nie mam męza dzieci mam za to 42 lata i najnizsza krajowa

do tego jestem osobą niepełnosprawną ruchowo, nigdy nie znalazł się chetny do bycia w zwiazku ze mna mężczyzna, jakos ich nie przyciagalam, teraz za to juz wszystko stracone;/

A na czym polega twoja niepełnosprawność?

poruszam się o kuli choruje na zapalenie stawow

A wychodzisz gdzies z domu? spotykasz się ze znajomymi? może też za bardzo szukasz? Czasami jak sobie odpuścimy i podejdziemy na luzie do ,zycia zaczniemy sie cieszyć z tego co mamy to wtedy się trafia cos, bo emanujemy jakims optymizmem i światłem :)

jakimi znajomymi ludzie chorych i niepelnosprawnych nie lubia ile na codzien masz kolezanek na wozku lub o kulach?:) ilu takich ludzi widujesz?

No nie znam osobiście, ale widzę dwóch kolesi na wózkach jeden bez rąk a drugi coś ma z nogami i zawsze są ze znajomymi. Kiedyś miałam koleżankę która miała bardzo duża skoliozę, Bardzo to było widać, miała garba z jednej strony i miała chłopaka i mieli brać ślub. Mamy też znajomą która urodziła się bez ręki, normalnie jeżdzi samochodem pracuje jako pielęgniarka w szpitalu ma rodzinę. To zalezy od tego jakim człowiekiem jesteśmy a nie czy jesteśmy chorzy czy nie. Często ludzie nie umieją się zachować w stosunku do chorych, często też chorzy nie ułatwiają bo przez chorobę sami sa niedostępni.

A ja mam 30l, nie mam męża ani dzieci, pracy nie mam, nawet najniższej krajowej nie zarabiam. Co do facetów to jacyś są ale co z tego jak żaden nie chce się ze mną ożenić? A brzydka nie jestem.

Straszne jest to jak w naszym kraju traktowanie są osoby chore. Na jaki los się je skazuje... Autorko nie musisz nosic krzyża. Zacznij myśleć inaczej o sobie

Autorko, to okropne ze ludzie, ze są tacy zacofania. Nie mieszkam w Polsce i tu nie spotkalam się z takim podejściem. Chodzisz o kulach, no i cóż z tego? Jesteś taką sama fajna osoba jak i wiele innych, tylko masz problemy z poruszaniem się. Do głowy by mi nie przyszło, żeby to miała być przeszkoda w przyjaźni czy zwiazku z ta osoba.