Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Każdy może studiować medycyne,jest banalna

Polecane posty

Gość gość

nie wiem czemu ludzie tak się szczycą studiowaniem medycyny...tak naprawdę to nie jest nic trudnego. Teoria jest banalna, dziecko w gimnazjum może to recytować na pamięć. Cała trudność medycyny sprowadza się do tego, że jest tego od cholery dużo i trzeba się ogromu materiału nauczyć w krótkim czasie a nie, że jest to takie trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tak myślę, tyle ze na medycynę cięzko jest się dostać, jest wysoki próg na maturze ale same studia osobie przeciętnie inteligentnej nie powinny przysporzyć problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żartem można powiedzieć, że przy przystawieniu do studiów trzeba podpisać Klauzulę Sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat? :) A masz pojecie jaki jest koszt takiego studiowania?:D haa z drugiej strony :D ...ta cała trudność ,polega na wdarciu sie miedzy najlepszych specjalistów ci najzdolniejsi maja z tym problemy chyba nie trzeba wgłebiac sie w temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro dla ciebie taka banalna ,to musisz mieć z czyms problem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po pierwsze, to są bardzo trudne studia, a po drugie, większość ludzi nie chciałaby być lekarzem, babrać się w prosektorium, mieć styczność z chorymi i mieć do czynienia z tym wszystkim, co towarzysz chorobie i umieraniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli byc lekarzem to z powolania dla dobra ludzi i potrzeby serca a nie kalkulacji i wyprania mozgu z uczuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrrr
po pierwszeee studia wcale nie są trudne tylko OBJĘTOŚCIOWE a to różnica :) Po drugie, teoria nie jest trudna, każdy może to wykuć na pamięć. Np. student fizyki kwantowej bez problemuu poradzi sobie na studiach medycznych...student medycyny na fizyce kwantowej niekoniecznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autor to pewnie właśnie jakiś fizyk, który dostał się na polibude,(na którą biorą właściwe wszystkich chętnych )pozazdrościł koledze dostania się na medycyne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrrr
heheheh jasne, jasne, sam(a) przynajesz teraz , ze cały prestiż związany z medycyną polega "na dostaniu się na nią".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nieważne,trzeba miec tez i plecy"" ale wy o tym nie wiecie,myslicie że tylko talenty sie na nia dostają :D niec bardziej mylnego :D talenty wyjeżdzaja do Anglii :) troche lepsi maja zapewniony byt w Pl i kontrakty poza granicami PL w najlepszych placówkach , bo to oni maja prawo decydowania :) o swoim losie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nooo na medycyne dostaja sie w wiekszosci dzieciaki lekarzow...przypadek bo wszysyc tacyy zdolni ? nie wydaje mi sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieciaki lekarzy *, sory za błąd. xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieciaki ? z dzieciakami rożnie..i chcą i nie chcą,jesli nie chca to nic na siłę, jeśli chcą to mozna wspomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
nie no jasne ,medycyna to mega lajtowe studia , wykuć zdać zapomnieć ,można poimprezować lepiej niż na AGH-u. W wekendy mozna pracować ,albo przeniesć się na zaoczne /bagatela 20 tyś /mc/ A specjalizacja to już w ogóle pikuś ,zero nauki ,wieczny bal,staz to samo ,zarobki tuz po studiach od razu 20 tyś . Polecam nieukom leniom i imprezowiczom .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
banalnie proste studia :D mój do dzisiaj w stercie książek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrrr
nie pisze, ze nie macie nauki tylko ze to nie jest tak wybitnie nic trudnego...wy sie jaracie tę medycyną jakby to jakas czarna magia była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sa zawody do ktorych trzeba miec serce ,pasje,chciec to robic,nie bo latwy kierunek czy cos.Medycyna to jest odpowiedzialnosc za drugiego czlowieka nie.az zal ,ze tyle nieodpowiednich osob chce to studiowac potem idz do takiego.az strach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D haa boli ? trzeba było też sie jarać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrrr
śmiem twierdzić, że gdyby przyjmowanie na medycyne nie było takie restryckyjne absolwentów akademii medycznych było by gdzies tyle ilu politologów (może ciut mniej bo to jednak więcej nauki). Nie mowie o pozniejszej specjalizacji bo to juz inna para skrzypiec, ale absolwentem medycyny jak juz sie "tam dostaniesz" nie jest trudno zostac. Nie mowie tu o skonczeniu specjalizacji z chirurgii na czyniowej tylko o absolwencikach akademii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tu tylko na chwileczke
dowodem na to, że każdy może skończyć medycyne jest moj lekarz z przychodni.... jego złota recepta na na przeziębienie -> Duomox :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakdnak prosisz sie zeby dupsko przeglądneli ?:)) jesteś odpowiedzialny?:D olewasz wszystko ! Mozna sobie wybrać lekarza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ee tak walcie na inseminacje do seminarium :D:D będziecie wszyscy narzekać na lekarzy :P dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość putin was wszystkich
znam gościa, który na imprezie musi sie każdemu pochwalić, że jest studentem medycyny....dodam, że pierwszego roku :D nie, no teraz już drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
dostac sie a skończyć specjalizacje to tak jakby urodzić dziecko a je wychować na dobrego człowieka. Dostanie się na medycynę nie jest powodem do zadzierania nosa ,tak samo jak urodzenie dziecka. Tak łopatologicznie tłumaczę wszak to kafeteria jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Studia jak studia, każdy nawet niezbyt kumaty może sie wykuć jak jest ambitny, tyle że po innych kierunkach taka "ambitna" jednostka będzie siedziała za biurkiem i najwyżej wkurzała innych ludzi (współpracowników), a tutaj aż strach że można na takiego lekarza trafić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę racja, trochę nie :) Ja jestem po ekonomii i pamiętam jak koleżanka z medycyny przecierała oczy jak widziała zadania, które ja rozwiązywałam i dla niej to była czarna magia :) No ale wciąż lekarz i prawnik to najlepiej opłacane zawody (też pod warunkiem, że jesteś w tym na prawdę dobry i masz plecy) bo po ekonomii, fortuny się nie dorobisz - na szczęście nie pracuje w zawodzie. Z drugiej strony nie wiem czy ja bym miała tyle cierpliwości uczyć się TYLE ile moja kumpela z medycyny - tego jest na prawdę od zaj******nia. Jak ktoś ma mega dobrą pamięć i umie w krótkim czasie przyswoić taką ilość materiału to może iść na medycynę czy prawo wykuwać te kodeksy... Na pewno medycyny można się nauczyć samemu ale nie wiem czy poradziłabym sobie gdyby wisiał nade mną terminowy rygor sesji. Nie każdy by sobie tam poradził, chociaż właśnie ze względu na ilość materiału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomiędzy ukończeniem studiów medycznych a ukończeniem specjalizacji jest przepaść. Jak dla mnie absolwent medycyny bez specjalizacji może co najwyżej Znachorem w lesie jak w tym filmie z Dymną (choć on akurat był dobry :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Np. student fizyki kwantowej bez problemuu poradzi sobie na studiach medycznych...student medycyny na fizyce kwantowej niekoniecznie..." XXXXX po pierwsze student fizyki kwantowej może się brzydzić krwi, wnętrzności więc nie wiem skąd wziąłeś tę swoją teorię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krew i wnętrzności są całkiem ciekawe :) A przynajmniej mnie jakoś szczególnie nie obrzydzają, nawet lubię się im przyjrzeć. Ale to nie powód, żeby studiować medycynę, bo tak szczerze to nie chciałoby mi się tyle uczyć :/ Aktualnie na moich studiach muszę więcej rysować, liczyć i opisywać niż wkuwać na pamięć i to bardzo odpowiada. Gdybym miała wkuwać wielkie partie materiału to czułabym się jak Franciszek z Asyżu ofiarujący swoje cierpienie Bogu :P Tak więc moim zdaniem jest kilka warunków: - duże samozaparcie do wkuwania - tolerancja trupów i wnętrzności - co najmniej średnia inteligencja (no bo oprócz wkuwania chyba jest tam też np. chemia/biochemia?) - kasa od rodziców albo szejka arabskiego (bo mało czasu na pracę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×