Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dreamerK

jak przeżyć te ich dzieciństwo?

Polecane posty

Gość dreamerK

Dziewczyny, jak dawałyście sobie radę z maluchami, kiedy były jeszcze nieodhodowane? Ja mam obecnie 3,5 mies. i 3 lata- jedno nie wiadomo, na co chore (płacze, marudzenia, i najgorsze - od 2-3 niespane nocki dzień w dzień), drugie niejedzące i też słabo śpiące , przechodzi MEGA bunt, mąż zarobiony i nawet jak obecny ciałem, to duchem gdzie indziej. Tak na głowę to zdaję sobie sprawę, że wiecznie tak nie będzie (ok, ok, inne problemy, ale może w końcu WYŚPIĘ SIĘ!), tylko jak to przeżyć?:( już nie mówię o radości z macierzyństwa, bo właśnie walnęłam 0,5 l. Okocimia z frustracji- na razie nie wchodzi mi to w krew, spokojnie:) Żyję z dnia na dzień, wszystko przepływa między palcami, dzieci są skarbem, to tylko ciężkie początki... Prawda? Powiedzcie coś na pocieszenie sfrustrowanej mamie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
błagam, tylko nie "odhodowane" krowy się hoduje, młodsze może ma kolki?może przejdie, względny spkój będziesz miała jak młodsze podrośnie i będą mogly się razem bawić (zwłaszcza jak tej samej plci) a tak naprawde opoczniesz jak się już wyprowadzą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dreamerK
Heh, chyba zainteresuję je szkoła podstawową z internatem:) płci przeciwnej, choć córa to wcielony diabeł, a o młodym mówią nam, że skoro zjada spokojnie, bez "chapania" powietrza, elementarny Nutramigen AA, to skąd kolki? Ale kto Go wie, podobno źle trawi cukry... Oj, te dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TO dzieciństwo a nie TE dzieciństwo Może w międzyczasie wróć do szkoły jakiejś, bo dzieci podrosną i będą wstydzić się niedouczonej matki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dreamerK
Obok biernika stawia się "te", a przy narzędniku "to", przygłupie:) Idź się frustrować na inny topik, na TYM potrzebuję pocieszenia. A o moim wykształceniu pogadamy na privie, jeśli się odważysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dreamerK
a jak już wdeptujemy w tematy poboczne, to się doprecyzuję- tu mielibyśmy mianownik "kto? co? to dzieciństwo", a w bierniku "kogo? co? te dzieciństwo". Narzędnik kiedyś widziałam poruszony w innej dyskusji o słowie "pani", i tak w emocjach wypaliłam z nie tym przypadkiem, co trzeba. zresztą, nieważne, nie o tym chciałam pogadać, piszcie o macierzyństwie, bo jestem ciekawa, jak było u Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jednak się dokształć
To łączymy z rzeczownikami nijakimi w lp (to krzesło), te w formami niemęskoosobowymi lm (te krzesła). I taka informację znajdziesz na stronach PWN :O Nadal chcesz kogoś przygłupem nazywać? A jeśli chodzi o wychowanie dzieci to potem jest coraz trudniej. Jesli nie radzisz sobie na tak łatwym etapie to wychowawczo jestes na podobnym etapie co gramatycznie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×