Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Załamana000

Chłopak dotkliwie mnie obraził..

Polecane posty

Gość Załamana000
A czy ja powiązałam studiowanie z pracą ? Nie pracuję, bo nie mam czasu na pracę, bo studiuję dziennie. I mam rozumieć, że u Was w związkach, takie odnoszenie się do siebie jest na porządku dziennym ? Skoro uważacie, że obraziłam się bez powodu i robicie ze mnie histeryczkę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest w porządku, na pewno nie jest. nie pozwoliłabym by facet się tak do mnie odnosił. Ale Twoje reakcje są przesadne. Sam tytuł topiku, Twój nick... po prostu widzę Cię jako wielką, rozklejającą się ciapę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana000
Dziewczyny na litość Boską, przecież już się z nim nie kłócę! Cała kłótnia trwała zaledwie 5 min jak zadzwonił! Już zero kontaktu, nie dzwonimy do siebie, ani nie piszemy. On spokojnie sobie pracuje, a ja dzielę się z Wami tym wydarzeniem i chciałam posłuchać Waszych opinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana000
A tytuł tematu i nick wymyśliłam jak jeszcze emocje ze mnie nie opadły. Już jest wszystko ok od dawna, nie róbcie ze mnie histeryczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co do pracy, to już się nie czepiajcie. Student dzienny ma prawo nie pracować, akurat to nie robi z niej kaleki życiowej. Ale jej przesadne reakcje - już tak. Wiesz autorko, dla Ciebie odpowiednie jest takie angielskie określenie "drama queen", czyli królowa dramatu. Taka właśnie płaczliwa, teatralna histeryczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja opinia jest taka, że za bardzo Ci na nim zależy i boisz się go stracić, dlatego pozwalasz się tak traktować, ulegasz ... co to za takie teksty, że "zobaczysz co się stanie..." - czy on ci grozi? przecież on traktuje Cię z góry, bez szacunku. Może właśnie powinnaś wyjechać do domu na weekend, jeżeli nie zadzwoni i nie będzie próbował jakoś tego zmienić to po powrocie poważnie z nim porozmawiać. On powiedział, "ok, nie wyjeżdżaj" i Ty już czujesz się przeproszona ;-( Nie wiem czy to taka wielka obraza, czy mocno zawinił przezywając Cię, ale skoro Ciebie to dotknęło to nie zostawiaj tego tak, musi liczyć się ze słowami. Szczególnie, że co na języku to i w sercu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana000
Nie, nie grozi mi. On tak mówi, żebym się przestraszyła, że znów nie będzie się odzywał tyle czasu itd. Mówi tak, żebym uległa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pracy będziesz miała MNÓSTWO nowych obowiązków, MNÓSTWO rzeczy których nie wiesz, także złośliwych współpracowników, chamskich klientów. o to chodzi, a na razie jesteś mega niezyciowa podobnie chciałam pisac o kwestii posiadania dzieci - juz widze jak ktoś się rozpłakuje bo 2latek powiedział "nie kocham Cię, chce mieć lepszą mamusie która pozwoli mi jeść czekoladę". vv Ty możesz zaręczyc ze w swojej histerii nigdy nie obraziłaś swojego faceta? bo ja nie, mi się zdarzyło, ze oberwalo mu się od idioty czy glupka, ja z kolei dostalam miano głupiej p***y (ha, i co ciekawe oberwało mi się za to, że własnie w zlym humorze sobie pohisteryzowalam i robiłam z igły widly). teraz nawet w żartach to wychodzi. ale to ma zlość i zniecierpliwienie do siebie, jeśli w innych momentach okazujecie sobie miłość, jesteście zawsze dla siebie i oboje się w związku staracie nie rozumiem problemu. nikt nie jest idealny, jakby zapisywac i zapamietywać każde slowo każdego człowieka i robić mu o to awantury to kto by to wytrzymal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
glupiej p.i.n.dy miało być. cenzura sobie dorabia wiesz ze histeryczki własnie tym sie charakteryzują? że w emocjach im odbija a po 30minutach jest wszystko okej? to psychicznie wykancza (znowu pisze z doswiadczenia) ja nie wnikam w zachowanie faceta jak pisałam, zacznij się zachowywać po ludzku to zobaczysz czy faktycznie Cię nie szanuje czy jest zmęczony Twoimi wybuchami. i wtedy w kłotni Twoje słowo bedzie miało wagę a nie bedzie kolejną afera o nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli Ci grozi, że znowu się nie będzie odzywał...głupek. Powiedz mu, że masz potrzebę rozmowy, więc jeżeli on zamilknie to znajdziesz innego rozmówcę ;-) A o szacunek walcz od początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzaj. Zrobił źle za pierwszym razem i przeprosił. Zamiast się dąsać jak dziecko powinnaś powiedzieć mu w prost, że nie życzysz sobie takich tekstów. A tekst o "sierocie" wcale nie jest obraźliwy. Powiedział Ci prawdę, że czasami zachowujesz się jak dziecko, które nie potrafi samodzielnie myśleć. Chyba masz problem z krytyką. Jak można się obrazić o taką rzecz? Niestety podzielam jego zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana000
Dzięki dziewczyny za rady. Zarówno te miłe, jak i te bezpośrednie ;) każdą opinie wezmę pod uwagę i postaram się coś z tym zrobić. Ale czy gościu 14:06 zapytanie ze spokojem chłopaka jak wyłączyć tego xboxa też nazwałabyś nieludzkim zachowaniem ? Czy człowiek zawsze wszystko musi wiedzieć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
załamana, zawsze jest jakiś zapalnik, punkt kulminacyjny, impuls, oczywiście, z eto pierdoła, ale nei ta pierdoła jest przyczyną a całokształt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana000
Ja po prostu walczę o szacunek do siebie, bo dla mnie nie są normalnie takie odzywki w związku. Jeśli pozwolę na takie traktowanie, to co będzie po ślubie za kilka lat ? Wtedy wina będzie moja, bo sama dałam się tak traktować. Facet musi wiedzieć, że są granice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty nie walczysz o szacunek, ponieważ od początku pozwalasz mu sie ranić i dla mnie bardziej obraźliwe byłoby grożenie mi niż słowo tępa a on ewidentnie wieloktornie wykazuje ci brak szacunku za takie groźby a ty udajesz, ze to nic takiego i nagle czepiasz się 1 słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana000
Ale stawianie ciągle na swoim też nic nie da. Mam otoczyć się dumą i czekać, aż się domyśli o co chodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli to było 10 z pytań "ktory guziczek mam wcisnąć gdy coś tam" a wlączanie i wylączenia w większości sprzętów to akurat podstawa .... a to jest efekt kuli śniegowej a czeste histerie uniewrażliwiają. partner histeryczki ktorą znam po prostu nie zwraca uwagi na nią (totalna olewka) albo wychodzi z domu a wybucha wlaśnie raz na jakiś czas jak się "zbierze"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra, widze, że szkoda mojego czasy bo do normalnej rozmowy z partnerem chyba nikt jeszcze tutaj nie dojrzał a przewrażliwienie na wlasnym punkcie cechuje wiele z Was. taak, badźcie zawsze tymi wspaniałymi i rzucajcie faceta jak tylko coś Wam się nie spodoba, a w międzyczasie niech się domyśla o co Wam chodzi czy też wpadajcie w płacz bo burknie pod nosem "nie Twoja sprawa". to takie dojrzałe i na pewno doprowadzi do fajnego związku, gdzie obie osoby cechuje otwartosć, szczerość, dystans do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ale stawianie ciągle na swoim też nic nie da. Mam otoczyć się dumą i czekać, aż się domyśli o co chodzi ?" Autorko, umiesz czytać ze zrozumeiniem? Doradzamy konkretną rozmowę, artykułowanie "nie życze sobei takieog traktowania". Zero fochów i zachowań histerycznych i liczenia że partner się domyśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana000
To było jedno pytanie, a nie 10. On jest informatykiem i dla niego takie rzeczy to chleb powszedni. Dla mnie nie, bo nigdy się takim sprzętem nie obsługiwałam. Eh, nie dogadamy się, bo każda ma inne poglądy. Fiku, ja nigdy nie obrażam się w ten sposób, że nie odzywam się i otaczam się murem. NIGDY. Zawsze rozmawiam, teraz też mu jasno powiedziałam, o co chodzi, jak się wtedy poczułam, nic nie ukrywam. Rozmawiam z nim jak z dorosłym człowiekiem, ale problem tkwi w tym, że to on zawsze musi mieć racje i uważa, że przesadzam. I tak samo powiedziałam mu "nie będę tolerowała takiego zachowania i akceptowała Twojego braku szacunku do mnie", ale z nim to jak z papugą rozmawiać, ciągle powtarza "przesadzasz, przesadzasz, przesadzasz". A ja tylko mówię, jak cała sytuacja z mojego punktu widzenia wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pomyślałaś że skoro wszyscy odbierają Cie jako histeryczkę i daja podobne rady, to może być w tmy coś z prAWDY?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana000
Czasami mam wrażenie, że mnie po prostu nie słucha, bo i tak jego zdaniem to on ma racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana000
No może i tak. Może jestem histeryczką, ale czy jest tu taka spokojna osoba, która by olała całą sprawę, wiedząc, że chłopak jej nie słucha, bo wie, że tylko to co on powie ma znaczenie, bo nie umie się przyznać do błędu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmawiam z Tobą od godziny i juz mi działasz na nerwy, jesteś irytująca. Wiem że nie robisz tego specjalnie, ale tak dziłasz na ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana000
Haha, dzięki za szczerość :) idę niestety po niego do pracy, bo i tak muszę sama sobie zrobić zakupy, a bezsensem jest zachowywać się jak dziecko i iść oddzielnie. Spróbuję z nim porozmawiać i jak wrócę to zdam Wam relacje, co z tego wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffd
fiku mikuuu dziś Uważam, że: 1) jesteś histeryczką, osobą rozchwianą emocjonalnie, która strzela fochy jak dziecko, zachowuje się niedojrzale, kłóci się, nie odbiera telefonów itp. * Fiku Mikuuu, ale chrzanisz. Autorka nie jest histeryczką. Ty byś na pewno odebrała telefon i jeszcze nogi wieczorem rozłożyła, po uprzednim założeniu swojemu mężczyźnie kapciuszków i odstawieniu striptizu. * Załamana, gdyby z ust mojego męża padło : aż taka tępa jesteś? To bym usłyszała: Ja zawsze wiedziałem, że jesteś kretynką, ale żeby aż taką? Przeprosiny mówią podobnie: Przepraszam, że tak powiedziałem, ale to jednak nie zmienia faktu, że jesteś tępa strzała. Twój facet to zwykły ci/u/l. Piszesz, że zawsze musi pokazać, że to on ma rację, no i tym celu pomniejsza twoje umiejętności, inteligencję itd. Za jakiś czas, zawsze będziesz niedostatecznie dobrą żoną, niefajną matką, kiepską sprzątaczką, praczką, kucharką. W łóżku też przestaniesz być dobra, albo ci powie, że jedyne co robisz dobrze to obciągnąć. Sorry Załamana, ale to jest typ faceta, który w przypadku porzucenia żony dla innej mówi coś w stylu: Nie rób scen, zachowaj trochę godności, nawet tego nie potrafisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. idź sama na zakupy, nie poddawaj mu się bo po raz kolejny pokarzesz mu że ma nad tobą 100%wą kontrolę 2. popracuj nad sobą, może jakaś medytacja, formy relaksacyjne, wiem że to banalne ale czasem naprawdę warto jest policzyć do dziesięciu. też byłam osobą impulsywną i udało mi się nad tym zapanować 3. jeżeli piszesz, że ogólnie dobry z niego chłopak ale nie umie przyznawać się do błędów to może warto zastanowić się nad tym dlaczego tak się dzieje. mój facet też nie przyjmował słów krytyki, absolutnie żadnych, zaczęło rujnować to nasz naprawdę fantastyczny związek. siedliśmy kiedyś gadaliśmy chyba ze trzy godziny i w końcu znaleźliśmy przyczynę, która za tym stoi: kiedy był dzieckiem to w szkole zawsze dzieci się z niego wyśmiewały, bo był gruby i dość biedny, ogólnie miał nieciekawe dzieciństwo i po tym zaczął być bardzo drażliwy na swoim punkcie. pogadaj z nim ale tak naprawdę czule i szczerze i zapewnij że celem rozmowy jest poprawienie jakości waszego związku a nie obrażanie go czy wytykanie mu błędów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem dlaczego,to co chcę napisać ,kafeteria uważa za spam???? Nie ma tam żadnych obraźliwych słów ani adresów! WTF?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i wszystko o głupiego xboxa...już samo to, że gracie w takie durnoty, pokazuje Waszą "dojrzałość"...dorosłe dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,myślę,że wiele ludzi cię tu nie rozumie,bo nigdy nie byli w takiej sytuacji z manipulantem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×