otoczenia. Osoba ekscentryczna nie ma problemów związanych ze swoimi małymi "dziwactwami"

Ty Hela nie jesteś wariatką . Ty masz po kolei pod dekielkiem , tylko że Ty dyskutować nie potrafisz . Zaraz się zacietrzewiasz . Popracuj nad tym a będzie łatwiej .

o...jaka ładna rada, dzięki;-) co to za kwiatek? moor? arecki? broken?

pudło ale nie drążyj

nie, kwiatek nie ode mnie - Moor. Definicja ekscentryzmu jest moja

jestem wariatką, moor? kwiatku- dziękuję tak czy owak za konkret a nie tekst w stylu: co za bełkot

nie, ale napewno masz jakieś problemy emocjonalne. W każdym razie za bardzo cię to stresuje żeby to uznać za ekscentryzm

Moor, Ty jesteś mądra. Chciałabym CIę w sumie poznać;-) Mam nadzieję, ze nie strace pracy, wtedy uzbieram kasę na Birmin. Mam bezposredni lot z mojego miasta i jeszcze blisko do lotniska, aż się prosi polecieć na parę dni. Kocham Anglię. Cadbury. London Pride, znasz to piwo?

nie, ale ja piwa nie pijam :P O...i to jest ekscentryzm! :D

no, to faktycznie ekscentryzm;-) a czokę jadasz?

up

Heloiza, jesteś ok. Masz odmienne zdanie na wiele tematów i to też jest ok. Ja Cię tam lubię bo jesteś inna niż reszta stada.

;-)) heh, dzięki, jakie to rzadkie