ZUS nie chce mi wypłacić chorobowego w ciąży

Z zawodu jestem antykwariuszem i zajmuję się wyceną, skupem oraz sprzedażą. W tym zawodzie działam od 2005 roku i prowadziłam wtedy firmę przez dokładnie 2 lata, a później pracowałam 5 lat dla kogoś innego w tym samym zawodzie. W 2013 przeprowadziłam się do innego miasta do mojego przyszłego męża - wzięliśmy ślub. W 2013 w listopadzie mąż założył na siebie firmę, która zajmowała się wyceną etc. czyli antykwariat. Do końca lutego pomagałam mu w firmie. W marcu postanowiliśmy otworzyć sklep z antykami i jako, że ja się znam na wycenie i prowadzeniu biznesu, bo siedzę w tym ładnych parę lat, to założyłam swoją firmę i podpisalismy UMOWĘ O WSPÓŁPRACY czyli, że ja dla niego pracuję i wszystko w firmie robię (mąż pracuje normalnie w innej firmie u kogoś). W marcu zaszłam w ciążę, dowiedziałam się o tym po zapłaceniu 3 niskich ZUSów, potem za radą księgowej podwyższyłam do maksimum, bo wiedziałam, że jak będę rodzić, to musimy zatrudnić jakieś osoby do prowadzenia biznesu. ZUS jednak w to nie wierzy, że ja prowadzę firmę, bo twierdzi, że fakturę, którą wystawiałam dla męża za moją pracę JEST ZA MAŁA - kwota 2 tysiące zł. Nie wierzy w to, że ja faktycznie siedziałam w antykwariacie i prowadziłam firmę !!! mąż w tym czasie normalnie pracował 8 godzin u kogoś innego. JAK MAM UDOWDONIĆ ZUSOwi, że ja prowadziłam firmę? Dałam mu faktury i umowę ale tweirdzą, że to wszystko na pozór. Mam zanieść może moją starą dokumentację z poprzedniej firmy, udowadniając, że wycena i praca antykwariusza, to nie to samo co sprzedawanie ziemniaków i to może robić każy? Jako antykwariusz mam fachową wiedzę i jestem w tym biznesie parę lat. Czy moi obecni pracownicy mogą to poświadczyć? Wg ZUSu "duch święty" prowadził sklep z antykami? Mąż był w pracy u siebie są na to dowody, jego szef, cała firma, wypłata na konto. Aha i ZUS czepia się, że składki są opłacone z męża konta, co jest półprawdą, bo mamy konto w banku wspólne i poza tym mamy umowę majątkową rozszerzoną.

chcesz wyłudzić najwyższy macierzyński, opłacając wcześniej maksymalną składkę, cwaniaro!

Wyłudziś? 10 lat byłam na L4 z powodu torbieli i nic od ZUSU nie dostałam, a muszę utrzymywać pracowników, których byłam zmuszona zatrudnić, bo ja jestem na L4.

Dalam ludziom pracę, płacę za nich ZUSu, więc ta składka byłaby na pokrycie połowy kosztów prowadzenia firmy, resztę dokładam.