Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mami24

2,8 LETNIE DZIECKO NIE CHCE SAMODZIELNIE JEŚĆ!!!!

Polecane posty

Gość Mami24

Witam wszystkie mamy! Proszę Was o pomoc bo sama nie wiem jak rozwiązać problem jakim jest karmienie prawie trzylatki!!! wszystkim! i śniadaniem i obiadem i kolacją! i to jeszcze przy bajeczce:/ bo tak to w życiu nic by nie zjadła!! Co prawda potrafi używać widelca i łyżki bo w przedszkolu zjadła np. zupkę, czy potrafi w domu zjeść mięso, kotlety, czy u babci rosół ale problem w tym że w 95% trzeba ją karmić! Nie wiem czym jest to spowodowane, czy lenistwem czy tym że jej nie smakuje moja kuchnia! ale nie możliwe bo nawet sama nie chce jesć Jogobelli czy lubianych przez nia platkow Cini minis:/ a przecież sa słodkie i kazde dziecko je lubi ( z reszta ona tez ) ale jakos jak jej postawie na stole to skubnie 2,3 lyzki i już koniec:/ moglaby nie jest caly dzień! przez to wlasnie choruje często, a i ja się w******m bo musze siedzieć nad nia z godzine ogladac bajeczke i ja karmic:/ zagadywać żeby tylko zjadla:/ DRUGIE DZIECKO W DRODZE A TU TAKI PROBLEM! przecież ja nie dam rady ja karmic jak drugie się urodzi, bo jednak takie karmienie jej trwa nawet i godzine!!!! w tym wieku uważam powinna już jesc sama! dziś jest bez sniadania bo jak tylko wlaczylam jej laptopa i ulubiona bajke to i tak nie chciała zjeść, wykrecala się, skonczylo się to moim krzykiem, jej placzem i na końcu i moim placzem! jestem wykonczona tym wszystkim!!! to moja porazka wychowawcza bo od małego ja tak karmiliśmy:/ i teraz mamy:/ pomóżcie co mam robic. mam zamiar ja przeglodzic, az sama zawola i wtedy jej dam jedzenie do stolu, chce kategorycznie skonczyc z bajeczkami i karmieniem jej, uda się myślicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzieś pewnie przegapiliście etap, gdy chciala jesc samar,obiac przy tym armagedon i teraz jest za wygodna. Moim zdaniem to jedyny sposób, możesz jeszcze spróbowac "po dobroci". Nowa zastawa, podkładka, śliniak (my mamy takie z aby ono-mam 2 letniego synka) i chwalenie, że super jej idzie, że ładnie je itp. Jeżeli się nie uda, to niech je, obojetnie jak-byle sama, jak będzie głodna porządnie. Jeżeli teraz tego nie zrobisz, to jak będzie maluszek ona tym bardziej może być "dzidzią" i tez kazać sie karmić z zazdrości. Możecie jeszcze spróbować zamiany ról-Ty jesteś córeczką, ona mamą i Cię karmi i sama przy tym je, mój uwielbia różne role. Mimo wszystko spróbowałabym po dobroci z tymi nowymi gadżetami i postaraj sie bez nerwów, żeby się nie zraziła. 3mam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj synek ma 3lata i tez nie chce jsc sam,protestuje z wygody i lenistwa... zauwazyłam ze jak daje mu jedzenie i jestem obok to bedzie krzyczal zeby go karmic,wiec staram sie wychodzic- np myc naczynia, cos sprzatnac zeby mnie nie widział-siedzie w krzesełku i je ale bajke tez ma do tego- ja w tym nie widze nic złego... teraz chodzi do przedszkola i w przedszkolu panie karmia dzieci, wiec wydaje mi sie ze jeszcze jest czas na całkowite samodzielne jedzenie. sprobuj d=postawic przed nia talerz i wyjsc poprostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj 3 latek tez sam nie chce jesc. W przedszkolu panie skarza sie, ze musza go karmic. A najbardziej zupy nie chce sam zjesc, jakby sie zrazal, ze mu sie troche wylewa i daje sobie spokoj. Babka z przedszkola dala taka rade, zeby siadac przy dziecku i kierowac jego raczka, tak zeby to ono trzymalo sztucce, a my tylko pomagamy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mami24
Ma talerz ze spidermanem bo uwielbia spidermana, ma widelczyk taki swój maly i wiem ze lubi na tym talerzyku jesc i tym wlasnie widelcem wiec na pewno jeśli chodzi o ladna zastawe to taka ma. problemem była chyba jej wygoda.. ze mama lub tata karmili przy bajeczce... co prawda jadla wtedy więcej, i byliśmy zadowoleni ale kosztem czego?? naszego czasu! i nerwow! Ma prawie 3 lata i musi zacząć się usamodzielniać bo już zaraz nie będzie jedynaczką... dziś zjadla sama na sniadanie kaszke "Nestle" po 12 msc kakaowa, bo ja uwielbia, zrobiłam jej z bananem, ode mnie zjadłaby cala ale sama zjadla polowe.... no coz... trudno cos za cos... później gotowałam mieso, wiec zjadla paleczke z kurczaka, wypila sok z sokowirówki. Teraz spi. Najgorzej będzie z obiadem.... Na obiad zupa ogorkowa.... nie wiem jak ona sobie z nia poradzi ale nie ugnę się! albo zje albo nie, jej wybor.... Na kolacje zrobie jej parowki dla dzieci, plus ser, paprykę jej pokroje w paseczki, cebulke bo lubi i posmaruje sucharka masłem bo chleba nie lubi:/ takiego małego dziwaka mamy w domu:P.... i zobaczymy jak poradzi sobie z kolacja... ale postanowiłam ze koniec z karmieniem... bo to już jest lekka przesada... dzieci w przedszkolu maja po dwa dania i jedza wszystkie dwa a ona tylko pochlipie zupki:/.... a drugiego nie ruszy za cholerę;/ Jak wygląda menu waszych dzieci? takich od 2-3 lat?? co im dajecie na sniadanie, obiad i kolacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córa sama je sniadanie kolację i drugie:D z zupą bywa problem i sama jej daję. Ale staram sie ro ograniczać , niech próbuje mimo, że połowa wylana. Ma 28 m skończone. A je to co my na obiad. Na sniadania i kolacje jogurtt, serek jajka w różnej postaci jajecznce omlet na miękko bardzo lubi. parówki czasem. Kanapkę z szynką serem i ogórkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popraw tytul na 28-miesieczne. zobacz co napisalas mamusiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pardon,teraz dobrze widac przecinek po 2. w tytule wygladalo jak 28 letnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może spróbuj ja przekupić. Jak zjesz sama obiad to włączę ci jedną bajkę albo pojdziemy na spacer. Ja mam dwulatka i nie mam takiego problemu, wręcz odwrotnie nie da się karmic bo on sam. Ale miewa takie okresy ze nie chce jesc i wtedy jest cos za coś. Np jak zje zupę to idziemy na plac zabaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×