Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie podalam synowi antybiotyku a lekarce powiedzialam ze podalam

Polecane posty

Gość gość

Syn byl lekko przeziebiony katar przezroczysty i kaszel...bez goraczki... osluchowo czysto...dr przepisala amotaks a ja nie podalam nie chcialam dzialac od razu antybiotykiem w tak malutki organizm 9 m w aptece farmaceutka polecila syrop hedersal i pomoglo...wczoraj bylam na kontroli i nie przyznalam sie ze nie podalam antybiotyku.....osluchowo czysto w gardle dojrzala cos bialego niby nadzerka jestem w szoku...skomentowala ze nie bedzie w slepo walic anybiotyki dala skierowanie na wymaz z gardla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ot niby dorosła a boi się powiedzieć lekarzowi ze nie podała antybiotyku. Jezu to trochę żenujące. Ale niby co ma wynikać z tej wypowiedzi bo nie bardzo kumam? nie podałaś to nie podałaś, nie powiedziałaś (w zasadzie nie wiadomo czemu) a teraz musisz zrobić wymaz bo cos ma w gardle? to zrób wymaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dawkę syropu kto ci określił? Bo wg ulotki to zadanie lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powiedzialam bosie balam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D:D:D idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czego sie balas? Przecież do wiezienia cie nikt za to nie wsadzi. Ty matka jestes czy siusiumajtka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wogole zastanow sie do jakiego lekarza chodzisz, ze na taki katar daje Ci od razu antybiotyk... bo tu chyba też leży problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie mialam wrazenie ze ten antybiotyk na odczepnegobyl bo bylam we wtorek lekko kaszlal kazala obserwowac i zglosic sie jak sie pogorszy poszlam w czw i co osluchowo czysto zakaszlal przy niej nieByt ladnie i odrazu antybiotyk..bylam w szoku..wykupilam recepte ze wszystkim prawie 60 zl i nie podalam bo nie mial goraczki nawet wiec po co wyjalawiac organizm skoro mozna delikatnie podleczyc..a nie powiedziam ze nie podalam bo nie chcialam sluchac moralow...rownie dobrze przeciez moglam nie isc do lekarza i leczyc na wlasna reke a jednak zawrocilam jej tylek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz ile jest groznych infekcji bez gorączki?? dziecko moze miec zapalenie płuc i zero goraczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Równie dobrze moglaś założyc temat : jestem idiotką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no rzeczywiśćie nic nie wynika z tej dyskusji. Moim zdaniem warto od razu przy wizycie pogadać z lekarką, czy konieczny jest od razu antybiotyk, rozeznac się w temacie, a nie potem martwić się, czy się dobrze zrobiło albo przypadkiem nie zaszkodzilo dziecku. Warto jednak zawsze pamiętać o środkach osłonowych przy antybiotykoterapii. Nie wiem, czy stosowałyście ten środek, ale jak na swoich dzieciach już przetestowałam, bardzo dobry! http://enterol.pl/enterol-250-dziala-oslonowo-w-terapii-antybiotykowej/ oceńcie same :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jest idiotką bo nie dała antybiotyku czy dlatego ze nie powiedziała lekarzowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego, że lekarzowi nie powiedziała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie przyznając się nie raz nie podałam leku,a nie mówiłam lekarzowi bo potem z byka patrzy! ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarz z byka? To zmień. Lekarz jest dla ciebie, nie ty dla lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co chodźcie w ogóle do lekarza skoro i tak nie podjecie potem leków? Równie dobrze można iść do apteki i kupić coś samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem lekarze za bardzo szafuja tymi antybiotykami, wiec dobrze wyszlo. ale na drugi raz jej powiedz, moze ONA sie od ciebie czegos nauczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli leczycie po swojemu, nie chodźcie do lekarzy, serio. W szpitalu widzieliśmy niejedną sepsę, bo mama była mądrzejsza od lekarzy. A u dzieci infekcje przebiegają błyskawicznie- wirusowa, a potem wtórnie bakteryjna. A kłamstwo lekarzowi, bez komentarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hgg, to lepiej na ta wirusowa dac antybiotyk?? bo niby na jakiej podstawie lekarz przepisuje antybiotyk na katar i kaszel? nawet wymazu nie zrobil, nic kompletnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hgg czasami lekarz nie ma racji. Jak wytlumaczysz to ze ide na dyzur i dostaje antybiotyk po czym nastepnego dnia ide do swojej pediatry a ona stwierdza ze antybiotyk nie jest konieczny i dobrze ze nie dalam. Lekarze niestety nieomylni nie sa. Jednak nie rozumiem dlaczego autorka nie powiedziala lekarzowi o tym ze antybiotyku nie dala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na podstawie objawów klinicznych. Może trochę na wyrost. Może nie. Nie wiem. Na pewno lepiej raz podać antybiotyk za dużo, niż raz za mało. A wymaz... nie ma co ich gloryfikować, w masywnych infekcjach się sprawdzają, ale niejednokrotnie wymaz, posiew jest jałowy, a infekcja jak się patrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
diablica, to że jeden mówi coś, a drugi zupełnie coś innego, nie znaczy że jeden z nich mówi dobrze, a drugi źle. Tak to jest w medycynie, mówią odmienne rzeczy, a mimo to obydwoje mogą mieć racje. Tak to już bywa. A lekarz tak, nie jest nieomylny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hgg, to ciekawe. w niemczech nikt ci nie da antybiotyku na gardlo bez wymazu i jakos ci biedni niemcy zyja ;). rozumiem, ze polscy lekarze to jasnowidze, bo wiedza, jaki antybiotyk dac na podstawie zajrzenia do gardla :D.maja mikroskop w oczach i widza, co to za bakteria ;). a tak na serio: mojej kolezance pediatra dal antybiotyk na 3 dniowke, mnie kiedys na infekcje wirusowa, skonczylo sie na przewleklym zapaleniu migdalow, bo to byl debil nie lekarz (slowa laryngologa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma co porównywać medycyny polskiej do niemieckiej czy jakiejkolwiek innej, z doświadczenia wiem że to do niczego nie prowadzi :) Nie znaczy to że medycyna polska/niemiecka jest gorsza/lepsza. Antybiotyk można dobierać na zasadzie empirycznej, a jednocześnie znajomości epidemiologii dla danego wieku, środowiska itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hgg, wiem, ze mozna - mam lekarzy w rodzinie ;). tyle, ze wiem tez, do czego to prowadzi ;). dlaczego uwazasz, ze nie mozna porownac medycyny polskiej i niemieckiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha czyli lepiej napchac na wyrost antubiotykow bo a noz widelec moze byc potrzebny. W pierwszym roku zlobka dziecko chorowalo mi 9 razy. Ani razu nie bralo antybiotyku, bo mam dobrego pediatre. Inny dalby antybiotyk na odwal sie i tyle. Po co pchac go w chwili kiedy infekcja jest wirusowa. Na wszelki wypadek? Na wszelki wypadek to mnie raczyl pediatra 13 razy w roku antybiotykiem. Uwierz ze w 6 kl nie bylo mnie 7 miesiexy bo mialam tak uklad odpornosciowy rozwalony o grzybicy nie wspomne. Na wszelki wypadek to niech lekarz badania zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo jest po prostu inna :) Inne warunki (w Polsce stawka kapitacyjna w POZ to 8zł/osobę!!!!!!!!) inna epidemiologia, inna refundacja, inny status socjoekonomiczny obywateli, inne możliwości dostania się do szpitala, inna postawa rodziców. W Niemczech jeśli lekarz powie żeby dać antybiotyk, to pacjent do wezmie, w Polsce wg zaleceń lekarza mniej niż 30% pacjentów sie leczy!. I wiele, wiele innych. Poza tym są zupełnie inne protokoły leczenia wielu chorób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wytlumacz mi, jak krowie na rowie, z jakiego powodu niemiecki lekarz nie przepisuje antybiotyku a polski tak? bo moj status socjoekonomiczny jest taki sam, mojego dziecka tez. co do trzymania sie zalecen - przy infekcji wirusowej u dziecka zalecenia niemieckiego lekarza brzmi: duzo pic, zbijac temperature powyzej 38,5-39, ewwntualnie krople do nosa, a jak goraczka przejdzie to isc na spacer. jak niby tego sie mozna nie trzymac 0_o?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hhg to wal dzieciom antybiotyki, tak jak piszesz lepiej o jeden raz za dużo, to po pewnym czasie z grzybicy dzieci nie wyleczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×