Amstaf v2.0

no tak.. o ile dobrze rozumuje, do rozruchu potrzebna ci szoferka z walkiem :O w celu uzupelnienia luki po walku w twoim rozrzadzie.. no nie.. chyba jednak cos mi sie pokicialo :O najwyrazniej nasza winda do nieba jedzie po spirali ;)

dottore, jestes bardzo dobrze wyksztalcony technicznie, ale bardzo cie prosze po starej znajomosci... nie tlumacz mi tej magii slowem pisanym. jestem wzrokowcem... lepiej zrobisz jak mi to zademonstrujesz ;) oczywiscie nie mam pojecia w jaki sposob.. ale to ty jestes technicznym facetem, wiec z pewnoscia cos wymyslisz :)

Czego to się nie robi dla pięknych kobiet Otóż, muszę przyznać ze wstydem, że chyba poplątałem :O To o czym pisałem poprzednio, to był wał korbowy http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/a/ac/Cshaft.gif/220px-Cshaft.gif (ten element na czerwono) a wałek rozrządu to inny element silnika, który służy tylko do sterowania zaworami http://pl.wikipedia.org/wiki/Wa%C5%82ek_rozrz%C4%85du :O

dottore, jestes wspanialy :) niesamowite... w jakich interesujacych czasach zyjemy. zywa encyklopedia.. kolka sie obracaja, walki tez.. niebywale... spojrzmy jednak na walek rozrzadu. po co az tak komplikowac sobie zycie. tarczki wieksze i mniejsze. okragle i plaskate nie wiadomo czemu sluzace (brak obrazka!!!) gosciu, nie zaluj tego walka rozrzadu.. dobrze, ze go straciles. w miejsce zaginionego zainstaluj sobie walek do ciasta. prosty w budowie i przydatny w kazdym gospodarstwie domowym przy produkcji pierogow lecz nie tylko ;)

Pewnie, że nie tylko do pierogów. W zamierzchłych czasach (circa about późny Gierek) moja rodzicielka regularnie używała owego co niedziela, by przygotować makaron do rosołu. Do głowy by jej w tamtej epoce nie przyszło, że można by do niedzielnego obiadu zastosować "kupny" makaron, musiał być taki samodzielnie wygnieciony, rozwałkowany a następnie pokrojony i ugotowany :P

matko kochana, jaki ty doslowny jestes... tez to przerabialam. ciesze sie ze juz nie musze sie tak katowac. czasy na szczescie sie zmienily i w sklepach mozna kupic makaron do rosolu, a nie udajacy go odkolorowany sznurek do bielizny. dottore... co bys powiedzial na walkowanie pleckow :P albo brzuszka.. :P nie mowiac o tyleczku :P nie odpowiadaj.. ide spac. dobranoc ... no dobra.. spokojnej bezwalkowej nocy :)

Brzuszka nie... dopóki go odpowiednio nie wyrzeźbię, mam opory przed pokazywaniem go obcym kobietom :P To już prędzej plecy i półdupki ;-) chętnie poddam się wałkowaniu :)

no wiesz... nie badz taki skromny. od kiedy jestem dla ciebie obca kobieta :P :D juz zapomniales jak machales mi przed nosem osobistym stetoskopem :P... a teraz naprawde dobranoc

Co za widok, zobaczyć Cię totalnie rozjechanego. Poległeś z kobiecej dłoni, wątlej, dużo slabszej od Ciebie, jednak bardzo skutecznej. Mogłabym rzec, oto leży tutaj ten, który jeszcze wczoraj stawiał się ponad narodami.

prorokini jakas... czy inna wiedzma na ojcowych nagich mieczach poczeta... albo napoczeta :O

Pozdrawiam starego znajomego :) galaktyczne

no tak... a mnie sie nie pozdrawia ... tylko znajomych masz w glowie, a znajome za nic :( chyba pojde do innego stolika i poczestuje sie caluskiem :) bede jak slodka syrenka... sama zadbam o siebie... czy jakos tak to bylo ;)

Fredka ja Ci dam cmokasa. Nie dąsaj sie już :*

http://www.youtube.com/watch?v=klR9GOfUGcY ;)

Oj Ciebie już całowałam dziś Friduś :) ale proszę masz hurtowo z pozdrowieniami Ale powrot jednego koleżki mnie zaskoczył ;)

Biorę życie na wesoło, całe życie na wesoło, możesz być pewna, że przy moim boku będziesz bezpieczna, kiedy światłość zatańczy z nocą, ja wyjmę moc, która rozświetli świat pozytywną energią;) Film trochę o mnie, nuta o tym, co czujehttp://www.youtube.com/watch?v=8_ykHPPWOl0 Pozdrowionka ludziom z uśmiechem

Czułam sercem, że On to jesteś Ty, dlaczego nie napisałeś mi wprost? dlaczego nie chciałeś mi tego powiedzieć?

Wiesz, że @ nie mógł dojść..O jeden dzień za późno go wysłałeś.. Ale czy To coś zmieniłoby? Wiem jedno, Ty zmieniłeś moje życie, moje myśli..ale dobrze Wiemy, jak jest, ale to jak może być. Tego nie wie nikt... Pozdrawiam Cię uśmiechem, spojrzeniem otulając Twe spojrzenie.. Dziękuję..:*

Przepraszam, że nie powiedziałem, zrobiłem błąd, czego żałuję, oczywiście, że powinien powiedzieć, teraz zrobiłbym to tak jak powiedziałem Ci o mojej kosmatej przeszłości. Boli mnie serce, że Ci nie powiedziałem. Pragnę naprawić swój błąd w Twoich ramionach, z naszymi piosenkami. Mój umysł jest Twój,serce też, wiec masz nad nim władzę, parafie kreować takie historie w realu.

Nie musisz mnie o tym zapewniać, Wiesz jak dobrze Ciebie znam. Jesteś w moim sercu, kiedy się budzę, kiedy układam się do łóżka, ale znasz mnie, Wiesz jak jest.. Twoje słowa są muzyką dla mej duszy, a spojrzenie, balsamem na łzy..a mimo to nadal ukrywasz się przede mną..Boisz się..?

Nie wiem dlaczego mail nie doszedł, wysłałem go, zwrotu nie było. Jestem pewny, że to by wszystko zmieniło. Wiem co będzie, wiem co jest mi pisane, pisane jest mi bycie przy Tobie, mam moc i charyzmę, aby przenieść Cię w inną relacje, z tym wszystkim co nas połączyło. Mam charyzmę aby być Twoim oparciem, Twoim wojownikiem. Ja również Cię niezwykle ciepło pozdrawiam, w tym pocałunku jest zawarte moje uczucie :* Odezwij się na tego maila, czekam na Ciebie, albo podaj mi nowy kontakt, to bardzo ważne, dla Naszego szczęścia.

Boję się..Chcę, ale się boję. Odezwę się- to jest pewne, Do Ciebie zawsze ale nie wiem czy dziś... Również nie możesz zasnąć, prawda?

Niczego się nie boję, ślę wiadomości, próbuję się z Tobą skontaktować, zadzwoniłbym, ale po tym czasie nie wiem na który fon mogę to zrobić. Wiesz co czuje, każdego wieczoru, dnia, nocy, myślę o Tobie, pragnę Cię, kocham Cię. Nie wyjdę z tego, moje miejsce jest przy Tobie. Odezwij się, bardzo tego potrzebuję, potrzebuję do życia. Nie bój się, ze mną niczego się nie możesz obawiać, oddam za Ciebie życie, jak będzie trzeba. Czekam na Twój kontakt, z miłością w sercu. Tak, też nie mogę zasnąć, od tamtego dnia, nie śpię każdej nocy, myślę o Tobie, myślę całymi dobami.

Prosiłam Cię, Abyś zadzwonił, nie Chciałeś, do tej pory tego nie zrobiłeś. Gdybyś na prawdę mnie kochał, zrobiłbyś to.. Czekałam, Wiesz dobrze, że czekałam.. Nocą marząc o Twoim pocałunku, za dnia, pragnąc Twego przytulenia.. Wybacz, dziś się nie odezwę na @.. mimo, że jest w moim sercu zapisany, ..

Mam do Ciebie dwa telefony, nie wiedziałem na który, wiesz, jaka jest sytuacja. Wiesz, że kocham Cię i bym zadzwonił, ba przyjechałbym deklarując swoje uczucie i chęć bycia z Tobą do końca życia. Odezwij się na maila, ustalimy, spotkamy się, otrzymamy nową jakość życia. Albo Ty podaj aktualny adres, jestem zdecydowany aby być przy Tobie.

Wiesz, że przytuliłabym Cię, tak jak zawsze z uczuciem, z oddaniem, szepcząc Tobie do ucha słowa, które są piękne, trwałe, okraszone miłością i czułością..słowa, czyny, których Ty i ja Potrzebujemy..Mój Aniele, dobrej nocy,.. Pozwól, że moje łzy, otrą Twoje piękne spojrzenie..

Nie możesz do mnie mieć dwóch numerów..

o k****a! Wypierrdalac z tematu!!! To temat mój i mojego....

Wiem, że przytuliłabyś mnie jak zawsze z najgorętszym uczuciem w dłoni, sercu, całym ciele. Tak jak wtedy, czuję cały czas Twój dotyk i pocałunek ma moim ciele. Potrzebujemy tego oboje moja Najdroższa, Bogini, odezwij się, jeden kontakt i bez względu na wszystko jestem przy Tobie w rzeczywistym świecie. Nie płacz, jestem abyś była szczęśliwa, śpij dobrze, całusy moja Kochana, każda sekunda mojego życia jest Twoja :*

wuwua102@interia.pl Odezwij się na tego maila, wszystko opowiem.