mój syn w II gim ma jedną lekcję chemi i jedna lekcję biologi w tygodniu

a trzy lekcje religii . Czy to nie absurd ? Zwłaszcza że syn chce pójść w ślady ojca który skończył chemię i pracuje w laboratorium , poza tym jego to po prostu interesuje. W moim mieście nie ma gimnazjum z profilem chem ,czy biol-chem ,a syn na pewno do LO pójdzie na biol-chem.

Ale za to ma dwie religie! Chwała Najwyższemu! Allah Akbar!

A Ty nie miałaś polskiego dostatecznie dużo. Chemii, biologii, religii. Spację stawia się PO znakach interpunkcyjnych, nie przed. Ale wracajac do tematu, poczekaj aż pójdzie do liceum. Tam jego znajomi z profilu humanistycznego będą mieli PRZYRODĘ.

Nie wiem co za bzdury opowiadasz. Mam córkę w II gimnazjum i ma religię 2 razy w tygodniu, nie 3, chemię 1, a biologię 2.

też mam syna w 2 gimnazjum , dwie religie ,jedna chemia ,jedna biologia ,teraz patrzyłam na plan. Absurd!

Właśnie, coś ściemniasz. Religii są dwie godziny. Ale i tak chwała Najwyższemu i Allah akbar.

nic nie ściemniam ma rel w pon i wt na 1-szej lekcji i w pt na ostatniej !!! a ty z tymi spacjami spadaj ,nie robie żadnych spacji

O 2 zaa dużó, aloe skoro rodzice bedile i posyłają dzieci to niech potem nie płaczą.Moje dzieci nie chodza na religię, gdyby większość zrezygnowała, to takie absurdy nie miałby mijesca.Wszyscy jesteście za to odpowiedzialni, sami doprowadiliście do wladzy kleru, nic z tym nie robiąć, ewentuanie jecząć na kafe.

no dobra,załóżmy że są te dwie godziny religii ,ok -jak ktos wierzy niech ma ,ale dlaczego nie ma w tym czasie alternatywy w postaci zajęć dodatkowych z tejże chemii czy biologi? Nie zauważyłabym tego gdyby nie autorka,a w szkole mojego syna nie ma nawet etyki ,tylko można sobie pójść ,bo te religie są na ostatnich godzinach.

a polskiego i p********ia o niczym to pewnie z 5-6 godzin... to jest dopiero nieporozumienie! w liceum identyko, nawet jak bedzie na biolchemie to bedzie 7h polskiego a biologii 2h i chemii tez :/ masakra...

se powalczysz w pojedynkę hehe,jedyne co można to dziecka na religię nie posyłać,tu by trzeba było jakiś zbiorowy protest a tak pozostają żale na kafe,u mnie w szkole też nie ma etyki chodze do liceum i religia jest na pierwszych godzinach ,o7 mało kto wstaje i przychodzi

Przecież nie musisz posyłac swojego syna na religię, idiotko! A lekcje chemii, czy biologii są obowiązkowe, dla połowy dzieci ''niestety'' obowiązkowe.

No i dobrze, bo lekcje religii nie są obciążające anis tresujące, praktycznie nie trzeba się uczyć. Chyba nie słyszałaś, by ktoś nie zdał z religii. Z kolei chemia, czy biologia to dla niektórych gimnazjalistów lekcje chemii, czy biologii to tortury.

Nikt nie zmusza posylania dziecka na religie ale...2 godziny tyg to juz paranoja, a jedna biologia. Moja corka tak miala , tylko w drugiej klasie byly 2 godz. bilogii. Taka nasza Polska rzeczywistosc.

to zapisz go na kolko chemiczne czy biologiczne i niech nie chodzi na zajecia z bajek. jak ja sie ciesze ze moich dzieci to nie dotyczy.

U mojego w gimnazjum w 2 klasie są 2 biologie, 1 chemia i 2 religie

Pretensje o system nauczania wyłącznie do ministerstwa edukacji, to oni zafundowali naszym dzieciom przyszłość w gatunku- jak fajnie być polskim głąbem.

A ja w klasie humanistycznej w LO miałam 2 biologie w ostatniej klasie gdzie powinnam zakuwać przedmiotów które chciałam zdawać, a nie męczyć sie z biolą!!!

No i dobrze, bo lekcje religii nie są obciążające anis tresujące, praktycznie nie trzeba się uczyć. Chyba nie słyszałaś, by ktoś nie zdał z religii. x haha dobre. Nie trzeba sie uczyc, a to wkluwanie na pamiec regulek, przykazan roznego rodzaju, modlitw, litan i innych bzdur a potem sprawdzanie na wyrywki to niby co jest. Po t jest ksiazeczka od nabozenstw, zeby z niej korzystac na mszy i czytac, a nie na pamiec wykuwac

Witaj, nie przejmuj się, byłam w takiej samej sytuacji jak Twój syn mialam po jednej godzinie chemii i biologii tygodniowo a ostatecznie poszlam do liceum do klasy o profilu biologiczno-chemicznym. Twoj syn jest w drugiej klasie dopiero wiec jest możliwość że w przyszlym roku szkolnym będzie tych zajęć więcej. Może są w szkole jakieś dodatkowe zajęcia z chemii?

w gimnazjum to normalne, w lo na pofilu bio-chem byloby dziwne i niepokojace, jest ok; jak nie chcesz, zeby na religie chodzil, to go nie posylaj - napisz karteczke, ze on nie moze

Też mam córkę w II gim. i ma 2 chemie, 1,5 biologii (co 2gi tydzień na zmianę z fizyką) i 2 religie.

no i dobrze wam!!!! posylajcie dzieci do chrztu, robcie sobie szopki weselne w kosciele, napedzajcie te machine do zarabiania pieniedzy, niedlugo bedzie 5 religii i fizyka raz na 2 tygodnie, sami jestescie sobie winni

Dokładnie, same do siebie miejcie pretensje, po co posłyłacie dzieci na religie i potem jęczycie, czy to tak trudno czasem pomyśleć o konsekwencjach.U nas w kasie jest "problem" bo połowa klasy nie chodzi na religię , a o etyce możńa pogadać tylko.

Dwie ostatnie klasy gimnazjum to dla wierzących czas przygotowania do Bierzmowania, więc te lekcje religii są potrzebne. Nie są natomiast obowiązkowe, więc niewierzący, który nie przystąpi do Bierzmowania, może nie chodzić. W czym więc problem? Do Bierzmowania trzeba się dobrze przygotować, a nie tylko iść ślepo, bo kiedyś się zechce w białej sukni wystąpić.